"Deszcz" Marcin Ciszewski


posted by Sardegna on , , , , ,

6 comments

 
  Wydawnictwo: War Book
 Liczba stron:  384
Moja ocena : 5/6 

"Deszcz" Marcina Ciszewskiego to książka, która jako jedna z nielicznych została przeze mnie w zeszłym roku wypożyczona z biblioteki. Moja relacja z tym książkowym miejscem jest raczej skomplikowana, i nie wynika to z faktu, że nie lubię chodzić do biblioteki. Wręcz przeciwnie - uwielbiam! Ale mocno to ograniczam, ponieważ za każdym razem wychodzę z niej z naręczem wypożyczonych książek, które przecież koniecznie muszę przeczytać, zupełnie zapominając o setkach tytułów czekających w domu. Stąd też już parę lat temu założyłam sobie, że niczego z biblioteki nie przynoszę chyba, że są to książki wystawione na pobibliotecznym kiermaszu. 
 
Zdarza mi się jednak skorzystać czasami z dobrodziejstw zasobów bibliotecznych, a to głównie w sytuacji ekstremalnej, czyli w takiej, kiedy bardzo chcę daną książkę przeczytać, ale nie mam jej w domu, i nie mogę zdobyć jej z żadnego innego źródła. Natomiast mój mąż jest bardzo częstym użytkownikiem biblioteki i przynosi z niej zazwyczaj jakieś fajne audiobooki, ale nie tylko. Ostatnio wymyślił, że doczyta sobie całą serię meteorologiczną Marcina Ciszewskiego z Jakubem Tyszkiewiczem w roli głównej, bo zna tylko dwa tomy, zresztą tak, jak i ja, czyli "Upał" (tom 2)  oraz "Wiatr" (tom 3), a do kompletu brakowało mu jeszcze "Mrozu" (tom 1), "Mgły" (tom 4) i "Deszczu" (tom 5). No i przyniósł brakujące części do domu i zgadnijcie, od którego tomu ja zaczęłam nadrabiać zaległości? 
 
Na swoje usprawiedliwienie dodam, że można czytać poszczególne tomy niezależnie od siebie, i spokojnie rozeznać się w wydarzeniach, wyjątkiem jest właściwie tylko "Deszcz", który kończy całą historię, ale niesie też ze sobą sporo spojlerów. Nie pytajcie, dlaczego właśnie od niego zaczęłam, bo nie umiem odpowiedzieć na to pytanie, ale wiem, że kiedy doczytam resztę. Taka jest przynajmniej oficjalna wersja...
 
Zanim przejdę do krótkiej charakterystyki "Deszczu", chciałam tylko nadmienić, że "Upał" i "Wiatr" to świetne historie sensacyjne, rozgrywające się w polskich realiach. Pierwsza dotyczy udaremnienia zamachu bombowego, który planowany jest na czas piłkarskich Mistrzostw Świata, odbywających się na Stadionie Narodowym, drugi - ataku podczas przyjęcia sylwestrowego organizowanego w schronisku na Kasprowym Wierchu. Tyszkiewicz, komisarz Komendy Stołecznej, oficer Wydziału do Walki z Terrorem, jak do tej pory radził sobie całkiem nieźle z różnymi zamieszkami, potencjalnymi atakami terrorystycznymi, czy innym zagrożeniem bezpieczeństwa państwa, jednak w pewnym momencie sytuacja zaczyna przerastać nawet jego możliwości. Ale po kolei.
 
Akcja "Deszczu" toczy się dosłownie kilkanaście dni po zakończeniu "Mgły", czyli po rozwiązaniu sprawy rozbitego na Okęciu samolotu pasażerskiego z rządową delegacją rosyjską, kiedy Tyszkiewicz, ramię w ramię z politykami, stał w pierwszej linii obrony, starając się uspokoić sytuację, jak najszybciej okryć, kto stoi za zamachem i uspokoić nerwowe nastroje polityczne.
 
