Pages

niedziela, lutego 17, 2019

"Kto by się spodziewał?" Agata Przybyłek


Wydawnictwo: Czwarta Strona
Liczba stron: 382
Moja ocena : 5/6

UWAGA! Tekst może zwierać SPOJLERY!


"Kto by się spodziewał?" to trzecia część serii Agaty Przybyłek o dość przewrotnym tytule "Miłość i inne szaleństwa". Seria liczy sobie docelowo cztery tomy, z których każdy opisuje perypetie jednej z "żywiołowych" sióstr, córek dość specyficznej, ale charyzmatycznej Sabiny Dudek. Jak dotąd mamy już trzy żywioły za sobą: powietrze, czyli historię najstarszej Niny, matki dwójki dzieci, kobiety po przejściach, wodę - opowieść o delikatnej Elizie, która w dzień swojego ślubu postawiła wszystko na jedną kartę, oraz ognia, czyli przygodę charakternej Patrycji, czarnej owcy w rodzinie.

To właśnie Patrycji poświęcony jest najnowszy tom, a jako że kobieta ma mocny charakter, ognisty temperament, z którym idealnie współgra jej wygląd, przydzielenie jej takiego, a nie innego żywiołu nie jest dla nikogo zaskoczeniem. Patrycja, choć charakterna, jest też bardzo emocjonalna, skrywa jednak swoje prawdziwe uczucia przed bliskimi, nie ma bowiem z nimi najlepszych relacji. 

W poprzednim tomie dziewczyna daje się poznać, jako osoba bezkompromisowa, która dość intensywnie walczy ze swoją siostrą bliźniaczką o uczucia jednego mężczyzny, jednak po dramatycznych wydarzeniach, do których doszło na ślubie Elizy, to właśnie Patrycja zostaje winna całej sytuacji i to na nią spada odpowiedzialność za zepsutą uroczystość. W konsekwencji siostry praktycznie przestają ze sobą rozmawiać, a Pati z poczuciem niesprawiedliwości i goryczy postanawia odciąć się od matki i rodziny, wyjechać z Brzózek na kilka miesięcy. I to właśnie o perypetiach bohaterki i jej rozterkach uczuciowych, które przyjdzie jej przeżyć z dala od rodzinnej miejscowości, będzie opowiadał trzeci tom "Miłości i innych szaleństw". W książce nieco miejsca poświęcone będzie również Elizie i tym, co wydarzyło się w jej życiu po ucieczce sprzed ołtarza.

Dobrym miejscem do odpoczynku i odcięcia się od wydarzeń ostatnich tygodni, wydaje się Patrycji "Słoneczna Przystań", czyli ośrodek wypoczynkowy, do którego przyjeżdżała na wakacje, jako nastolatka. Jako że z właścicielką, panią Bożenką, łączyła ją zażyła relacja, kobieta wydaje jej się bliższa niż rodzona matka, a z samym miejscem wiążą się tylko dobre wspomnienia, Pati postanawia zatrudnić się w ośrodku, jako członek kadry kolonijnej i w ten sposób spędzić najbliższe miesiące. 

Dziewczyna, planując swoje pracowite wakacje nie przewiduje jednak, że na miejscu spotka swoją dawną miłość - Borysa, syna właścicielki, który aktualnie przejął jej obowiązki i jest dyrektorem ośrodka. Pati jest bardzo zdenerwowana całą sytuacją, bowiem emocje i wspomnienia biorą górę. Jednak nie chce ona wchodzić dwa razy do tej samej rzeki, ale jednocześnie jej dawne uczucie do Borysa nie całkiem wygasło. Do tego, budzą się w niej pokłady ukrytej zazdrości, kiedy poznaje jego nową dziewczynę. Jakby Patrycji mało było jeszcze problemów, jej siostra bliźniaczka, Eliza, wybiera to samo miejsce do wakacyjnego odpoczynku (bliźniacza pokrewność dusz, te sprawy...). Jak myślicie, co się stanie, kiedy dojdzie do spotkania sióstr?... 

Te kilka tygodni, które Patrycja i Eliza spędzą poza Brzóskami bardzo je zmieni. Kobiety odbudują zachwiane nieco, poczucie własnej wartości i pewności siebie, choć każda z nich zrobi to oczywiście na swój sposób. Pracowite wakacje przyniosą im także miłość, choć przydarzy się im to w najmniej oczekiwanym momencie. Czy dojdzie do pojednania sióstr? Ile prawdy jest w powiedzenie, że "stara miłość nie rdzewieje" no i najważniejsze, jak na to wszystko zareaguje Sabina?!

Seria "Miłość i inne szaleństwa" to bardzo fajne obyczajówki, z którymi miło spędza się czas. Są to takie trochę bajki dla dużych dziewczynek, no ale przepraszam bardzo! Świetnie się je czyta! Bohaterowie są wyraziści, choć prezentują raczej skrajne osobowości (delikatna do przesady Eliza kontra harda Patrycja), zakończenia są emocjonujące (ciekawe, jak w czwartym tomie rozwinie się wątek Elizy), a każda z sióstr wyjątkowa, jak to w życiu. Z chęcią przeczytam ostatnią część serii, w której zakładam, że dowiem się czegoś więcej o Małgorzacie, czwartej córce Sabiny, która prezentować będzie żywioł ziemi. Nie wiem, kiedy dokładnie Autorka zaskoczy nas nową powieścią, ale bardzo bym chciała, żeby nastąpiło to jeszcze w tym roku.
 

Sardegna

2 komentarze:

  1. Czytałam tylko drugą część i mnie właśnie te przerysowanie cech,tak aż do przesady nie spasowało. Eliza delikatna do przesady, Patrycja znowu tak twarda, że aż chamska. A ten amant też takie połączenie ideałów dla każdego coś miłego. Nie kupiłam tego i po resztę serii też nie sięgnę.
    Ale rozumiem, że może się podobać. Ja po prostu wolę bardziej krwawe pozycje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację z tym przerysowaniem cech. Jeśli jednak na serię popatrzy się z przymrużeniem oka, traktując, jako miłe czytadło, można wytrzymać :) Choć rozumiem oczywiście Twój punkt widzenia i niechęć do dalszych części

      Usuń