Pages

piątek, lutego 24, 2017

"Błękitna krew", "Jeden fałszywy ruch", "Ostatni szczegół", czyli dalej czytam Harlana Cobena

Nawet sobie nie wyobrażacie, jak bardzo się cieszę z decyzji, którą podjęłam na początku roku, związaną z ponownym przeczytaniem całej serii kryminałów z Myronem Bolitarem w roli głównej, autorstwa Harlana Cobena.

Decyzję tą podjęłam trochę spontanicznie, podczas przeglądania jakiegoś podsumowania, w którym to Coben pojawiał się wielokrotnie, a ja stwierdziłam wtedy, że praktycznie nie pamiętam już wątków poruszanych w poszczególnych jego powieściach. Nie dość, że zatarła mi się w pamięci kolejność tomów, to jeszcze, poza postacią głównego bohatera Myrona i jego charyzmatycznego przyjaciela Wina, reszty zupełnie  nie kojarzę.

Postanowiłam ponownie przeczytać powieści Autora, które mam na półce (a mam ich większość), a także te, które kiedyś kupiłam i od tamtej pory nawet nie wzięłam ich do rąk. Po pochłonięciu pierwszych 3 części (o czym piszę TUTAJ), wzięłam się za kolejne trzy: "Błękitną krew", "Jeden fałszywy ruch" oraz "Ostatni szczegół". Z tych tomów dwa przeczytałam ponownie, natomiast "Jeden fałszywy ruch" to była dla mnie zupełna nowa lektura.

Ponowne wkręcanie się w historię Myrona Bolitara, śledzenie jego życia osobistego i spraw, które udaje mu się rozwiązać, było dla mnie świetną rozrywką. Czytając "Błękitną krew" miałam wrażenie, jakbym miała tę książkę po raz pierwszy w rękach, bowiem zupełnie nic nie pamiętałam z jej fabuły. Natomiast zarys "Ostatniego szczegółu" był mi z grubsza znany, zupełnie jednak nie kojarzyłam, kto stoi za dokonanym morderstwem, i jaki to ma związek z Myronem.


Wydawnictwo: Albatros
Liczba stron: 318
Moja ocena : 6/6

Akcja tej powieści toczy się wokół sprawy zaginięcie nastoletniego syna, pary światowej sławy golfistów, Jacka Coldrena i jego żony Lindy. Ktoś porywa nastolatka, wychodzi z dziwnymi żądaniami w stronę rodziców, a wszystko rozgrywa się w przeddzień mistrzostw USA, w których przewagę wykazuje Jack. Myron oczywiście próbuje dociec prawdy. Ma różne podejrzenia, włącznie z tym, że zbuntowany nastolatek upozorował swoje porwanie, podejrzewa także o całą sprawę byłego asystenta Jacka, który 25 lat temu przyczynił się do jego porażki na polu golfowym. Jednakże wszystkie drogi prowadzą donikąd, a Bolitar ma jeszcze utrudnioną pracę, ponieważ przy tej sprawie jego przyjaciel Win, kategorycznie odmawia mu pomocy.  Ten sprzeciw ma związek z faktem, że Caldrenowie to kuzyni Wina, a ten nie ma ochoty angażować się w żadne sprawy rodzinne. Poza tym Myron ma podejrzenie, że są oni połączeni jakąś wspólną tajemnicą, o której wszyscy milczą. Bolitar będzie musiał więc sam dojść do prawdy, niestety jej odkrycie będzie bolesne dla wszystkich zainteresowanych.


Wydawnictwo: Albatros
Liczba stron: 400
Moja ocena : 5/6

Tak jak mówiłam, ta powieść była dla mnie zupełną nowością i chyba jedynym tomem, którego nie przeczytałam wcześniej z wszystkich 10 części serii o Myronie Bolitarze. Niestety początek trochę mi się dłużył, a to nigdy mi się nie zdarzyło u Cobena, dlatego ostatecznie oceniłam go na 5. Historia opisana w tym tomie będzie przełomowa w życiorysie Myrona. nie na darmo więc jest to tom piąty. Po zakończeniu tej opowieści, nic już nie będzie w życiu bohatera takie samo. 

Bolitar otrzymuje zadanie opiekowania się popularną koszykarka, Brendą Slaughter. Ktoś grozi dziewczynie, śledzi ją, ta jednak nie traktuje tego poważnie, bowiem podejrzewa, że za całą sprawą stoi jej ojciec, z którym jest w konflikcie. Myronowi udaje się zdobyć zaufanie Brendy,  która przy okazji zdradza mu swoje osobiste problemy, związane z matką, która porzuciła ją w dzieciństwie. Dziewczyna bardzo chciałaby poznać prawdę o Anicie Slaughter, ma też poczucie, że coś w tej kwestii ukrywa jej ojciec. Myron postanawia więc zaangażować się w obie sprawy, a drążąc temat, natrafia na wydarzenia sprzed 20 lat, związane bezpośrednio z matką Brendy. A wtedy robi się bardzo niebezpieczne, bowiem w grę wchodzi bogata rodzina senatorska, a także tajemnice, które nie mogą ujrzeć światła dziennego nawet po 20 latach.

