wydawnictwo: Empik Go
audiobook: czas trwania 14 godzin 7 minut
Moja ocena : 5/6
lektor: Aneta Todorczuk
Po przesłuchaniu "Gry złudzeń" Kasi Magiery, poszłam od razu za ciosem i wzięłam się za "Domek z kart", czyli drugą część przygód komisarza Hektora Cichego. Powiem szczerze, że ta część podobała mi się o wiele bardziej, niż pierwsza, a to głównie ze względu na bardziej dynamiczną akcję, ale także ciekawsze rozwiązania fabularne. Na plus drugiej części przemawia także fakt, iż ukazana w niej została szersza perspektywa wydarzeń, a nie tylko skupienie się na jednej, czy dwóch postaciach, tak jak to miało miejsce w części pierwszej.
Komisarz Hektor Cichy po tragicznych wydarzeniach, jakie miały miejsce przy okazji śledztwa z siostrami Kul w roli głównej, a także w sytuacji nawrotu jego uzależnienia, zostaje przeniesiony do innego wydziału. Nie pracuje już w kryminalnym, ma za to ogarniać bieżące sprawy na mieście przy współpracy z nową partnerką, Jagną Bojanowską, młodą i bezkompromisową aspirant. Jagna ma głowę pełną ideałów, świat widzi raczej zero-jedynkowo, do tego jest dość specyficzna w codziennym kontakcie i nie ma zbyt wielu przyjaciół na komendzie, jednak wbrew pozorom, dość szybko znajduje z Cichym wspólny język.
Pierwsze zadanie, jakie zostaje przydzielone nowemu duetowi śledczych, dotyczy porzuconego na przedmieściach miasta, lincolna. Auto z kluczykami w stacyjce od kilkunastu godzin stoi w dość ekskluzywnej dzielnicy, ale bez śladu kierowcy. Funkcjonariusze dość szybko odkrywają, że samochód należy do znanego w mieście biznesmena, ale prowadzony był prawdopodobnie przez jego syna Nikodema. Chłopak jednak z jakichś przyczyn porzuca auto i znika bez wieści.
Początkowo jego zaginięcia nikt nie traktuje poważnie, Nikodem ma bowiem dość bogate grono znajomych, prowadzi bujne życie towarzyskie, a wraz z przyjacielem z dzieciństwa, Błażejem Ładosiem, chłopakiem pochodzącym z biednej rodziny i nieciekawej okolicy, często wpadają w tarapaty. Do tego Nikodem jest dorosły, może więc zniknąć na parę dni, nie informując rodziców o swoim miejscu pobytu. Najbliżsi mają jednak podejrzenia, że ich synowi coś się stało i to na pewno za sprawą Błażeja.
Cichy i Jagna próbują odkryć, co wydarzyło się owej nocy, kiedy Nikodem i Błażej podróżowali lincolnem. Analizując jednak ich życie osobiste, odkrywają fakty mogące sugerować, że ich zniknięcie mogło być związane z tym, czym zajmowali się zarobkowo.
Chłopaki pracują bowiem w lokalnym klubie tenisowym, który pod przykrywką elitarnego klubu sportowego, skupiającego przedstawicieli różnych branż i notabli, jest luksusowym domem publicznym. Z usług pracujących tam dziewczyn, głównie pochodzących z dobrych domów, korzystają oczywiście wpływowi ludzie z miasta, a "hostessy", choć zgadzają się na pracę, otrzymując w zamian horrendalne wynagrodzenie, czasami nie są gotowe na sytuacje, wymykające się poza typowe usługi, czyli "wypadki" zdarzające się klientom klubu, głównie pod wpływem narkotyków.
Niko i Błażej opiekują się dziewczynami, stąd też znają wszystkie tajemnice klubu, istnieje więc podejrzenie, jakoby to właśnie z wydarzeniami, których byli świadkami, wiąże się ich zniknięcie.
Cichy i Bojanowska próbują dowiedzieć się czegoś więcej o właścicielach klubu i powiązanych z nim ludźmi, sprawa wydaje się jednak dość skomplikowana, gdyż niektórzy koledzy po fachu śledczych, od lat wiedzą o procederze zachodzącym w klubie i nic z tym nie robią. Przy okazji szukania chłopaków Hektor i Jagna przeprowadzą rozmowy z wieloma świadkami, dzięki temu odkryją przeróżne sekrety lokalnej społeczności, która tylko z zewnątrz wygląda idealnie, a w środku trawiona jest przez obłudę, kłamstwo, dewiacje, agresję, hazard, szantaż, wyrachowanie, prostytucję i narkomanię.
Czy funkcjonariusze będą mieli taką siłę przebicia i determinację, aby odkryć, co ukrywa elita miasteczka? Czy uda im się w końcu zburzyć budowany od lat domek z kart?
Polubiłam komisarza Cichego i jego nową, nieco ekscentryczną partnerkę Jagnę. Sytuacja osobista Hektora nieco się już unormowała, dlatego w tym tomie poświęcono jej mniej uwagi. Ciekawy natomiast wydaje się wątek Poli Ostrowskiej, przyjaciółki Cichego, którą wyraźnie trapią jakieś problemy, a nie chce się nimi podzielić z nikim znajomym.
Podsumowując, "Domek z kart" to wciągająca powieść, w której uwaga czytelnika bardziej skupia się na warstwie psychologicznej postaci i analizie jej zachowania, niż na samym wątku kryminalnym. Jeżeli więc szukacie tego typu historii, to lektura (albo przesłuchanie) książek Kasi Magiery sprawi Wam nie lada przyjemność.
Sardegna
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz