Pages

niedziela, lipca 07, 2019

Planszówkowo #12 "Gemino"

W kwietniu testowaliśmy karciankę "Wtedy kiedy", o której pisałam w TYM poście, natomiast czas przedwakacyjny spędzaliśmy grając głównie w "Gemino", czyli świetną grę rodzinną, opierającą się na bardzo prostych zasadach, przypominających znane wszystkim kółko i krzyżyk. "Gemino" to tak naprawdę nieco tylko zmodyfikowana wersja tej banalnej gry. Jest bardzo łatwa, uczy spostrzegawczości i logicznego myślenia, a co najważniejsze, grając w towarzystwie mieszanym (dzieci kontra dorośli), wcale nie jest powiedziane, że rodzice będą sprytniejsi, czy bardziej spostrzegawczy od swych pociech, więc rozgrywka będzie banalna. O nie! Co to, to nie! W naszym wypadku najlepszy w "Gemino" jest Młody, który zawsze jakimś cudem zauważa opcję, która reszcie umyka, i w ten sposób zdobywa kolejne punkty.

Gra zawiera:
  • 2 dwustronne plansze
  • 4 komplety po 14 płytek z odpowiednimi symbolami (zielone słoneczko, żółte kółko, czerwony krzyżyk, niebieski kwadracik)

Mówiąc w skrócie, zasady gry w "Gemino"identycznie, jak gra w kółko i krzyżyk, z tym że na planszy trzeba ułożyć nie 3, a 4 kostki z jednakowym symbolem. Na początku gracze układają przed sobą plansze według własnych upodobań. Grę zaczyna wybrany gracz, układając na obu planszach swoje dwie kostki. Można ułożyć je w dowolny sposób, ważne natomiast, aby położyć płytki na takich samych kolorach np. w obu przypadkach na pomarańczowych, albo niebieskich, albo białych itp.

Kolejni gracze działają w identyczny sposób, dokładając do obu plansz swoje płytki. Celem gry jest ułożenie w jednej linii, poziomej, pionowej lub ukośnej, czterech swoich kolorów. Można skupić się na blokowaniu przeciwników lub strategii nastawionej na zwycięstwo, z tym że każdy kolejny gracz może zmienić losy gry, dokładając swoje kostki i zmieniając układ płytek na planszy. 


Wygrywa ten gracz, który jako pierwszy ułoży trzy ciągi płytek na planszy. Musi jednak to robić po kolei. Jeżeli ułoży pierwszy ciąg, zdejmuje go z planszy, zabiera 1 płytkę odwracając ją rewersem na bok (to będzie symbol punktu), resztę płytek dokłada do puli i zaczyna układać nowy ciąg od początku. Jeżeli zdarzy się sytuacja, iż graczowi zabraknie płytek (bo jest ich tylko 14), wtedy przesuwa na planszach kosteczki, które już są na nich umieszczone. Oczywiście robi to zgodnie z główną zasadą, czyli układając je na jednakowych kolorach na obu planszach.

"Gemino" doskonale nadaje się na rozgrzewkę przed dłuższą rozgrywką, może też sprawdzić się w momencie, kiedy nie mamy zbytnio czas na dłuższe zajmowanie się planszówkami, a dziecko nalega. Gra przeznaczona jest dla 2 - 4 osób, z czego najlepiej gra się w 3 lub 4, grając bowiem w parze nie jest zbyt dynamicznie. Rozgrywka nie jest wtedy zbyt skomplikowana i dość szybko się kończy.

 
Sardegna

4 komentarze:

  1. Gra wydaje się naprawdę ciekawa. Muszę tylko trochę poczekać, aż moje maluchy podrosną. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem Ci, że 5-6 latki też ogarną, tylko wtedy trzeba będzie może zmniejszyć ilość płytek

      Usuń
  2. Lubię planszówki czy gry karciane, ale o tej pierwsze słyszę :O
    xoxo
    L. (https://slowotok-laury.blogspot.com)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za odwiedziny, mam nadzieję, że zostaniesz u mnie na dłużej :)

      Usuń