Pages

sobota, maja 14, 2011

"Klątwa" Shannon Drake

Wydawnictwo: Harlequin/Mira
Liczba stron: 384
Moja ocena: 4/6


Miałam ochotę na jakiś niezobowiązujący romans z ciekawą historią w tle. Ależ to zabrzmiało!  Sięgnęłam po „Klątwę” Shannon Drake. I jestem bardzo z rezultatu zadowolona. Historię miłosną otrzymałam, a i tajemnica egipskiej klątwy w tle, mnie nie zawiodła. 
Camille Montgomery pracuje w Muzeum i zajmuje się katalogowaniem eksponatów pochodzących ze starożytnego Egiptu. Przez porywcze zachowanie swojego opiekuna Tristana, poznaje tajemniczego i groźnego hrabiego Stirling. Jest on postrachem okolicznej ludności, ze względu na swój gwałtowny charakter oraz oszpeconą podczas wojny twarz, którą ukrywa za zwierzęcą maską. Hrabiego otacza aura tajemnicy, która związana jest ze śmiercią jego rodziców.  Zginęli oni od ukąszenia kobry, w trakcie prac odkrywczych, a dla otoczenia stało się jasne, że padli ofiarami starożytnej klątwy. 
Kiedy hrabia dowiaduje się, że Camille jest pracownikiem muzeum, postanawia prosić ją o pomoc w znalezieniu dowodów na to, że rodziców nie zabiła żadna klątwa, tylko człowiek. Camille angażuje się w historię, nie zdając sobie sprawy, że czyha na nią niebezpieczeństwo. I to ze strony osoby, której bezgranicznie zaufała.
Jest to bez wątpienia fajna i lekka opowieść na wieczór.Wszystkiego jest akurat. Nie ma przesytu historii miłosnej, wątek kryminalny może nie jest górnych lotów, ale jest całkiem spójny. Jeśli ktoś nie ma co zrobić z wolnym popołudniem, można przeczytać.

Książka została wydana w bardzo fajnej serii New York Times Bestselling Authors, wydawnictwa Mira Harlequin. Próbuję ową serię skompletować, gdyż bardzo przypadło mi do gustu jej piękne wydanie. Poza powieścią historyczną, na serię składa się thriller, powieść obyczajowa, sensacja, romans, paranormal i powieść psychologiczna. 
Czasami tak już mam, że czuję potrzebę posiadania całej serii jakiegoś cyklu. 
Moim priorytetem jest seria Kolekcja "Gazety Wyborczej" XX wiek, ale też Lato z Kryminałem serii Polityka czy powyższe New York Times Bestselling Authors. Nie wspomnę o serii Pi Albatrosa. Niektóre książki mają takie piekne wydania... ach rozmarzyłam się. Życzę wszystkim miłego dnia
Sardegna

8 komentarzy:

  1. Ja romansom mówię NIE, więc nie przeczytam ...

    OdpowiedzUsuń
  2. Co do romansów mam identyczne niemal zdanie co pisanyinaczej. Co do serii zaś - też tak mam, często kompletuję serię właśnie po to, by mieć na półce wszystkie tomy, nawet jeśli te ostatnie mniej mi się już podobają.

    OdpowiedzUsuń
  3. pisany inaczej, niedopisanie - namawiać Was nie będę :) ja też nie jestem jakimś wielkim zwolennikiem romansów, ale czasami mam ochotę zbłądzić i poromansować :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam, bardzo fajna książka. Kontynuacja już mi się mniej podobała, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Posiadanie serii książek to super sprawa, niektóre są niezwykle ładnie i kusząco wydane, że trudno im się oprzeć i nie pozostaje nic innego jak pójśc i kupić :)
    Harlequinów nie lubię, przeczytałam kiedys kilka cienkich i skutecznie się z nich wyleczyłam. NAtomiast romans z wątkiem kryminalnym z akcją osadzoną nie dzisiaj ale w historii to inna sprawa - takie książki lubimy. Kiedyś była taka seria wydawnictwa Da Capo z napisem "strzeż się książki da capo to złodzieje czasu" publikująca m.in. Jude Deveraux itd. Większość tych romansów była naprawdę ciekawa. W końcu ciężko byłoby czytać cały czas ambitną, trudną, wysoką literaturę. Ja także mam czasem chęć sięgnąć po taką literaturę.

    OdpowiedzUsuń
  6. Aneta - zgadzam się :) czasami trzeba wchłonąć coś lekkiego. A co do wydawnictwa, to sama się zdziwiłam, kiedy pierwszy raz sięgnęłam po tą serię i okazało się, że to właśnie wydał Harlequin/Mira. Był to akurat "Łowca dusz" Alex Kavy i nijak mi to nie pasowało do typowego Harlequina. A ponieważ wydania są piękne, zbieram bez oporów :)

    OdpowiedzUsuń
  7. I like what you guys are up too. This type of clever work and
    exposure! Keep up the wonderful works guys I've you guys to my personal blogroll.

    Also visit my site ... pożyczki bez bik zielona góra

    OdpowiedzUsuń
  8. jak się nazywał pies Stirlinga ?

    OdpowiedzUsuń