Wydawnictwo: Egmont
Liczba stron: 64
Moja ocena : 4/6
Korzystając z okazji, że Dzień Babci i Dziadka już za pasem, a niektórzy z nas jeszcze nie otrząsnęli się po świętach i nie mają pomysłu, czym Dziadków obdarować, pokażę Wam dzisiaj książkę, która może okazać się dla nich oryginalnym prezentem. Dlaczego napisałam, że oryginalnym? Książka ta z założenia przeznaczona jest dla dzieci, ale uwierzcie mi, jest bardziej skomplikowana, niż na to wygląda! Gwarantuję, że dorośli też będą mieli z niej nie lada frajdę!
"Cuda niewidy" to fantastycznie wydany zbiór zagadek, labiryntów i łamigłówek, bardziej przypominający albumu z pięknymi ilustracjami o tematyce ludowej, niż zeszyt do bazgrania. W twardej okładce, dużego formatu, na pięknym papierze, łączy w sobie dobrą zabawę, ale też cieszy oko samymi walorami estetycznymi.
Powiem Wam, że przez tą piękną otoczkę i elegancką formę, moje dzieci nie zdecydowały się pisać po jej stronicach, mimo że większość zagadek już rozwiązały. Jest im po prostu szkoda bazgrać po tak cudnie wydanej książce.
Jeśli chodzi o same łamigłówki, to nie są one prostą sprawą. Ich tematem przewodnim jest historia dwóch braci, którzy po śmierci rodziców zostali sami na świecie i nie mogli zaznać szczęścia. Pokłóceni, wyruszyli więc w drogę szukać radości i czegoś, co ich pogodzi. Jednak po drodze czekało na nich wiele przygód wypełnionych pułapkami, zagadkami i podchwytliwymi pytaniami. Dopiero, kiedy znajdą oni ich rozwiązanie, będą mogli przejść dalej, czyli na kolejne strony opowieści.
Czasami na niektórych stronicach ksiażki znajdują się wskazówki lub niezbędne informacje, które mogą przydać się w kolejnych zadaniach, bracia muszą więc wykazać się sprytem, dobrą pamięcią i współpracą. Czy historia będzie miała happy end, to zależeć będzie tylko od zaangażowania czytelników i ich zdolności logicznego myślenia. Po przejściu do ostatniej strony, historia braci dobiegnie końca.
Czego można się spodziewać, jeśli chodzi o rodzaj łamigłówek? Szukania różnic, odnalezienia wybranych symboli na obrazku, przejścia labiryntu, czy wyszukania przedmiotu, który nie ma pary. Niby nic nadzwyczajnego, ale jeśli dodam do tego, że obrazki pełne są motywów ludowych, bardzo podobnych do siebie wzorów i wycinanek, to już nie będzie tak banalne, jak się może wydawać.
Czasami na niektórych stronicach ksiażki znajdują się wskazówki lub niezbędne informacje, które mogą przydać się w kolejnych zadaniach, bracia muszą więc wykazać się sprytem, dobrą pamięcią i współpracą. Czy historia będzie miała happy end, to zależeć będzie tylko od zaangażowania czytelników i ich zdolności logicznego myślenia. Po przejściu do ostatniej strony, historia braci dobiegnie końca.
Czego można się spodziewać, jeśli chodzi o rodzaj łamigłówek? Szukania różnic, odnalezienia wybranych symboli na obrazku, przejścia labiryntu, czy wyszukania przedmiotu, który nie ma pary. Niby nic nadzwyczajnego, ale jeśli dodam do tego, że obrazki pełne są motywów ludowych, bardzo podobnych do siebie wzorów i wycinanek, to już nie będzie tak banalne, jak się może wydawać.
Zresztą sami zobaczcie kilka przykładowych stronic tej książki:
"Cuda
niewidy" są pełną niespodzianek książeczką, której rozwiązanie zajmie
naprawdę sporo czasu. Przyznam szczerze, że dorosłym przedzieranie się
przez kolejne strony również dostarcza wrażeń i wcale nie jest łatwe. Ja
sama do teraz nie potrafię przejść przez dwa, trzy zadania. Stąd też pojawiła się moja propozycja upominku dla Babci i Dziadka. Wspólne, wielopokoleniowe rozwiązywanie łamigłówek, albo "drużynowe" szukanie par na czas, może okazać się fajnym pomysłem na spędzenie czasu z Dziadkami. Poza tym, wizualny motyw ludowy może się solenizantom bardzo spodobać.
Sardegna
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz