Pages

piątek, listopada 16, 2012

"Kroniki Archeo. Tajemnica klejnotu Nefertiti" Agnieszka Stelmaszyk


Wydawnictwo: Zielona Sowa
Liczba stron: 240
Moja ocena : 6/6

Kiedy jakiś czas temu Wydawnictwo Zielona Sowa organizowało konkurs na FB, polegający na znalezieniu odpowiedzi wśród książek należących do ich oferty. I właśnie wtedy przeglądając stronę wydawnictwa, natknęłam się na to cudo.
 
Seria Kronik Archeo, złożona, jak do tej pory z 5 części: Tajemnica klejnotu Nefertiti, Skarb Alantów, Sekret Wielkiego Mistrza, Klątwa Złotego Smoka, Zagadka Diamentowej Doliny, już na samym wstępie zachwyca okładką i pięknym wydaniem. Jak widać, seria przeznaczona dla młodzieży potrafi zauroczyć również osoby dorosłe. Mój zachwyt, a jednocześnie ciekawość, co do treści tych przygodowych książek pogłębiła się jeszcze bardziej na Targach Książki w Krakowie, gdzie można było osobiście spotkać się z autorką, Panią Agnieszką Stelmaszyk.

Seria Kronik Archeo z założenia przeznaczona jest dla dzieci i młodzieży w wieku szkolnym. Rzeczywiście, dla moich dzieciaków, które są znacznie młodsze, treść książki jest jeszcze zbyt skomplikowana. Dlatego za lekturę wzięła się Mama i pochłonęła ją w dwie godziny.

Rodzeństwo, 8 letnia Ania i 12 letni Bartek to przesympatyczne, inteligentne i sprytne dzieciaki. Interesują się malarstwem, hieroglifami i starożytną historią. Dziwne upodobania? Niekoniecznie, kiedy rodzicami dzieciaków są znani w kraju archeolodzy i wybitni specjaliści w tej dziedzinie. Kiedy okazuje się, że w Egipcie dokonano przełomowego odkrycia nowego grobowca, prawdopodobnie faraona Echnatona i jego słynnej żony Nefretiti, rodzice naszych bohaterów zostają oddelegowani do prac badawczych i zabierają ze sobą swoje pociechy. Tym sposobem, mali odkrywcy znajdą się w centrum wydarzeń i przeżyją niesamowitą przygodę.

Niespodziewana grabież nowo odkrytego grobowca, zainicjuje szereg tajemniczych i niebezpiecznych wydarzeń. Dzieciaki na własną rękę podejmą się szukania zaginionego klejnotu Nefertiti, podążą śladem starożytnej mapy i egipskiego ostrakonu, a tym samym narażą się szajce przemytników i złodziei antyków. W akcji poszukiwawczej, sprytnemu rodzeństwu pomocy udzieli tajemnicza starsza pani, której tożsamość musi być do końca utrzymana w ścisłej tajemnicy.

Pierwsza część Kronik Archeo zaprezentowała się świetnie. Szczerze zainteresowała mnie przygoda dzieciaków i nabrałam ochoty na przeczytanie dalszych ich przygód. Zresztą same zakończenie podpowiada czytelnikom, gdzie będzie zlokalizowana następna przygoda małych bohaterów.

Muszę jeszcze raz wspomnieć o przepięknym wydaniu książki. Stylowa, twarda okładka, świetnej jakości papier, a w środku tekst uzupełniony barwnymi ilustracjami Jacka Pasternaka. Pomiędzy tekstem znaleźć można też "wycinki z gazet", odręczne zapiski dzieciaków, wyjaśnienie trudnych słów w ramkach, szkice wykonane przez Anię. Mogę z czystym sumieniem polecić Kroniki Archeo. Spotkałam się już z opiniami mam 10 - 12 latków, które potwierdziły, że ich pociechy połknęły wręcz całą serię, a szkolna biblioteka przyjmuje na Kroniki zapisy. 
 
Książki Pani Stelmaszyk mogą być doskonałym prezentem na Mikołajki, w przypadku, kiedy rodzicom pomysłu na wartościowy prezent brak. Ja, jako Mama, jestem serią zauroczona.

Sardegna

24 komentarze:

  1. Mój Smok dostał tę książkę na zakończenie roku i jakoś o niej zapomnieliśmy... Czytałam już sporo dobrych opinii o niej, może nadszedł wreszcie moment, żeby się do niej dokopać?...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko nastawcie się na zakupy, bo jak pierwsza część się spodoba, trzeba będzie dokupić następne :)

      Usuń
  2. Służby Archeo pamiętam z "Seksmisji" ale z tego co czytam w Twojej recenzji nie wygląda na to by książka miała inny "związek" z filmem :-).

