Pages

wtorek, lipca 31, 2018

# Blogowe podsumowanie miesiąca - lipiec

Lipiec to dla mnie jeden z najlepszych okresów w roku. Kiedy czytacie ten wpis z podsumowaniem, ja jestem właśnie na urlopie. Moje wymarzone wakacje, na które czekam z utęsknieniem cały rok właśnie trwają. Dwa tygodnie spędzam z dala od cywilizacji, w samym sercu dziczy, nad jednym z pięknych, polskich jezior. Relaksuję się, piję kawę i spędzam czas z rodziną i znajomymi, w taki sposób, jak lubię najbardziej, gdzie poza aktywnym odpoczynkiem, sporo czasu poświęcam moim książkom. Dzięki temu w okresie wakacyjnym udaje mi się nadrobić czytelnicze zaległości z całego roku i mam nadzieję, że i tym razem uda mi się przeczytać wszystkie zaplanowane lektury i podzielić się nimi z Wami, po moim powrocie. 

W lipcu, do dnia wyjazdu, udało mi się przeczytać 9 książek. Te zabrane na urlop zaliczę już do podsumowania sierpniowego.


 Lista lektur:

"Ekspozycja" Remigiusz Mróz - 6
"Przewieszenie" Remigiusz Mróz - 6
"Trawers" Remigiusz Mróz - 6
"Deniwelacja" Remigiusz Mróz - 6
"Zerwa" Remigiusz Mróz - 6
"Stasiu, co ty robisz?" Grażyna Bąkiewicz - 5
"Och, Elvis!" Marika Krajniewska - 4
"Spisek scenarzystów" Wojciech Nerkowski - 5
"Umwelt" Przemysław Żarski - 3


 Imprezy kulturalne:

W lipcu nie miałam okazji uczestniczyć w żadnym spotkaniu autorskim, czy innej imprezie kulturalnej. Na szczęście blogerskie kawy nigdy nie zawodzą i choć w okrojonym, bo wakacyjnym składzie, udało się pogadać o planowanych akcjach ŚBKów i innych, książkowych sprawach.

 Nowości:


"O czym myślą koty" Thomas McNamee
"Odessa transfer. Reportaże znad Morza Czarnego" antologia
"Sen śmiertelników" Maxime Chattam
"Niech będzie wola twoja" Maxime Chattam
"Collide" Gail McHugh
"Hashtag" Remigiusz Mróz
"Zerwa" Remigiusz Mróz
"Góry z dzieckiem" Marlena Woch




"Mateusz i zapomniany skarb" Magdalena Witkiewicz
"91 - piętrowy domek na drzewie" Andy Griffiths, Terry Denton
"Dziewczyny kodują. Przyjaciółki rządzą" Stacia Deutch
"Przyjaciółki na zawsze razem" Gitty Daneshvari
"Przyjaciółki i niezła heca" Gitty Daneshvari

 Filmowo:

To naprawdę smutne, ale w lipcu obejrzałam tylko dwa filmy od początku, do końca, a wolny czas zdecydowanie bardziej wolałam poświęcić na seriale. To jest dziwne, że w roku szkolnym, kiedy nawał obowiązków mnie niema zabija, ja jestem w stanie obejrzeć 6 filmów w miesiącu, natomiast w czasie wakacji, tylko dwa. To chyba potwierdza zasadę, że im mniej wolnego czasu, tym ja działam produktywniej.

[zdjęcia okładek pochodzą ze strony Filmweb]

1. "Jaskinia" reż. Bruce Hunt - lubię czasami obejrzeć filmy, w których czai się jakieś nieokreślone zło. Takie mini horrory, gdzie głównym złem nie są ludzie, ale jakieś nieznane potwory. Nie są to wprawdzie za ambitne produkcje, ale na wieczór, kiedy nie ma się ochoty czytać są w sam raz. Grupa nurków - grotołazów postanawia spenetrować odnalezioną w górach Rumunii jaskinię. Znajduje się ona pod ruinami kościoła, którego freski przestrzegają śmiałków przez wchodzeniem wgłąb ziemi, ale oczywiście naszych bohaterów to nie odstrasza. Podczas zejścia, część zalanych wodą korytarzy się zawala, nurkowie będą musieli znaleźć inną drogę do wyjścia. 

2. "Och, życie!" reż. Greg Berlanti - komedia romantyczna z Katherine Heigl w roli głównej. W wypadku samochodowym giną rodzice małej Sophie. W testamencie opiekę nad córką przekazują swoim najbliższym przyjaciołom, Holly i Ericowi, z tym, że ci się szczerze nienawidzą. Opiekunowie będą musieli więc podjąć się wielkiego trudu wychowania swej małej chrześnicy, mieszkając pod jednym dachem, prowadząc zupełnie inny styl życia, mając swoje nawyki i przyzwyczajenia. Czy dla dobra dziecka będą umieli się dogadać? Przyjemna historia, jak można się domyśleć, kończąca się dla wszystkich happy endem.


 Serialowo:

W lipcu obejrzałam 4 i 5 sezon "Orange is the new black". Jestem zatem gotowa na nowe wątki, które przygotowali dla widzów, autorzy serialu w sezonie 6.

 Muzycznie:

Lipiec to czas kawałków, które można zagrać na gitarze przy ognisku, co też robimy w czasie urlopu w dziczy. Poniżej dwa, najbliższe memu sercu: "Whiskey" Dżemu



oraz "Sielanka o domu" Wolnej Grupy Bukowina.


A jak Wam minął lipiec?

Sardegna

10 komentarzy:

  1. Lipiec z Mrozem :) a po lekturze Ekspozycji muszę się zaopatrzyć w Zerwę - do kompletu :)

    Zawsze tak jest, że im więcej roboty tym produktywniej się ją wykonuje :)

    Urlopuj się miło :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie, jak już zaczniesz czytać o Forście, nie będziesz mogła skończyć :)

      Usuń
  2. Bardzo MROŹNIE u Ciebie było w ten gorący miesiąc. :) Zaczytanego sierpnia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, dzięki temu był to bardzo udany czytelniczo miesiąc :)

      Usuń
  3. Och, widzę, że lipiec zdominował Mróz :) piękny wynik. Oby w sierpniu było ciekawie w tytuły, tylko te godne polecenia:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie planowałam od razu czytać całej serii, ale Mróz mnie tak wciągnął, że samo się jakoś przeczytało... ;)

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. Tak jakoś wyszło, choć zupełnie tego nie planowałam :)

      Usuń
  5. Świetne zestawienie, niezły wynik i widzimy, że tym razem numerem jeden okazał się Remigiusz Mróz. :) Miałaś okazję już sięgnąć po "Hashtag"?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, przeczytałam już. Teraz muszę tylko napisać na ten temat notkę. Ale szczerze powiem, bardziej przypadła mi do gustu seria o Forście. "Hashtag" dostało w mojej ocenie 4/6

      Usuń