Pages

niedziela, sierpnia 20, 2017

Paper Fest, czyli co ciekawego można robić w Katowicach

Uwielbiam wszelkie imprezy kulturalne, najbardziej oczywiście te, związane z książkami, ale także z wszystkim, co krąży wokół tematu papieru. Już w lipcu zaplanowałam sobie, że 19 sierpnia pojawię się na Paper Fest, czyli pierwszych na Śląsku papierowych targach, zorganizowanych przez pracownię projektową Hola Studio przy współpracy z Kato Zwei, mających odbyć się na tarasie Spodka w Katowicach. 


Pierwsze (i mam nadzieję, że nie ostatnie), katowickie, papierowe targi, gościły twórców projektów grafik, notesów, zeszytów, plakatów, obrazów, artykułów piśmienniczych oraz innych materiałów papierniczych. Stoiska, choć niewielkie, były dobrze zaopatrzone w niepowtarzalne rękodzieła i chętnie odwiedzane przez zainteresowanych. Nie było może tłumów, dziko kłębiących się w Spodku, bo faktycznie impreza ta miała bardzo kameralny charakter i do tego została nieco ograniczona przestrzennie przez złą pogodę, ale myślę, że jak na pierwszy raz wypadło bardzo dobrze (choć skromnie). Mam też nadzieję, że kolejne lata przyniosą tylko rozwój całego przedsięwzięcia.  Może organizatorzy pokuszą się też o rozszerzenie oferty i zaproszenie jeszcze większej ilości wystawców i twórców.

Zapraszam do mini fotorelacji:
na stoiskach można było zaopatrzyć się w skórzane, ręcznie wykonane notesy: 


papierowe cudeńka (notatniki, koperty, papeteria), a także kredki i ołówki w okazyjnych cenach:


 plakaty i pudełka zapałek wykonane metodą sitodruku:


oryginalne i niepowtarzalne grafiki:


znalazł się także książkowy akcent - miesięcznik ZNAK:


Imprezie towarzyszyły warsztaty tematyczne: introligatorskie oraz kaligraficzne, niestety płatne, nie wzięłam więc w nich udziału. A szkoda, bo nie ukrywam, że przy okazji takiej imprezy, gdyby były one wydarzeniem ogólnodostępnym, skusiłabym się na takie nowe doświadczenie.  

Ostatecznie nic sobie na targach nie kupiłam i skupiłam się tylko na oglądaniu. Paper Fest okazało się miłą, dobrze rokującą na przyszłość, imprezą, a ja mam nadzieję, że dane mi będzie uczestniczyć w kolejnych jej edycjach.

Sardegna

4 komentarze:

  1. Pierwszy raz słyszę o takie imprezie, wydaje się być bardzo ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To faktycznie pierwsza edycja papierowych targów w Katowicach, więc była raczej kameralna i może mało reklamowana, ale naprawdę impreza ma potencjał :)

      Usuń
  2. Kochana, gdyby w tym roku było coś podobnego to dasz mi znać? Chętnie bym pojechała choćby po to by popatrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne! Ale niestety nie słyszałam już o kolejnej edycji...

      Usuń