Myron z charakterystycznym dla siebie zaangażowaniem prowadzi sprawę, ale tym razem, do tego dochodzi aspekty osobisty. Od tego momentu życie Myrona ulegnie wielkim zmianom.


Wydawnictwo: Albatros
Liczba stron: 400
Moja ocena : 6/6

W tomie szóstym główną rolę odgrywa Esperanza Diaz, współpracowniczka i najlepsza przyjaciółka Myrona. Zostaje ona oskarżona o morderstwo Clu Haida, znanego bejsbolisty, prywatnie znajomego Bolitara, który po trudnych latach nadużywania alkoholu i narkotyków, w końcu wychodzi na prostą i zaczyna osiągać sukcesy.  Po spotkaniu Haida z Esperanzą, na którym doszło między nimi do jakiegoś zatargu, bejsbolista zostaje zastrzelony, a wszystkie ślady świadczą przeciwko Diaz. Myron oczywiście nie wierzy w jej winę i próbuje za wszelką cenę dojść do prawdy, jednakże osoby, które mogłyby powiedzieć coś o Haidzie, jakby sprzysięgli się wobec Bolitara i milczą, namawiając go wręcz do tego, żeby odpuścił tą sprawę. Myron powoli drąży prawdę, która leży w wydarzeniach sprzed kilkunastu laty, które to zapoczątkowały niefortunna passę w życiu Clu Haida. 

Wszystkie powyższe tomy czytało mi się bardzo dobrze i wszystkie oceniłam wysoko. Zaznajamiając się z kolejnymi historiami, widzę sensowność wydarzeń w życiu Myrona i przełom w jego życiu, który przegapiłam, czytając powieści wybiórczo. Do zakończenia serii zostały mi jeszcze 4 tomy:  "Najczarniejszy strach", "Obiecaj mi", "Zaginiona" oraz "Wszyscy mamy tajemnice", myślę, że wezmę się za nie w najbliższym czasie.  Dzięki temu, że postanowiłam sobie odświeżyć Cobena, w tym roku mam już przeczytanych (6/?) książek, które mogę zaliczyć do wyzwanie Z półki 2017. Wspaniale!

Sardegna

18 komentarzy:

  1. Ja tez tka lubię czytać. Gdy zaczynam przygodę z nowym autorem i pasuje mi jego styl, a mam kilka książek jego autorstwa, czytam bez przerwy, po kolei :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To moje drugie czytanie Cobena, więc sobie dawkuję, żeby się za szybko nie skończyło :) Na razie mam 6, do serii o Myronie zostały jeszcze 4, więc muszę oszczędzać :)

      Usuń
  2. Sama chyba kiedyś tak zrobię, bo też niewiele już pamiętam ☺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem Ci, że to był z mojej strony genialny pomysł, żeby wrócić do Cobena :) Czyta mi się go jeszcze lepiej, niż przed laty

      Usuń
  3. A ja właśnie skończyłam Już mnie nie oszukasz :) świetna lektura :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najnowszej powieści Autora jeszcze nie mam. Kilku mi jeszcze brakuje do kompletu, ale słyszałam że świetna

      Usuń
  4. Ostatni szczegół to książką, z którą zaczęłam swoją przygodę z tym autorem. :) Mimo uwielbienia autora muszę stwierdzić, że Błękitna krew akurat najmniej mi się podobała w całym tym cyklu. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie na razie najsłabiej wypada "Bez śladu" i "Jeden fałszywy ruch", chociaż ten ostatni wydaje się kluczowy dla całej serii o Myronie

      Usuń
  5. Właśnie czytam nową książkę Harlana Cobena 'Już mnie nie oszukasz" :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cobena uwielbiam i nigdy nie znudzą mi się jego książki ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie chyba też :) to jeden z moich ulubionych autorów

      Usuń
  7. Odpowiedzi
    1. Ja też! A po latach chyba nawet bardziej, niż kiedyś

      Usuń
  8. Lubię Cobena i na pewno kiedyś sięgnę po tę powieść!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam Cię w Książkach Sardegny, mam nadzieję, że zagościsz na dłużej :) Sięgniesz po serię, czy po jakąś konkretną powieść?

      Usuń
  9. Błękitna krew mnie trochę rozczarowała, ale za to Ostatni szczegół był świetny. Najbardziej lubię te serie z Myronem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te akurat powieści, które wymieniłaś u mnie plasują się tak w połowie stawki. Na prowadzenie wysuwa się chyba jednak "Bez skrupułów"

      Usuń