Pages

czwartek, marca 07, 2019

"Dzienniki Nikki. Najlepsze Nieprzyjaciółki" Rachel Renée Russell

Kolejny tekst mojej Córki dotyczy najnowszej części przygód Nikki, którą poratował nas serwis Granice.pl,. Z tego co sprawdziłam, wydaje mi się, że jest to 11 tom serii, jednak pewna nie jestem, bo Ania czytała poszczególne części na wyrywki, zupełnie nie po kolei, w zależności od dostępności książek w bibliotece szkolnej i miejskiej. Jeden tom ma nawet na własność, kupiła go sobie na pierwszych w swoim życiu Targach Książki w Krakowie, na które wybrali się całą klasą. 

"Dzienniki Nikki" to cykl książek amerykańskiej pisarki Rachel Renée Russell, który został przetłumaczony na wiele języków i zdobył popularność w ponad 20 krajach. Historia zaczyna się w momencie, kiedy Nikki idzie do nowej szkoły, a w poszczególnych tomach przeżywa różne przygody, w większości związane z życiem szkolnym, towarzyskim, imprezowym czy uczuciowym. Nie jest to może literatura najwyższych lotów, skojarzyłabym ją z dziewczęcą wersją "Dzienników Cwaniaczka", ale skoro moja Córka pochłania 300 stronicową książkę w jeden wieczór, akceptuję to i popieram.

***

Wydawnictwo: Akapit Press
Liczba stron: 247
Moja ocena : 5/6  


Książka "Najlepsze Nieprzyjaciółki" to kolejne przygody Nikki, które dziewczyna opisuje w swoim dzienniku. Cała akcja tej historii zaczyna się parę dni przed wymianą uczniów. Zgadnijcie, jaką szkołę wylosowała Nikki? NHH, czyli najlepszą i wyglądającą, jak Hogwart, szkołę. Wszystko byłoby super, gdyby nie to, że to tej szkoły chodzi Mackenzie, czyli największy wróg Nikki! Jakby tego było mało, Brandon, Zoey i Chloe wylosowali inną szkołę, nie będą mogli się więc spotykać z Nikki. Dziewczyna zrezygnowałaby z tego programu wymiany uczniów, gdyby nie to, że stawką jest wycieczka do Paryża. Nikki jest tak dobra z francuskiego, że jest jedną z kandydatek na tę podróż, a w NHH jest nauczycielka, która wybiera dzieci właśnie na tę wycieczkę. 

Nikki bardzo przeżywa swój pierwszy dzień w NHH. W przyzwyczajeniu się do nowej szkoły nie pomaga jej nawet mała siostra, Brianna, bo zajmuje się tylko zdobyciem odznaki gotowania, a gotowanie to raczej nie jest jej mocna strona. Potrawy Brianny wychodzą fatalnie i tylko to zajmuje jej myśli. Nikki musi radzić sobie sama, na szczęście w szkole poznaje kilku bardzo miłych chłopców z kółka naukowego, które przemienia się potem w „popołudnie z Star Warsem” oraz przemiłą, lecz podejrzaną psychofankę selfie, o imieniu Tiffany. Kiedy klub naukowy się rozpada, chłopaki razem z Nikki próbują ocalić go imprezą, z czego wynika dużo śmiesznych sytuacji.

Po jakimś czasie okazuje się, że przemiła dziewczyna Tiffany, zamienia się w diabełka. Czuje w Nikki rywalkę, więc w pełni możliwości próbuje uprzykrzyć jej życie. Jej zachowanie męczy mnie tylko Nikki, ale także innych uczniów, w tym Mackenzie. Dlatego Mackenzie i Nikki łączą siły i próbują zemścić się na dziewczynie. Czy uda im się ta misja? Czy może Tiffany pogrąży je zupełnie? Czy dwie dziewczyny, które zawsze się nienawidziły mogą razem działać? Tego dowiecie się w najnowszych "Dziennikach Nikki"!

"Najlepsze Nieprzyjaciółki" to najnowsza część przygód bohaterki i czyta się ją równie fajnie, co poprzednie.

Ania 10 lat

***


Cóż, nie zostaje mi nic innego, jak zostawić Wam tutaj tą notkę i decyzję, czy chcecie podsunąć serię swoim dzieciom, czy to nie do końca w ich stylu. Ja mogę tylko ze swej strony potwierdzić, że na moją Córkę to działa, a kiedy w pobliżu znajduje się którykolwiek z tomów, nie muszę ją specjalnie zachęcać do sięgania po książkę. Rzecz dzieje się sama.


  Sardegna

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz