Pages

wtorek, września 25, 2012

"Ulysess Moore Wrota czasu" Pierdomenico Baccalario


Wydawnictwo: fk Olesiejuk
Liczba stron: 221
Moja ocena : 5/6

Seria książek przygodowych Ulyssesa Moore'a, czyli fantastyczne przygody trójki młodych przyjaciół przenoszących się w czasie, miała już swoje pięć minut kilka lat temu.
Wtedy to na bazie popularności, poza tradycyjnymi powieściami w twardej oprawie, wydawano nawet kolejne tomy w odcinkach, czyli broszurowych książeczkach dodawanych do czasopism młodzieżowych.
Pozytywnym aspektem tego, był fakt, że można było uzbierać sobie w stosunkowo niskiej cenie całą kolekcję tomów Ulyssesa Moore'a. Z drugiej jednak strony, nakład książeczek szybko się wyczerpał i trudno było dozbierać wszystkie części. Dodatkowo każdy tom został podzielony na dwa egzemplarze kieszonkowe, także uzupełnienie całej kolekcji graniczyło z cudem.

Ja tez uległam magii "Wrót czasu". Owego czasu udało mi się kupić parę tomów serii, ale były one zupełnie bez ładu i składu. Miałam nadzieję, że może trafi się okazja je dokompletować, albo kupić w okazyjnej cenie książkę w wydaniu tradycyjnym. Tej jednak w księgarniach było jak na lekarstwo.
I tu nagle niespodzianka! Firma Księgarska Olesiejuk w sierpniu wznowiła twarde wydanie "Wrót czasu". Ależ się ucieszyłam! Właśnie jedna z moich czytelniczych zachcianek miała szansę się spełnić.

Książka jest przeznaczona dla młodzieży i powiem szczerze, że rzeczywiście przemawia do tej grupy wiekowej. Znam pewnych trzynastolatków zakochanych w historii Ulysessa Moore'a. Jednak ja mam lat już trochę więcej, ale również jestem pod wrażeniem tej powieści.

Na uwagę zasługuje przede wszystkim świetne wydanie. Idealnie dobrana obwoluta i okładka, sugerująca, że mamy w ręku sekretny dziennik Ulyssesa Moore'a a nie powieść młodzieżową. Rysunki, szkice, przeplatające tekst, które utwierdzają czytelnika, że ta historia jest bardzo rzeczywista i mogła się zdarzyć na prawdę. Dla młodych czytelników na pewno ważny będzie fakt, iż powieść napisano dość dużą czcionką, a rozdziały są krótkie. Powoduje to, że książkę czyta się ekspresowo i nie można się wręcz od niej oderwać. Wiem to z doświadczenia, kiedy na lekcji prawie siłą zamykałam "Wrota czasu" jednemu rzeczonemu trzynastolatkowi.

Trochę o fabule. Jason i Julia to rodzeństwo, które przeniosło się wraz z rodzicami do sennego angielskiego miasteczka, usytuowanego na zboczu klifu. Rodzina zamieszkała w ogromnej Willi Argo, pełnej tajemnic i zakamarków posiadłości. Dzieciaki wraz z nowym kolegą Rickiem poznają dom i jego sekrety. Przechadzając się po niezliczonych pokojach, natrafiają na tajemnicze drzwi z czterema zamkami, których nie da się otworzyć. Ale jak się można domyśleć, dzieciaki nie odpuszczą takiej gratki i odkryją możliwość przejścia na druga stronę. Tam czeka ich niesamowita przygoda, pełna niebezpieczeństw i zwrotów akcji.

W pierwszej części serii Ulysessa Moore'a czytelnik zostaje właściwie wprowadzony w sytuację. Poznaje bohaterów ich przygodę za tajemniczymi drzwiami, jednak właściwa akcja powieści będzie się toczyć w następnych tomach. Ciekawość czytelnika nie zostaje zaspokojona. Sięgnięcie po kolejne części to tylko kwestia czasu. Sama czuję ogromny niedosyt i wielką ochotę na poznanie dalszego ciągu tej historii.

Powieść jest napisana prostym i przystępnym językiem. Młodsi czytelnicy nie będą mieli z nią żadnego problemu, a starsi czytelnicy miło spędzą w jej towarzystwie czas. Myślę, że "Wrota czasu" to dobry wstęp dla poznania prawdziwej fantastyki.
Jeżeli nie macie pomysłu co kupić dwunasto, trzynastolatkowi na prezent, ta książka będzie idealna. Musicie się jednak przygotować na dalsze wydatki, bo zdobycie kolejnych części będzie już koniecznością.

Sardegna

12 komentarzy:

  1. Coś słyszałam o tej książce, ale nie wiem co :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Też mi się podobała ta książka i ogólnie prawie cała seria. Dużym plusem są duże literki i żółtawe strony.
    Olimpia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt, oryginalne wydanie jest chyba najlepszym wabikiem dla młodego czytelnika

      Usuń
  3. Już mi się podoba ta książka i na pewno po nią sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  4. W przyszłości chętnie się skuszę na tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Co jakiś czas trafiam na ślady opisów tej książki. Sam póki co nie zamierzam jej czytać :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. raczej po nią nie sięgnę, a przynajmniej nie w najbliższej przyszłości :) może kiedyś...

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja też bardzo ucieszyłam się kiedy Olesiejuk wznowił tą serię, bo bardzo ciężko było ją dostać. Jakiś miesiąc temu ją przeczytałam i bardzo mi się podobała. Mimo tego, że nie jest to wymagająca lektura, a bohaterowie nie mają jakiegoś wewnętrznego wdzięku i uroku, to bardzo miło wspominam tą lekturę.:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Julie witam w Książkach sardegny :) Zgadzam się, dla starszych czytelników "Wrota czasu" są przemiłą i odprężającą lekturą :)

      Usuń
  8. Fantastyka to nie moja bajka.

    OdpowiedzUsuń
  9. Czytałam, świetna powieść przygodowa dla młodzieży :)

    OdpowiedzUsuń
  10. O tej serii słyszałem same dobre słowa i jestem w 100% przekonany, że i mi się spodoba :)

    OdpowiedzUsuń