    OdpowiedzUsuń
  3. Dokładnie tak jak Marlowe. Archeo to tylko z "Seksmisją" mi się kojarzy:) Ale książki wyglądają ciekawie i powinny zainteresować młodzież. Ja osobiście uwielbiam starożytny Egipt i właśnie mam w planach rozpoczęcie przygody z Christianem Jacq'iem:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ze służbami "seksmisyjnymi" to treść ma niewiele wspólnego :) Lubię starożytny Egipt, ale w nie za dużych dawkach. A ta młodzieżówka naprawdę jest rewelacyjna

      Usuń
  4. Wygląda na typową książkę przygodowo- historyczną dla dzieci i młodzieży, lecz każda z takich książek jest interesująca dla młodego pokolenia. Wydaję mi się, że ta pozycja jest ciekawa, a co do okładki faktycznie bardzo fajna. Oby młodzież czytała taką literaturę, która bądź co bądź wnosi wiele pozytywnych emocji do życia, zamiast stereotypowej literatury o nastolatkach, które są niegrzeczne, nie uczą się i malują. Po co takie rzeczy wpajać młodym do głowy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Alex - witam Cię serdecznie w Książkach sardegny. Jak najbardziej się z Tobą zgadzam. To jest fajna i wartościowa książka. Poza rozrywką przemyca jeszcze ciekawostki historyczne, któe mogą autentycznie przydać się na lekcji. Podoba mi się takie "przyjemne z pożytecznym"

      Usuń
  5. Ależ mamy z koleżanką bibliotekarką wyczucie - kupiłyśmy 4 tomy "Kronik Archeo" do naszej szkolnej biblioteki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście wyczucie :) a jak będziesz miała chwilę, sama poczytaj :)

      Usuń
  6. Razem z córką uwielbiamy całą serię Kronik Archeo:) Z niecierpliwością czekamy na kolejne tomy. Moją ulubioną częścią jest "Sekret Wielkiego Mistrza", a to ze względu na miejsce akcji, Malbork:)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, ja oczywiście założyłam, że wszystkie części będą gdzieś poza granicami naszego kraju. A przecież u nas tez można rozwiązywać fascynujące zagadki, jak w Panu Samochodziku :)

      Usuń
  7. Kupiłam tę książkę już kilka razy moim młodszym kuzynom na urodziny, może pora, aby pożyczyli mi ją na kilka dni? ;)
    Bardzo fajna recenzja!

    OdpowiedzUsuń
  8. A wiesz, że wczoraj miałem w biblio w ręku, ale odłożyłem, bo zauważyłem drugiego "Rico ..." :-) Nic to, poczekam z lekturą, bo chłopaki jeszcze za małe. Przynajmniej wnosząc po reakcji na pierwszego Ulyssesa Moore'a :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, a ja nie znam "Rico, Oskar i głebocienie" - bo o tym mówisz? Moje dzieciaki są zdecydowanie za małe, ale Twoje, to już chyba kwestia roku, dwóch. Archeo są podobne klimatycznie do Moore'a, ale ten drugi jest chyba bardziej "skomplikowany" :)

      Usuń
  9. Ta seria jest dla mnie po prostu idealna. Uwielbiam takie klimaty - starożytny Egipt, hieroglify, poszukiwanie skarbu. Muszę się za nią rozejrzeć ;) Obserwuję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam w Książkach sardegny :) cieszę się, że będziesz zaglądać

      Usuń
  10. Szukam takich perełek dla mojego Tymka "na potem". Nic nie szkodzi na przeszkodzie, żeby mamusia na początek zajęła się tą lekturką:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też jestem tego samego zdania :) tez gromadzę takie lektury dla moich dzieciaków. A ile lat ma Twój synek?

      Usuń
    2. Mój Tymek ma prawie trzy latka (skończy w styczniu). Mam już kupę takich książek, które sama przeczytałam i nie mogę się doczekać, kiedy Tymek po nie sięgnie:) Cieszę się, że lubi klasykę, na której i ja się wychowałam, ale chciałabym też, aby poznawał nowych ciekawych autorów dziecięcych:) No i tak zbieram:) A jak to wygląda u Ciebie?

      Usuń
    3. Moje dzieci to Ania lat 4 oraz Jasio lat 2. Mają swój pokoik i całkiem spory regał książkowo - kolorowankowy. Większość tych książek to moje i mojego męża z dzieciństwa. Tak się złożyło, że gromadziliśmy sobie takie książeczki a teraz przekazaliśmy naszym dzieciakom. Czasami zaopatrujemy się na targach staroci w jakieś fajne klasyki, których akurat na półce brakuje. Poza tym dzieci mają całe dwie półki kolorowanek i książeczek do malowania, z których korzystają sobie kiedy chcą i jak chcą. Na najwyższej półce dziecięcego regaliku są młodzieżówki, też moje i męża, ale dołączam do nich właśnie nowości typu Archeo, Wrota Czasu, serię Musierowicz (sama nie czytałam;), LMM, Niziurskiego, Tomka Szklarskich. Spora kolekcja się im nazbierała :)

      Usuń
  11. Moja córka ma lat 7 i jest zakochana w Kronikach Archeo!

    OdpowiedzUsuń