Pages

niedziela, marca 23, 2014

"Jej wszystkie życia" Kate Atkinson


Wydawnictwo: Czarna Owca
Liczba stron: 565
Moja ocena : 6/6

Ktoś kiedyś pisał ostatnio na blogu o "książkowym kacu". W sumie znam to uczucie, gdy po zakończonej lekturze, długo myślę jeszcze o treści i dokładnie analizuję "momenty", jednakże jakoś ostatnimi czasy, przeczytane książki takiego kaca mi nie dostarczały. Sięgałam raczej po coś lekkiego i przyjemnego, co nie wymagało ode mnie specjalnego zaangażowania. 
"Jej wszystkie życia" przekonały mnie wieloma pozytywnymi opiniami. Podobno autorka, znana i nagradzana za granicą, jest dość rozpoznawalna. Nie dla mnie niestety, a może właśnie stety, bowiem zaczęłam lekturę z czystym kontem, nie orientując się za bardzo, o czym właściwie książka mówi.
Jedyna informacja o treści, jaka do mnie dotarła, był motyw ponownego przeżywania swojego życia, przez główną bohaterkę. Motyw interesujący, więc nawet gabaryty książki mnie nie zniechęcały, wprost przeciwnie.
 
Ursula Todd rodzi się 11 lutego 1910 roku. Jej życie trwa zaledwie parę chwil, bowiem dusi się, okręcona pępowiną. Ciemność nie ogarnia jej jednak na długo, bowiem 11 lutego 1910 roku Ursula rodzi się ponownie, tym razem jednak jej życie ratuje przybywający na czas położnik. Dziewczynka szczęśliwie dorasta, nie nacieszy się istnieniem zbyt długo, zginie w nieszczęśliwym wypadku, nie mając nawet sześciu lat. Śmierć dziewczynki nie będzie ostateczna, bowiem pętla czasowa znowu da o sobie znać i 11 lutego 1910 roku, Ursula urodzi się na nowo.
Sytuacja narodzin i śmierci powtórzy się kilkakrotnie. Najpierw malutka dziewczynka będzie próbowała przeżyć po swojemu kolejne życie, a z czasem, dzięki nieokreślonemu przeczuciu, nauczy się unikać niebezpiecznych momentów, które doprowadziły do jej poprzedniej śmierci. 
Nastoletnia Ursula też będzie musiała się zmierzyć z wydarzeniami, które wpłyną na jej przyszłość. Okaże się, że pozornie proste sytuacje: wybór szkoły, studiów, jej pierwsza miłość, przyjaźń czy relacje z kolegami, będą decydowały o jej dalszym losie. Kolejna wersja życia, kolejna tragiczna śmierć, kolejny powrót. Ursula będzie musiała zmierzyć się z życiem na nowo, bogatsza o doświadczenia z poprzedniej egzystencji.

Każde następne życie Ursuli nie będzie wolne od tragicznych momentów. Tym bardziej, że zbliża się II Wojna Światowa i dziewczynie przyjdzie trwać w owej wojennej rzeczywistości. Podjęte przez nią decyzje zaważą nie tylko na losie jej i jej rodziny, ale też całej, pogrążonej w wojnie Europy.

Powieść genialnie ukazuje trudną rzeczywistość wojny w bombardowanym Londynie. Dramat, jaką przeżywają zwyczajni ludzie, wplątani w tą nierówną walkę o życie. Niektórych sytuacji nie da się Ursuli uniknąć, mimo pełnej świadomości i przeświadczenia, że nie są one dobre. W wielu wypadkach będzie musiała ona wybrać mniejsze zło, żeby uniknąć większej tragedii. Wszystko to zostawi w jej psychice trwały ślad i informację "na przyszłość".

"Jej wszystkie życia" dały mi psychicznego kopa. Z jednej strony wzbudziły nieokreśloną tęsknotę za takim ponownym przeżywaniem swojego życia, wiążącego się z możliwością poprawy niektórych sytuacji. Nie mówię tutaj o jakiś ważnych chwilach w moim życiu, bo z nich nie zmieniłabym ani odrobiny. Mam na myśli raczej niektóre niedociągnięcia, niedopilnowania, z możliwością powrotu tylko do "tej chwili", poprawienia jej i życia dalej, już w tej lepszej wersji. Z drugiej jednak strony, takie ponowne przeżywanie musi być strasznie męczące i obciążające psychikę, lepiej więc mieć tylko jedną szansę i starać się przeżyć swój żywot najlepiej, jak się potrafi. 

