Pages

wtorek, lipca 03, 2012

"Kubuś Puchatek" A.A. Milne


Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Liczba stron: 138
Moja ocena : 4/6

Kolejna lekturą, przeczytaną w ramach akcji Mama Czyta Wieczorem Dziecku, był "Kubuś Puchatek". Książka to klasyk, ale ja, mimo tego nie czytałam jej wcześniej. Oczywiście znam różne wariacje tej historii w postaci kreskówek, ale z oryginałem miałam do czynienia pierwszy raz. Ania też była zadowolona z wyboru lektury, bo Puchatka przecież zna i lubi.
Wkroczyłyśmy zatem, pełne zapału, w świat Krzysia i Stumilowego Lasu, rządne poznania przygód Kubusia Puchatka i jego przyjaciół.

Na początku poznajemy oczywiście Misia o Bardzo Małym Rozumku. Będziemy mogli mu towarzyszyć w codziennych przygodach, wyprawach po Małe Conieco i wędrówkach z przyjaciółmi. Będziemy też świadkami poważniejszych sytuacji, takich jak: polowania Puchatka i Prosiaczka na słonia, oswajania Tygrysa, szukania ogona Kłapouchego i ratowania się z potrzasku w domu Królika.
Dla Puchatka, wiecznego optymisty, nie ma rzeczy niemożliwych i trudnych. Wszystkie życiowe sytuacje przyjmuje naturalnie i bezstresowo, umilając sobie czas piosenkami i wierszykami własnego autorstwa.
Prosiaczek to Bardzo Małe Zwierzątko, żyjące trochę w cieniu swego przyjaciela Puchatka. Jednakże kiedy trzeba, potrafi wykazać się wielką odwagą i sprytem.
Kłapouchego nie trzeba nikomu przedstawiać. Wieczny pesymista, dzielnie uczestniczy we wszystkich projektach wymyślonych przez przyjaciół ze Stumilowego Lasu.
Kangurzyca z Maleństwem, na początku traktowani z dystansem, szybko zjednują sobie resztę gromady. Wesoły i rozbrykany Tygrys, Sowa Przemądrzała, Królik oraz Krewni - i - Znajomi - Królika, nie pozwalają pozostałym przyjaciołom się nudzić. Całość dopełnia Krzyś, który dzielnie trzyma w ryzach tę Wesołą Bandę.

Książka na pewno jest warta przeczytania. Nastraja optymistycznie, momentami rozśmiesza. Myślę jednak, że jest raczej przeznaczona dla starszych dzieci (ok.7-9 lat). Dla mojej Czterolatki nie wszystkie dialogi i historie były zrozumiałe. Poza tym, książka składa się z 10 dość długich rozdziałów, więc napotkałyśmy tu małą przeszkodę. Dla mojego dziecka taki długaśny fragment to było zdecydowanie za dużo. Dzielenie historii na pół, powodowało, że następnego wieczora Ania nie pamiętała o czym właściwie ostatnio czytałyśmy.
Sądzę jednak, że starsze dzieci doskonale odnajdą się w tej historii, a Kubuś Puchatek na długo będzie jednym z ich ulubionych bohaterów literackich.
Sardegna

28 komentarzy:

  1. O! my z synu też bardzo lubimy Kubusia Puchatka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kubuś Puchatek... zawsze go lubiłam i nawet do tej pory czuję sentyment do tej książki. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam swoich książkowych bohaterów z dzieciństwa, których wspominam z łezką w oku :)

      Usuń
  3. Wspaniała książka. Czytałam ją mojej starszej córce, a wkrótce zacznę maluchowi. Kubuś Puchatek to taki symbol dzieciństwa.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kubuś Puchatek rządzi :) Mamy w domu pełno książeczek z tym sympatycznym misiem, jednak żadnej takiej prawdziwej, oryginalnej wersji, same nowe opowiadania...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie. Kubusia wszędzie pełno, ale mało kto zna tą "właściwą" książeczkę. Jakoś się ta oryginalna wersja zagubiła w ferworze kolorowanek, bajeczek i kreskówek

      Usuń
  5. Kocham tę książkę! Jako mała dziewczynka miałam identyczne wydanie, ale niestety zniszczyła je lekka powódź w mojej piwnicy... pękł nam bojler swego czasu, a w strugach wody, które z niego szły ucierpiało sporo rzeczy schowanych na piwnicznych półkach - w tym niestety część książek :/
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak. Wiem coś o niszczycielskiej działalności piwnicy. Jak byłam dzieckiem, a mama mówiła: "schowamy to do piwnicy", to wiedziałam, że rzeczy idą w swą ostatnią drogę ;)

      Usuń
  6. Z wiekiem dzieci, dla ktorych książka jest przeznaczona masz rację. Gdy czytałam ją podczas leżakowania, przedszkolaki nie mogły skupić się na długich rozważaniach autora i wcale nie śmieszyły ich sytuacje, jakie przeżywali główni bohaterowie. Jest to zdecydowanie lektura dla dzieci w wieku szkolnym. I dla dorosłych oczywiście!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nawet poważne obawy, czy I i II klasiści byli by w stanie sami przeczytać tę książkę. Wysłuchać, jak najbardziej, ale z przeczytaniem mogliby mieć poważny problem.

      Usuń
  7. czytałam jako mała dziewczyna, dobrze pamietam. Swietna ksiazka. Niektóre cytaty przewijaja sie cały czas i sa aktualne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam w Książkach sardegny :) Co do cytatów, masz rację :) Piosenka o chmurce jest chyba większości znana :)

      Usuń
  8. Czytałam wieeeele lat temu i z pewnością będę ją czytać mojej Małej, jak podrośnie. Jestem ciekawa, jak jej się spodoba, pamiętam, że mnie sam Kubuś zawsze strasznie irytował, za to wielbiłam królika i tygryska :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem szczerze, mnie też Kubuś lekko denerwuje ;) ale skoro dzieci mają do niego stosunek bezkrytyczny, to niech tak zostanie :)

      Usuń
    2. No tak, dzieci inaczej oceniają bohaterów swoich ulubionych opowieści ;)

      Usuń
  9. i ja nie czytałam, a ksiązka stoi i czeka :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będziesz nadrabiać zaległości, czy raczej odpuścisz?

      Usuń
    2. Oczywiście, nadrobię :-)

      Usuń
  10. Ja również byłam szczęśliwą posiadaczką tego wydania. Nie zliczę, ile razy zaczynałam ją czytać, i jak to dziecko nigdy nie doczytałam do końca ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydaje mi się, że problematyczne mogą być zbyt długie rozdziały. Dzieci wolą jednak krótsze opowiadania, a wtedy może ich być znacznie więcej :)

      Usuń
  11. Ta pozycja była moją obowiązkową lekturą w szkole podstawowej. Pamiętam, że z przyjemnością się za nią zabrałam i przeczytałam w 4 dni. Jak na dziecko 10 letnie nie było tak źle. ;)
    Chętnie bym sobie przypomniała losy przyjaciół, do tej pory mam zbiór karteczek Kubusia Puchatka. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No proszę :) Więc jednak lektura Kubusia jest przyjemnością dla dzieciaków :) Chyba tylko dorośli widzą w książce jakieś trudności, dla dzieci nie ma żadnego problemu :)

      Usuń
  12. To świetna lektura dla dzieci, czytałam go swoim dzieciom, kiedyś i do dziś ją mam w zbiorze.)

    OdpowiedzUsuń
  13. Do Kubusia zawsze się wraca :) Ma coś w sobie co strasznie przyciąga ! śmialo chyba można nazwać to klasykiem prawda ?

    OdpowiedzUsuń