Kiedy sytuacja wydaje się w miarę stabilna, Polska szykuje się do kolejnego wielkiego wydarzenia, przylotu prezydenckiej pary z USA, prezydent ma bowiem rozmawiać o sytuacji geopolitycznej w Europie, a jego żona ma w tym czasie towarzyszyć Pierwszej Damie w charytatywnej licytacji aukcji obrazów, z której zysk przeznaczony jest na jedną z fundacji. Tak się składa, że główną osobą odpowiedzialną z przygotowanie aukcji, a jednocześnie znaną malarką, jest Helena Tyszkiewicz, żona Jakuba, która mocno stresuje się tym wyzwaniem zawodowym, ale wie, że po skończonej pracy i pożegnaniu pary prezydenckiej czeka ją zasłużony urlop. Małżeństwo Tyszkiewiczów bowiem, po wielu perturbacjach, z którymi musiało się zmierzyć, postanawia opuścić Polskę i wyjechać na stałe za granicę. Stąd też przygotowanie aukcji i ochrona prezydenckiej pary przez Jakuba ma być ich ostatnim zobowiązaniem.
 
Wizyta prezydenckiej pary nie przebiega jednak pomyślnie. Kiedy Pierwsze Damy udają się do galerii, aby wziąć udział w aukcji, terroryści przejmują budynek, biorąc kobiety, jak i większość obecnych na miejscu osób, w tym żonę Tyszkiewicza, na zakładników. Oszalały z rozpaczy i wściekłości Jakub, odpowiedzialny za dowództwo nad grupą szturmową, wbrew zwierzchnikom wydaje nieprzemyślany rozkaz do ataku, po czym znika, kiedy terroryści w odpowiedzi na szturm, wysadzają budynek w powietrze.

Za komisarzem zostaje od razu wysłany list gończy, jedynie jego przyjaciele z komendy nie dowierzają, jakoby miał on wydać tak absurdalny rozkaz i sprzeciwić się dowódcom. Wprawdzie jego zachowanie mogło wynikać z faktu porwania żony i działania w afekcie, ale jest to raczej niepodobne do Tyszkiewicza, stąd też Krzeptowski z zaufaną grupą współpracowników postanawiają znaleźć ukrywającego się Jakuba i odkryć, gdzie leży prawda.
 
W "Deszczu" wiele się dzieje. To, co powyżej opisałam, to właściwie początek historii, jej dalszy ciąg będzie w rękach komisarza ukrywającego się przed zwierzchnikami, próbującego dociec prawdy, a także grupy śledczej podążającej jego śladem. Akcja nie zwalnia tempa, nowe wątki leżące u podstawy zamachu na galerię sztuki powoli odkrywają się przed czytelnikiem, aby w finale ukazać całą prawdę, która może wstrząsnąć nie tylko Tyszkiewiczem, ale przede wszystkim całym krajem, a nawet światem. 

Seria meteorologiczna autorstwa pana Marcina Ciszewskiego należy do gatunku sensacyjnego political fiction, jednak nie jest trudno wyobrazić sobie, że opisywane w książce wydarzenia mogłyby zdarzyć się naprawdę. Historia ta robi wrażenie na czytelniku, dając mu poczucie, że o bardzo wielu rzeczach rozgrywających się w świecie polityki, biznesu i międzynarodowych wpływach, nie ma najmniejszego pojęcia. Ale może to nawet lepiej. Nieświadomość czasami jest zbawienna.

Sardegna

6 komentarzy:

  1. Ciekawa recenzja, ja jednak nie przepadam za politycznymi wątkami, strasznie mnie nudzą 😆

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, dziękuję za miłe słowa :) Co do wątków politycznych, też nie przepadam, ale u Marcina Ciszewskiego wszystko jest podane w taki sposób, że nie ma czasu na nudę. Ale rozumiem, jeśli się nie skusisz

      Usuń
  2. Muszę w końcu zapoznać się, z twórczością autora

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zachęcam, bo oprócz seri meteorologicznej, świetna jest seria www. w której bohaterowie przenosza się w czasie i mogą zmienić losy świata w czasie II wojny światowej

      Usuń
  3. Muszę kiedyś przeczytać. Po zapoznaniu się z Twoją recenzją mogę powiedzieć, że to coś zdecydowanie dla mnie! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, super! Bardzo się cieszę! Jeśli lubisz takie polityczno - sensacyjne klimaty, alternatywną rzeczywistość, to książki autora będą Ci się bardzo podobać!

      Usuń