Pages

środa, marca 07, 2012

"Cukierku, ty łobuzie!" Waldemar Cichoń

Wydawnictwo: Dreams
Liczba stron: 62
Moja ocena : 5/6

Jeśli chcecie poznać świat widziany oczyma kota, przemiłego rozbójnika, który potrafi rozbawić największego ponuraka, radzę zerknąć do powyższej książeczki.

Malutki, pręgowany kotek, który wraz z rodzeństwem mieszka w wiklinowym koszyku u boku mamusi, zaczyna poznawać świat. Jego przygoda rozpoczyna się na dobre w momencie, kiedy zostaje on wyciągnięty z kosza przez chłopca imieniem Marcel, i wybrany na jego pupila. Kotek o imieniu Cukierek, trochę przerażony nową sytuacją, zaczyna nowe życie u boku Marcela i jego rodziców.

Jednak nie dajcie się zwieść słodziutkim imieniem koteczka! Jest on w rzeczywistości niezłym gałganem i rozbójnikiem . Wpada na przeróżne pomysły, którym przysparza sobie i swoim opiekunom, nie lada kłopotów.
Ucieczka z domu, zdemolowanie gabinetu weterynarza, przedostanie się na trening hokeja, to tylko niektóre z wybryków Cukierka. Kotek umili też swoją obecnością urodziny Marcela i przygotowania do świąt. Jednak wszystkie jego wybryki traktowane są przez opiekunów z przymrużeniem oka. Bo jakże można gniewać się na tak słodką istotę, jaką jest Cukierek?!

Tego kotka nie da się nie polubić . Jego zachowania przechodzą najśmielsze pojęcie pani i pana domu. Wprawiają ich w zakłopotanie, przysparzają kłopotów, ale jednocześnie rozśmieszają do łez i serdecznie rozczulają. Cukierek zdobywa miłość wszystkich członków rodziny. Nawet tych, którzy początkowo byli przeciwni przygarnięciu małego kocurka.

Przygody Cukierka zostały opisane w 9 nie za długich rozdziałach,  na które moje dziecko, każdego wieczora, oczekiwało z niecierpliwością.  Książka posiada świetną charakterystyczną okładkę i oryginalną grafikę. Żałuję jedynie, że obrazków jest tak mało.
Cukierka na osłodę polecam wszystkim małym i dużym miłośnikom kocich milusińskich. Na pewno będą zachwyceni.
Sardegna

5 komentarzy: