Pages

wtorek, sierpnia 07, 2012

"Odpowiedni trup" Jorge Semprun

Wydawnictwo: Czytelnik
Liczba stron: 156
Moja ocena : 3/6

Literatura obozowa i wojenna zawsze robiła na mnie spore wrażenie. Zresztą nie znam osoby, która obok takiej tematyki przechodzi obojętnie. Taka lektura zawsze niesie ze sobą ładunek emocji i nie każdemu czytelnikowi może to odpowiadać. Wiadomo, każdy z nas ma inną wrażliwość. Każdego z nas coś innego "rusza" i wzrusza.
Po powyższą książkę sięgnęłam trochę z przypadku. Stała na mojej półce dość długo, a ja potrzebowałam akurat, nie za długiej lektury w trasę. Zaczęłam czytać i nie skończyłam. Więc wczoraj postanowiłam książkę dokończyć.

Autor, Jorge Semprun to hiszpański pisarz, piszący po francusku. W powyższej powieści przedstawił swoją  autobiografię, sam bowiem był jeńcem obozu koncentracyjnego w Buchenwaldzie. "Odpowiedni trup" to jednak trochę nietypowa literatura obozowa. Nie jest to typowa literatura faktu, więc jeśli ktoś nastawia się na drastyczne opisy obozowej codzienności może się rozczarować. Powieść opowiada historię dziejącą się na terenie obozu, kiedy to władze otrzymują list z zarządu obozów koncentracyjnych w Berlinie, w których zapytuje się o losy Sempruna. Wtedy to pewna grupa wpływowych więźniów, która ustala treść listu, postanawia znaleźć odpowiedniego trupa, który mógłby posłużyć do zamiany tożsamości Sempruna. Zaczynają się więc poszukiwanki właściwego człowieka, o podobnym wyglądzie zewnętrznym, wieku a nawet pochodzeniu. Czas oczekiwania na odpowiedniego trupa przeplatany jest rozważaniami autora na temat obozowej codzienności, ale też filozofii, literatury i polityki.

Jak można się domyśleć po grubości książki, więcej miejsc poświęconego jest właśnie tym rozważaniom, niż charakterystyce obozowej. Jeśli chodzi o mnie, to okazało się to raczej zaletą książki, niż wadą. Jakoś nie wyobrażam sobie czytania w obecnym czasie, tak trudnej tematycznie lektury. Jeżeli jednak ktoś nastawiał się na mocną literaturę faktu, może czuć się zawiedziony.
W ocenie końcowej dałam trójkę. Książka dla mnie jest raczej przeciętna i nie poruszyła żadnej czułej struny.
Jest to moja 18 lektura Z półki  i 73 w tym roku.
Sardegna

4 komentarze:

  1. Książka raczej nie dla mnie. Ilośc książek w wyzwaniu Z półki imponująca! Mi udało się na razie przeczytać tylko 4...

    OdpowiedzUsuń
  2. Na podstawie okładki nigdy bym nie powiedziała, że to książka o tematyce obozowej. Jak to pierwsze wrażenie może zmylić człowieka ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie, stanowczo nie dla mnie, a to dzieło Boscha zawsze mnie przerażało... kiepski wybór na okładkę ;P

    OdpowiedzUsuń
  4. Kompletnie nie moja bajka :-)

    OdpowiedzUsuń