Pages

poniedziałek, kwietnia 10, 2017

"Najczarniejszy strach" i "Obiecaj mi" Harlan Coben

Kontynuując postanowienie ponownego przeczytania serii Cobena, z Myronem Bolitarem w roli głównej, dotarłam już do tomu 7 "Najczarniejszy strach" oraz 8 "Obiecaj mi". Z 10 powieści przeczytałam 6 pierwszych (moje wrażenia po lekturze znajdziecie TU i TU) i po niewielkiej przerwie postanowiłam wziąć się za kolejne części, żeby wykonać założenie do końca. 

I powiem Wam, że lektura tych konkretnych dwóch tytułów była genialna! Nie wiem do końca, czy było to spowodowane chwilową przerwą od Cobena, czy może tym, że zupełnie zapomniałam już o czym te dwie książki są (obie już kiedyś czytałam), w każdym razie, faktem jest, że  "Najczarniejszy strach" i "Obiecaj mi" okazują się najlepszymi częściami całej serii, i przedstawione w nich historie podobały mi się, jak do tej pory, najbardziej. 

Wiadomo, że akcja w powieściach Cobena galopuje, sporo się dzieje, a czytelnik marzy tylko o tym, żeby jak najszybciej dowiedzieć się, jaki finał przygotował swoim bohaterom Autor. W tym konkretnym wypadku, dodatkowo jeszcze, obie fabuły są wyjątkowo zagmatwane, mroczne (zwłaszcza pierwsza z nich) i zaskakujące. 


Wydawnictwo: Albatros
Liczba stron: 320
Moja ocena : 6/6

Wydarzenia opisane w "Najczarniejszym strachu" rozgrywają się tuż po zakończeniu akcji "Ostatniego szczegółu". Myron jeszcze nie zdążył okrzepnąć po poprzedniej sprawie, a już kolejna zwala mu się na głowę.

Dowiaduje się mianowicie, że ma nieślubnego syna Jeremy'go, a jego matką jest Emily, jego dawna, studencka miłość. Historia tego romansu Myrona jest skomplikowana i ma ścisły związek z wydarzeniami opisanym w tomie "Bez śladu" oraz przeszłością sportową bohatera, nie będę jej więc szczegółowo tutaj wyjaśniać. 

W każdym razie, Bolitar na początku nieufny, w końcu przyjmuje do wiadomości, że ma nastoletniego syna. Jednak cała sprawa jest bardziej skomplikowana, niż mogłoby się na początku wydawać. Emily nie przekazuje informacji o ojcostwie bezinteresownie, chce aby Myron znalazł dawcę szpiku dla ich syna, chorującego na rzadką odmianę białaczki. Sprawa dawcy jest wyjątkowo dziwna. Znika on w tajemniczych okolicznościach, a jego poszukiwania prowadzą do człowieka, który przed laty również zaginął w akcji. Do tego Myron zaczyna odbierać telefony od jakiegoś dziwnego człowieka, który każe "siać ziarno". Bolitar musi nie tylko skupić się na sprawie swojego syna, ale też na odnalezieniu dawcy i groźnego "siewcy ziarna", o którym krąży makabryczna opowieść.

Powiem Wam, że "Najczarniejszy strach" to, jak do tej pory, najmroczniejsza opowieść Cobena, najbardziej brutalna i jednocześnie najbardziej osobista dla Myrona Bolitara. Musi on poukładać sobie życie osobiste po przyjęciu do świadomości posiadania nastoletniego syna. 

 Wydawnictwo: Albatros
Liczba stron: 413
Moja ocena : 6/6
 
"Obiecaj mi" to historia, rozgrywająca się sześć lat po zakończeniu "Najczarniejszego strachu". Bolitar prowadzi ustabilizowane życie, ma nową dziewczynę, dochodzi też do siebie po informacji, że Jessica, jego dawna miłość, wychodzi za mąż. Jedna obietnica pomocy, którą przypadkowo składa dwóm nastolatkom: córce swojej dziewczyny oraz Amy - córce dawnej przyjaciółki Clare,  powoduje, że spokojne życie Bolitara na nowo nabiera tempa. Amy pakuje się w kłopoty i postanawia skorzystać z obiecanej pomocy Myrona. Na drugi dzień jednak rozpływa się w powietrzu, a numer telefonu agenta jest ostatnim na jej liście połączeń.

Bolitarowi przyjdzie więc składać drugą obietnicę, tym razem swojej przyjaciółce Clare, że bez względu na wszystko odnajdzie nastolatkę. Jak to u Cobena bywa, nic nie będzie w tej sprawie oczywiste. Tropy prowadzą do szkoły Amy i dawnego zaginięcia innej dziewczyny. Co tak naprawdę stało się z nastolatką, i czy Myron zdąży ją ocalić? 

W tym tomie widać zmiany, jakie zaszły w bohaterze na przestrzeni sześciu lat. Myron zbliża się do 40tki, próbuje się ustatkować, zmienia się też jego postrzeganie świata. Dojrzewa także jego przyjaciółka i wspólniczka Esperanza Diaz, która została matką i szykuje się do zamążpójścia. Jedynie Win pozostaje niezmienny, choć i w jego wypadku można dostrzec subtelne różnice zachowania, w porównaniu z poprzednimi częściami.
  
Czytając powieści Cobena przed laty, kiedy sięgałam po nie w przypadkowej kolejności, nie do końca widziałam przemianę i dojrzewanie bohaterów. Teraz czytając książki po kolei, wszystko się klaruje i staje logiczne. Ta ósma cześć serii o Myronie Bolitarze podoba mi się chyba najbardziej. Na drugim miejscu plasuje się mroczny "Najczarniejszy strach", a na trzecim miejscu umieściłabym "Bez skrupułów", czyli tom pierwszy.  

Do końca serii zostały mi jeszcze dwa tytuły "Zaginiona" i "Wszyscy mamy tajemnice", a potem będę mogła się zabrać za trzytomową kontynuację, ale już z Mickey'em Bolitarem, bratankiem Myrona, w roli głównej.

Sardegna

2 komentarze:

  1. Cykl o Myronie także czytałam w przypadkowej kolejności, dopiero niedawno wzięłam się za lekturę ponownie w odpowiedniej kolejności i zauważyłam detale, jakie wcześniejszej mi umknęły :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się! Czytając ponownie zauważam bardzo dużo wątków, które zupełnie nie miały dla mnie znaczenia podczas czytania w kolejności przypadkowej. A jeszcze przy okazji wyrabiam normę z wyzwaniem Z półki, które zaniedbywałam przez lata :)

      Usuń