Pages

wtorek, września 04, 2018

"Zula i magiczne obrazy" Natasza Socha


Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
  Liczba stron: 191
Moja ocena : 5/6


"Zula z magiczne obrazy" to już trzecia część historii o małej czarodziejce Zuli, autorstwa polskiej pisarki Nataszy Sochy. Moja Córka miała okazję przeczytać już dwa poprzednie tomy, a w wakacje zapoznała się z częścią trzecią, która bardzo jej się podobała. Ja jestem może trochę bardziej sceptyczna, jeśli chodzi o ocenę kontynuacji tej historii, bowiem dla mnie najciekawszy był początek, czyli "Zula i porwanie Kropka". Jednak nie moje zdanie jest tutaj najważniejsze, tylko Ani, a jej wrażenia są jak najbardziej pozytywne. 

Moja Córka popełniła kolejny, samodzielny tekst na temat przeczytanej książki. Jej pierwszą, bardzo rozbudowaną notkę, dotyczącą "Gangu Godziny Duchów" możecie przeczytać TUTAJ, dzisiejsza jest trochę krótsza, bowiem Ania nie chciała spojlerować czytelników zakończeniem tej historii. Dzisia przeczytacie jej wrażenia z lektury "Zuli i magicznych obrazów". Podobnie, jak miało to miejsce wcześniej, tekst jest w 100% Ani, ja wtrąciłam się tylko w literówki i znaki interpunkcyjne:

Książka ta opowiada o pewnej dziewczynce imieniem Zula. W pierwszej części jej przygód, bohaterka dowiaduje się od swoich ciotek, że jest czarodziejką. Jej mama już od dawna o tym wie, ale nie cierpi magii, więc nie chce córce zdradzić tego sekretu, wysyła więc Zulę do ciotek, Heli i Meli, bo sama wyjeżdża leczyć dzieci do Afryki. Ciotki uczą dziewczynkę różnych zaklęć, składu eliksirów oraz innych czarów. Zula ma także okazję poznać swoją magiczną babcię WCL, co jest skrótem od Wielkiej Czarownicy Lilianny.

W tej części Zula co noc widzi niebieskie światło, dochodzące z Poziomkowej Polany. Razem z przyjaciółmi Kajtkiem i Maksem, postanawia odkryć, co tam się dzieję. Zaprasza swoich kolegów na nocowanie i pod osłoną nocy wymykają się, próbując zbliżyć do światła. Ostatecznie okazuje się, że światła pochodzą z zaczarowanego domu, w którym mieszka pewien troll. Troll uważa się za księcia i nie lubi obcych, więzi więc Maksa w obrazie. Żeby przyjaciele mogli go odzyskać, muszą rozwiązać trzy zagadki. Pomagają im w tym różni ludzie i nie-ludzie. Czy uda im się rozwiązać trzy zagadki? Czy uwolnią Maksa z obrazu? Wszystkiego dowiecie się czytając tę książkę. Mnie osobiście bardzo się ona podobała. Zachęcam też do przeczytania pozostałych dwóch części z tej serii ("Zula i porwanie Kropka", "Zula w szkole czarownic") Mam nadzieję, że Wam też się spodobają. 

 Ania lat 10

***

Co mogę napisać jeszcze od siebie? Trzeci tom przygód Zuli jest fajną historią opisującą perypetie dziewczynki - czarodziejki i jej przyjaciół. Ciotki, pod opieką których Zula się znajduje, są bardzo pozytywnie zakręcone, a mi osobiście przypominają dwie szalone ciotki z filmu, który kiedyś robił furorę "Sabrina nastoletnia czarownica". To one postanawiają wprowadzić Zulę w świat magii  i pokazać jej prawdziwe dziedzictwo. Tom trzeci przygód Zuli jest dynamiczny, zabawny, głównie dzięki zagadkom, którymi troll zaskakuje bohaterów. Dzieciom się podoba i to chyba jest najważniejsze!
 

Sardegna

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz