Pages

wtorek, czerwca 21, 2011

"Zamiana miejsc" Jane Green


Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Liczba stron:  420
Moja ocena : 6/6

Na początek powiem, że nie jest to typowe babskie czytadło, choć może na takie właśnie wygląda. Autorka była mi znana wcześniej, z jakiegoś romansu w Wielkim Mieście, z serii "Na szpilkach". A, że lubię sobie czasem przy takiej literaturze odpocząć, pobrałam sobie powyższy tytuł na Podaju.
I jakież było moje zdziwienie, pozytywne oczywiście, kiedy w trakcie lektury nie było żadnych infantylnych miłostek, tylko problemy współczesnej kobiety. Czasami miałam wrażenie, że czytam o sobie (tyle, że w mniej ekskluzywnej wersji:).

Bohaterkami powieści są dwie młode trzydziestoletnie kobiety. Różnią się właściwe wszystkim.
Jedna z nich to Vicky - Angielka z krwi i kości. Jest kobietą sukcesu, redaktorką poczytnego czasopisma. Ma pieniądze, mieszkanie, przyjaciół. Jest jednak singlem i to jej bardzo przeszkadza. Marzy o księciu z bajki, który oświadczy się w romantycznej atmosferze i stanie się Mężem z prawdziwego zdarzenia. Pragnie gromadki dzieci, domku na wsi i sielanki rodzinnej. Jakoś nie cieszy się ze swego obecnego stanu. Zmienia facetów, albo oni ją zmieniają i czuje, że życie przecieka jej przez palce.

Druga kobieta to Amber. Ma ona wszystko to, o czym marzy Vicky. Ma uroczą rodzinę, piękny dom, pieniądze na koncie i ubrania od sławnych projektantów. Ale ma też fałszywe przyjaciółki, zazdrosne o każdy najmniejszy drobiazg, ma tysiąc obowiązków, zero czasu na przyjemności oraz zero czasu dla własnego męża i dzieci. Amber marzy się odmiana. Czuje się zagubiona w swym idealnym świecie. Brakuje jej swobody. Tonie w towarzyskich układach, w których ciągle próbuje udowadniać swoją wartość.

Pewnego dnia wszystko się zmienia. Vicky, pod wpływem chwili, umieszcza ogłoszenie w swym czasopiśmie. Anons dotyczy miesięcznej zamiany miejsc z kobietą - matką. Korzyści będą obustronne. Vicky pozna życie rodzinne "od kuchni", a druga dziewczyna posmakuje wolności i pracy w redakcji. Amber odpowiada na to ogłoszenie i jak można się domyślać, zamiana dochodzi do skutku.

W trakcie tego eksperymentu, dziewczyny przekonają się co jest dla nich naprawdę ważne, czego mogą się dopuścić aby spełnić swe marzenia, oraz gdzie leży granica zaufania do drugiej osoby. Będą mogły też przekonać się, czy powiedzenie "najlepiej jest tam, gdzie nas nie ma" jest prawdziwe.

Polecam tą lekturę wszystkim kobietom, i matkom i singielkom. Każda z nas znajdzie w niej coś dla siebie. Książka pokazuje też znaną wszystkim prawdę: ciesz się z tego co masz, bo kiedy to stracisz, okaże się jakie to było dla Ciebie ważne.
Sardegna

8 komentarzy:

  1. Uwielbiam jej książki:)
    Mam nadzieję, że uda mi się tą przeczytać, brzmi bardzo zachęcająco:)
    Aż dziw, że upolowałaś ją na podaju:D ja jakoś tam nigdy nie umiem znaleźć niczego dla siebie:P

    OdpowiedzUsuń
  2. Po takiej recenzji, po prostu muszę ją dorwać i przeczytać:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Od razu sprawdziłam czy jest dostępna w którejś z moich bibliotek niestety, a bardzo mnie zachęciłaś ...

    OdpowiedzUsuń
  4. Izuś - ja na Podaj nie mogę narzekać :) może teraz mam tam chwilowy zastój, ale ogólnie całkiem fajne książki zdobyłam.

    Kasandra, Jusssi - cieszę się, że Was zachęciłam do lektury :) przy tej lekturze czas na pewno nie będzie stracony :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nauczyciele to skarby!:) A film, serdecznie polecam, ale nie ma takiej opcji, żeby go obejrzeć, bez chusteczek na końcu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Sam bym chętnie zobaczył, poczytał...

    OdpowiedzUsuń
  7. Zdecydowanie nie dla mnie, nie lubię powieści tego typu ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wow, jaka ocena. Nie wiem, czy sięgnę, ale zaintrygowałaś mnie ;)

    OdpowiedzUsuń