Jeżeli lubicie książki, które rozbijają Wasz spokojny, czytelniczy świat, książki, które zapadają w pamięć na dłużej, powieści, o których chętnie się dyskutuje, o których się sporo myśli, szukajcie Kate Atkinson w Czarnej Owcy i sami się przekonajcie, czy zgadzacie się z tym, co napisałam powyżej.
Sardegna

27 komentarzy:

  1. och, super recenzja. Widzę , że Tobie też się podobała. Pozdrawiam,
    chiara76

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo, ale to bardzo! Czasami dobrze dostać takiego psychicznego kopa :) pozdrawiam również

      Usuń
  2. Jedna z lepszych książek, jakie miałam przyjemność przeczytać

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam zamiar przeczytać, fabuła zapowiada się szalenie oryginalnie, mam nadzieję, że też będę po tej książce cierpieć na książkowego kaca :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki książkowy kac czasami jest bardzo wskazany :)

      Usuń
  4. Recenzja jak na zamówienie. W związku z tą książką mam kaca, ale na razie zakupowego. Rozwiałaś moje wątpliwości, przestaję żałować niekontrolowanego zakupu. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie żałuj zakupu! Ależ ciekawa jestem Twoich wrażeń!

      Usuń
  5. o jacie a ja nawet o niej nie słyszałam. Wstyd! wstyd! z pewnością kiedyś przeczytam. Świetna recenzja

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) a faktem, że książki nie znasz się w ogóle nie przejmuj. Sporo nowości na rynku, człowiek nie ogarnia wszystkiego...

      Usuń
  6. Mnóstwo pozytywnych opinii. Chociaż po dzisiejszej lekturze jednej książki, która zbierała same pozytywy ja się rozczarowałam nią maksymalnie.

    Mam nadzieję, że w tym wypadku tak nie będzie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ponowne przeżycie własnego życia może być inspirującym doświadczeniem, gdyż pozwala na poprawienie popełnionych błędów. Jednak na pewno, tak jak napisałaś, mogłoby to bardzo obciążać ludzką psychikę... może lepiej, że jest tak, jak jest. A po książkę sięgnę na pewno, bo skutecznie mnie zachęciłaś.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wątek pętli czasowej w literaturze zawsze wydawał mi się interesujący. A w tym wypadku, połączony z tłem historycznym i zapisem historii rodziny Ursuli, to strzał w dziesiątkę

      Usuń
  8. Mam nadzieję, że niedługo będę miała okazję przeczytać tą książkę. Zainteresowała mnie od pierwszego zetknięcia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też się na nią nakręciłam, po pozytywnej opinii Agnieszki z Książkowa. Życzę Ci, abyś szybko mogła się za nią zabrać

      Usuń
  9. Hmmm... brzmi niezwykle zachęcająco.
    Pewnie po nią sięgnę.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam dawno niewidzianego gościa :) również pozdrawiam!

      Usuń
  10. Oooo, widzę, że to coś dla mnie! :) Na pewno się skuszę, zwłaszcza, że fabuła brzmi naprawdę interesująco. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że Cię zainteresowałam. Fabuła, jak dla mnie bardzo oryginalna. Ciekawe, jak Ty książkę odbierzesz

      Usuń
  11. Książka zdecydowanie zasługuję na uwagę i poświęcenie czasu. ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ojej, aż tak dobra ta książka? Jestem zaintrygowana :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie rewelacja, jak będziesz miała okazję, sięgnij :)

      Usuń
  13. I u mnie czeka na przeczytanie. Spodziewam się lektury, która zapadnie w pamięć.
    pozdrawiam
    tommy z Samotni
    www.samotnia1981.blox.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawa jestem twojej opinii, dziękuję za odwiedziny - chyba pierwsze o ile się nie mylę, pozdrawiam

      Usuń
  14. kończę czytać, na razie mam mieszane uczucia, zobaczymy jak będzie po przewróceniu ostatniej strony. na pewno niecodzienna historia :)

    OdpowiedzUsuń