Pages

czwartek, lipca 28, 2011

"Pierwszy raz" Joy Fielding

Wydawnictwo: Świat Książki
Liczba stron:  320
Moja ocena : 4/6

Joy Fielding jest autorką takich powieści jak: "Laleczka", "Grand Avenue", "Ta druga", "W pajęczej sieci". Nie miałam jeszcze przyjemności czytać żadnej z tych powieści. "Pierwszy raz" wpadła mi do ręki przypadkiem (czyli na targu staroci, za całe 2 zł), więc nie miałam wyjścia, musiałam kupić.

Książka opisuje relacje pewnego, pozornie zgodnego, małżeństwa z szesnastoletnim stażem. Mattie i Jake Hart żyją dostatnio, mają satysfakcjonujące prace, udaną 16 letnia córkę, piękny dom, niczego do szczęścia im więcej nie trzeba. Oczywiście pod tą pierzynką sielanki kryją się nieustanne zdrady Jake'a, przepłakane, samotne noce Mattie, zagubienie córki Kim i brak bliższych relacji między członkami rodziny. Po kolejnej awanturze, Jack postanawia w końcu wyprowadzić się z domu i zamieszkać z nową kochanką. Jednak właśnie wtedy, wydarzy się coś, co zmieni na zawsze życie Hartów. Coś, co spowoduje, że Jake wróci do żony i co więcej, odbuduje uczucie, które gdzieś się zagubiło. Wydarzenie to, spowoduje, że małżonkowie, chyba po raz pierwszy, doznają prawdziwego uczucia wzajemnej i trwałej miłości. Sytuacja, w której zostaną postawieni, pomoże pokonać im lęki przeszłości (trudnego dzieciństwa) i stawić czoło trudnej przyszłości. Jake i Mattie odnajdą w sobie wielkie pokłady siły a ich relacje będą trwalsze niż kiedykolwiek. Los jednak nie będzie dla nich łaskawy, bo mimo wszystko, z zaistniałej sytuacji nie ma wyjścia...

Książka oddaje znaną wszystkim, ale często pomijaną, prawdę: "śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą". Uświadamia, że drobnostki życia codziennego, małe przywary partnera a nawet denerwujące wady, nie są nic warte w obliczu prawdziwej tragedii. Daje do myślenia nad własnym związkiem i zmusza do przewartościowania niektórych rzeczy.
Polecam, mimo, że nie jest to łatwa lektura. A po inne książki autorki, w przyszłości, chętnie sięgnę.
Sardegna

1 komentarz: