Pages

niedziela, listopada 27, 2016

"A.B.C." Agatha Christie


Wydawnictwo: Omega
audiobook: czas trwania 6 godzin 21 minut
Moja ocena : 5/6
lektor: Artur Dziurman

Pisałam już nie raz, że Agatha Christie towarzyszyła mi od początku mojej czytelniczej pasji. Kiedy miałam jakieś 12 - 13 lat, namiętnie czytałam wypożyczone z biblioteki miejskiej, wszystkie dostępne kryminały Autorki. Ta fascynacja opowieściami Christie stała się podstawą mojej miłości do czytania, a ja do dziś powtarzam, że to od Jej książek wszystko się zaczęło.

Kiedy "wyczytałam" z biblioteki już wszystkie kryminały Christie, przyszła kolej na inne powieści, ale już mocniejsze i bardziej krwawe, zdawało mi się bowiem, że w "delikatnych" i bezkrwawych powieściach Autorki, nic nie jest mnie już w stanie zaskoczyć. Miałam więc dość długą przerwę od Christie i musiało minąć dobrych kilkanaście lat, w towarzystwie lepszych lub gorszych książek z gatunku kryminalnego i literatury grozy, żebym mogła wrócić do korzeni, ale już na zupełnie innych warunkach.

Swój powrót zaczęłam od pojedynczych powieści Christie, których do tej pory nie znałam. Sięgnęłam też po dwie powieści obyczajowe ("W samotności" oraz "Róża i cis"), których lektura okazała się być niezwykle interesująca.

Jeśli chodzi o powieść "A.B.C.", nie należy może ona do najznamienitszych książek Autorki, jednakże trzeba przyznać, że lektura, a raczej przesłuchanie tej historii, okazało się być bardzo ciekawe. Intryga skonstruowana jest misternie, detektyw Herkules Poirot, jak zwykle inteligentnie odgaduje, kto stoi za zabójstwami, przy okazji odkrywając też "tajemnicę dodatkową", a jego przenikliwy sposób myślenia, umysł geniusza i spryt w analizowaniu faktów, wysuwa się, jak to ma miejsce w kryminałach Christie, na pierwszy plan.

Jak się można domyślić, akcja "A.B.C." toczyć będzie się wokół alfabetycznego klucza. W Andover ginie Alicja Ascher, niepozorna, nikomu nie wadząca kobieta, której śmierć jest szokiem dla bliskich jej osób. Tak naprawdę jednak zabójstwo Alicji nie było przypadkowe i zostało starannie zaplanowane. Poprzedzone zostaje także anonimowym listem ze wskazówkami, wysłanym Herkulesowi Poirot.
Morderca rzuca detektywowi wyzwanie, dostarczając mu co kilka dni nowych listów z informacjami o kolejnych zabójstwach, a wszystkie je podpisuje inicjałami A.B.C., sugerując tym samym alfabetyczne motywy swego postępowania. Kiedy ginie kolejna osoba, tym razem Poirot wie już, gdzie szukać mordercy i jak go schwytać.

Pomysł na zbrodnię, przedstawiony w tej powieści rzeczywiście był oryginalny. Zupełnie nie udało mi się odkryć, o co chodzi i kto jest winny. Dlatego tym bardziej jestem zadowolona z lektury, i bardzo miło było mi wrócić do przeszłości i starać się podążać za tokiem myślenia Herkulesa Poirot.

Książek tej Autorki nie muszę chyba nikomu polecać. Fani Agathy Christie wiedzą doskonale, co jest w nich wyjątkowego, a osoby, które jeszcze żadnego kryminału pisarki nie czytały, muszą same poczuć chęć zmierzenia się z klasyką.

Sardegna

8 komentarzy:

  1. Dawno nie czytałam już nic Christie, choć bardzo lubię... Ten tytuł znam również z audiobooka, zaskakujący finał :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, finał zupełnie inny, niż można się spodziewać :)

      Usuń
  2. Czytałam. Świetna książka. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobra, dobra książka, rozwiązanie jak zwykle zaskakujące

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się :) To Twój faworyt Kasiu? Bo wiem, że masz za sobą sporo powieści Christie

      Usuń
  4. Do tej pory przeczytałam jedynie jeden kryminał Christie, którym autorka mnie nie zachwyciła, czego oczekiwałam. Jednak na pewno jeszcze sięgnę przynajmniej po jedną książkę jej autorstwa - może w końcu skradnie moje serce.

    OdpowiedzUsuń