Pages

niedziela, lipca 09, 2017

"Suarez. Nigdy nie będziesz sam" Jarosław Kaczmarek


Wydawnictwo: Egmont
Liczba stron: 176
Moja ocena : 5/6

Pamiętacie wpis o książce Dariusza Tuzimka "Lewandowski. Wygrane marzenia"? Biografię tego najbardziej znanego, polskiego piłkarza, skierowaną dla dzieci, wydało wydawnictwo Egmont niemalże rok temu. Oprócz Roberta Lewandowskiego, powstała cała seria biografii "Mali Mistrzowie", która charakteryzuje innych, znanych na całym świecie, piłkarzy. Na stronie Egmontu można zatem znaleźć historię Messiego, Neymara, Ronaldo czy Zlatana Ibrahimovica.

Książki te świetnie przybliżają sylwetki sportowców i to w sposób bardzo przystępny. W końcu trudno napisać interesującą biografię, a co dopiero dla dzieci. Dodatkowo także, zebrane w komplet, pięknie prezentują się na półce.

Osobiście miałam okazję zaopatrzyć się w drugą książkę z tej serii. Po Lewandowskim padło na Luisa Suareza, jednego z najbardziej znanych graczy FC Barcelony. Mój Siedmiolatek jest wielkim fanem futbolu. Sam gra w miejskiej drużynie juniorów, w Fifa jest niepokonany, nie odpuszcza oczywiście meczów transmitowanych w telewizji, zbiera też namiętnie karty piłkarskie i gromadzi je w specjalnym albumie. Książka o Suarezie wydała mi się więc świetnym pomysłem na prezent z okazji Dnia Dziecka. 

I rzeczywiście biografia tego futbolisty, którego postać jest znana nie tylko fanom piłki nożnej, ale też ludziom zupełnie z tym sportem niezwiązanych, jest naprawdę fajną propozycją dla dzieciaków pasjonujących się piłką.

Mówiąc o tej książce, koniecznie trzeba wspomnieć, że sylwetka piłkarza ukazana jest w sposób bardzo przystępny i interesujący, dla najmłodszych, więc i najbardziej wymagających, czytelników. Poza faktami z życia prywatnego Suareza, nawiązań do jego dzieciństwa czy rodziny, przedstawionymi w postaci krótkich opowiadań, w biografii tej znajdziemy także różne ciekawostki, związane z jego krajem pochodzenia, oraz państwami, w których klubach grał. 

Luis Suarez urodził się w Urugwaju, dlatego też temu państwu poświęcono w książce rozdział pierwszy, zawierający piękne, barwne ilustracje i krótkie notatki informujące o najważniejszych miejscach, które można tam zobaczyć, potrawach, które można zjeść, czy innych ciekawostkach, charakteryzujących ten kraj. Kolejny rozdział poświęcony jest Montevideo, czyli stolicy Urugwaju, zapoznaje on także czytelnika z sytuacją piłkarską w tym kraju, więc jest to takie swoiste wprowadzenie do życiorysu piłkarza. Następne strony przedstawiają dzieciństwo Suareza i jego pierwsze, lokalne spotkania piłkarskie.

Suarez został zauważony przez trenerów urugwajskiego klubu Nacional, kiedy miał 11 lat. Było to spełnienie jego pierwszego, wielkiego, piłkarskiego marzenia. Kolejno w 2005 roku został wyłowiony przez poszukiwacza talentów z europejskiego klubu, i w ten sposób przeniósł się najpierw do holenderskiego FC Groningen, a później do amsterdamskiego klubu "pomarańczowych" Ajax Amsterdam.

I podobnie, jak to miało miejsce w pierwszym rozdziale o Urugwaju, tak i tutaj mamy sporo informacji poświęconych samej Holandii i ciekawostkom z tym krajem związanych. 
W 2007 Luis Suarez przechodzi do drużyny Liverpoolu i z nią trzy razy wygrywa Puchar Mistrzów. Ostatecznie piłkarz, po podpisaniu kontraktu ze swoim wymarzonym klubem, przenosi się  w 2014 roku do FC Barcelony, a jego transfer z Liverpoolu był jednym z największych i opiewał na ponad 80 milionów euro.

Oczywiście te wszystkie informacje z życia piłkarza, przedstawione są w książce za pomocą sympatycznych, krótkich opowiadań, które dzieciaki mogą czytać sobie, jak najlepszą książkę przygodową. Czytelnicy przyswajają sobie informacje o ulubionym piłkarzu, a przeplatanie treści kolorowymi zdjęciami i krótkimi notatkami, z ciekawostkami o danych państwach, na pewno umilają lekturę i powodują, że łączy ona przyjemne z pożytecznym.

Fajnie, że książka podzielona jest na krótkie rozdziały, ma dość duży druk i jest bogato ilustrowana. Dzieci, jak wiadomo, nie lubią zbyt wiele zbitego tekstu, w takiej formie więc, książka nie będzie dla nich monotonna. Dla mojego Syna - siedmiolatka ilość treści i tak okazała się zbyt duża, samodzielne przeczytanie książki zostawiamy więc na później. Świetnie natomiast sprawdziło się przeglądanie ilustracji, samodzielne czytanie krótkich notek, no i moje czytanie książki na głos. Myślę, że z czasem obie biografie sportowców trafią na listę jego ulubionych lektur, a dziś póki co, polecam książkę dzieciakom w wieku 7 - 12 lat. Miłośnikom futbolu sprawi ona prawdziwą frajdę!

Sardegna

3 komentarze:

  1. Mój starszy syn też lubi te książki. W tej chwili mamy ich 5, ale pozostaliśmy wierni p. Yvette Żółtowskiej - Darskiej, której nie wydaje już Egmont lecz Burdaksiążki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas na razie dwie, ale Młody zauważył ostatnio Pazdana w Empiku, więc może się to niedługo skończyć trzema :) PS. 2.09 planowana jest wymiana książkowa w Mikołowie, może wpadniesz? Pogadamy na spokojnie :)

      Usuń
  2. O, dzięki za info, już zapisuję w kalendarzu :)

    OdpowiedzUsuń