Pages

niedziela, września 29, 2013

Książki Sardegny cytowane na okładce książki oraz łapanie okrągłego licznika

Kiedy zaczynałam blogować, nawet nie przeszło mi przez myśl, że Książki Sardegny zarejestrują kiedyś 200 000 wyświetleń. Już 100 000 wzbudziło we mnie wielkie emocje, a miało to miejsce zaledwie w marcu tego roku. Wiem, że to tylko liczba i nie stanowi o wartości o bloga, ale nie będę ukrywać, że strasznie się z tej liczby cieszę.
W związku z taką okrągłą statystyką, chciałam zaprosić Was do "łapania licznika".
Komu uda się złapać 200 000 i przesłać zrzut ekranu na maila, będzie mógł wybrać sobie dowolną książkę z mojej zakładki "wymienię". Jeżeli taka sytuacja przydarzy się więcej niż jednej osobie, obie osoby będą mogły wybrać sobie nagrodę. Obiecuję coś systematycznie do zakładki dokładać, bo ostatnio zaniedbałam trochę tą podstronę. Przypominam swojego maila: sardegna@poczta.onet.eu
***
Korzystając z okazji posta nieksiążkowego, oto moje ostatnie nabytki:


"Mauricio, czyli wybory" E. Mendoza
"W milczeniu" E. Spindler - obie z wymiany na FB
"Operacja Dzień Wskrzeszenia" A. Pilipiuk - zakup 
"Charlotte Bronte i jej siostry śpiące" E. Ostrowski - od MG, dziękuję

Będąc jeszcze w temacie Wydawnictwa MG, w Katowicach szykuje się interesujące spotkanie z autorem poczytnych książek "Korzeniec" i "Puder i pył", Zbigniewem Białasem. Kto się wybiera?



 ***
A na koniec, informacja, która jest dla mnie szczególnie ważna: 8 października, nakładem wydawnictwa Szara Godzina, nastąpi premiera książki "Inspektor Kres i zaginiona", autorstwa Agnieszki Turzynieckiej.
Książka jest dla mnie o tyle ważna, że na okładce pojawi się mój fragment opinii. Po raz pierwszy, i mam nadzieję, nie ostatni, Książki Sardegny są cytowane na okładce! Strasznie się cieszę i dzielę się z Wami moja radością


Zapraszam też na stronę wydawnictwa, tam zobaczycie dokładnie, jak wyglądać będzie wpis na okładce książki. A swoja drogą, czyż grafika Inspektora Kresa nie jest rewelacyjna? Pozdrawiam niedzielnie

Sardegna

23 komentarze:

  1. Zauważyłam, że licznik szybko się kręci. :) Gratulacje!

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochana, gratuluję fantastycznego wyróżnienia, jakim jest zaistnienie na okładce! (fajnie to brzmi)
    Z twojego stosiku szczególnie interesuje mnie propozycja MG, choć podobno dobrze przeczytać o siostrach Bronte również "Na plebanii w Haworth", ponoć spojrzenie na bohaterki jest pełniejsze:)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluję cytowania na okładce!
    Fajny pomysł z "łapaniem licznika", jestem ciekawa Twojej opinii o Pilipiuku.

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluję!:))) Oby więcej takich sukcesów;)
    A co do spotkania, dziękuję za informację, już wpisałam do kalendarza i na pewno będę:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluję serdecznie - okładki i licznika. Ja jestem na etapie skakania z radości na widok serki, ale mam nadzieję, że przyjdzie ten dzień, kiedy będę świętować 200 000. A Tobie życzę, by jak najszybciej przybywali Ci nowi czytelnicy. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratuluję serdecznie, wiem jakie to uczucie z okładką i każdemu go życzę! ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. No, no - przyznam, że po cichu liczę na podobne wyróżnienie w postaci cytowania na okładce. Gratuluję :) Wyświetleń, rzecz jasna, również :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ogromnie gratuluję cytowania i licznika!!! :)

    a po cichutku i sobie, że moja kategoria będzie trzecia w październiku :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudowne wieści, gratuluję ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. U Ciebie same pomyślne wieści! Gratuluję zarówno faktu wykorzystania fragmentu Twojej wypowiedzi, jak i dwustu tysięcy wyświetleń bloga:) To naprawdę coś! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wow, ale masz fajnie! Gratulacje! Niestety mnie jeszcze daleko do takiej sumki, jak na razie.
    U mnie nowości, kanał YT oraz nietypowo książkowo, stosikowo!
    Zapraszam! Coolturalny-tygodnik.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Ciekawe lektury, gratuluję 200000 to jest coś, oczywiście wpisu na okładce też gratuluję, szkoda, że nie mogę przeczytać nawet po powiększeniu :(

    OdpowiedzUsuń
  13. Gratulacje! Zarówno okładka jak i licznik są powodem do dumy :)
    To tylko potwierdza, że na prawdę warto tu zaglądać, co szczerze mówiąc często czynię ;)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Cieszę się z wyników :) Choć najbardziej gratuluję tego wpisu na okładce. Tak trzymać! Drżyjcie wydawcy...

    OdpowiedzUsuń
  15. Moje gratulacje!
    W ogóle widzę jakie zmiany zaszły na Twoim blogu, tak tu elegancko:)
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ależ wspaniała rzecz Cię spotkała, zasłużyłaś sobie swoją pracą i pasją, gratuluję Ci najmocniej! Teraz jesteś naprawdę sławna ;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Gratulacje. To dowód na to, że nie śpiewasz sobie a muzom ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Gratuluję licznika wizyt, który jest odzwierciedleniem zainteresowania treścią bloga a także wpisu na okładce. Książka choćby z tego względu warta posiadania. Mam nadzieję być w Krakowie na targach więc może będzie można ją zdobyć.

    OdpowiedzUsuń
  19. Ładne grube tomy w stosiku, apetycznie wyglądają. :)

    OdpowiedzUsuń