Po imprezowym marcu przyszedł pracowity kwiecień. Miesiąc minął mi w tak szybkim tempie, że nawet nie zdążyłam się rozkręcić, a już przyszedł czas na przygotowanie podsumowania. W kwietniu zupełnie nie miałam weny na czytanie, czego wynikiem są trzy powieści, ale za to poświęciłam czas na inne aktywności. Napisałam osiem postów na blogu, w tym kilka zaległości, z czego jestem naprawdę zadowolona. Maj zapowiada się równie pracująco, jak kwiecień, ale mam nadzieję, że znajdę czas na to, co lubię najbardziej.
Lista przeczytanych:
1. "Dwa groby" Douglas Preston, Lincoln Child - 5
2. "Biały ogień" Douglas Preston, Lincoln Child - 6
3. "Pan Samochodzik i Niesamowity Dwór" Zbigniew Nienacki - 5
4. "Lawenda w chodakach" Ewa Nowak - 5
Imprezy kulturalne:
W ostatnim dniu marca miałam przyjemność wziąć udział w fantastycznym wydarzeniu "Kobiety tu i teraz w Mikołowie" organizowanym przez Miejską Bibliotekę Publiczną. Będąc gościem, wśród innych fantastycznych kobiet z mojego miasta, mogłam zaprezentować swojego bloga i opowiedzieć, co robię w sieci i poza nią. Nie tylko ja opowiadałam o książkach, bowiem na wydarzeniu zaprezentowały się również mikołowskie pisarki: Ania Wojtkowska - Witala, Aleksandra Rak i Alina Przydatek z KiciNici.
W kwietniu miało miejsce także walne zebranie naszego stowarzyszenia Śląscy Blogerzy Książkowi. Na którym to oficjalnie zakończyłam etap 5 letniej kadencji w zarządzie ŚBK. Dziękuję za te 5 oficjalnych lat i 5 nieoficjalnych (tak, tak Śląscy Blogerzy Książkowi istnieją już 10 lat!) Kawał roboty za nami! Nowemu zarządowi życzę wszystkiego najlepszego na "nowej drodze życia". Będę wspierać.
W kwietniu wybrałyśmy się też z Córką na Książkonalia Kids organizowane przez Beatę z Opowiem Ci. Wprawdzie wzięłyśmy udział tylko w jednym panelu, ale i tak warto było wstąpić, przy okazji szybkiej kawki w Katowicach.
Nowości:
"Cieszyn prowadzi śledztwo" Marta Matyszczak
"Parabellum. Głębia osobliwości" Remigiusz Mróz
"Trucizna" i "Litr ciekłego ołowiu" Andrzej Pilipiuk
"Jeździec miedziany", "Tatiana i Aleksander" Paullina Simmons
"Księgi Jakubowe" Olga Tokarczuk
"Zła miłość" Marta Guzowska
"Emigracja" Malcolm XD
"Cuba libre. Notatki z Hawany" Yoani Sanchez
"Młodość Martina Bircka" Hjalmar Söderberg
"Dwie królowe" Philippa Gregory
Serialowo:
W kwietniu miałam wyjątkową wenę na seriale. Obejrzałam cztery zupełnie różne od siebie, produkcje, ale każda z nich jest interesująca na swój sposób.
"Gabinet osobliwości" - każdy odcinek opowiada inną historię, wszystkie utrzymane są w atmosferze grozy, choć w różnej jej odsłonie. Niektóre straszne opowieści robiły na mnie większe wrażenie, inne nieco mniejsze, ale całość oceniam dość pozytywnie.
"Wellmania" - serial nakręcony na podstawie książki o tym samym tytule, z Celeste Barber w roli głównej. Czterdziestoletnia Australijka Liv, która robi karierę w USA kosztem swojego zdrowia psychicznego i fizycznego, wraca w rodzinne strony na urodziny przyjaciółki. Na skutek nieszczęśliwego wypadku trafia do szpitala, gdzie po kompleksowych badaniach nie dostaje zezwolenia "zdrowotnego" na powrót do Stanów. Musi poprawić swoje wyniki krwi, wtedy otrzyma zieloną kartę. Liv nie planuje jednak radykalnie zmieniać swojego życia, chętnie natomiast podejmie się kilku prób doprowadzenia się do porządku, "na skróty". Fajna historia, trochę zabawna i przewrotna, trochę gorzka, z tajemnicą rodzinną.
"Red Rose" - mroczny serial młodzieżowy, w którym grupa angielskich nastolatków próbuje rozwiązać tajemnicę śmierci jednej z koleżanek. Rochell zainstalowała aplikację Red Rose, która zmieniła jej życie w koszmar. Czy aplikacja może zabić człowieka?
"Obsesja" - mroczny thriller, który toczy się dość leniwie, bohaterowie poruszają jakby w zwolnionym tempie, jednak to wszystko sprawia, że historia wydaje trochę nierealna, a jednocześnie boleśnie rzeczywista. Pomiędzy przyszłym teściem, a przyszłą synową wywiązuje się gorący romans, który wymyka się bohaterom spod kontroli. Fascynacja, przeradzająca się w obsesję zagrozi nie tylko przyszłości całej rodziny, ale również zniszczy niejedno życie.
[zdjęcia okładek pochodzą ze strony Filmweb]
Filmowo:
W kwietniu obejrzałam 9 filmów, co daje mi ostatecznie 39 filmów w ciągu 4 miesięcy (styczeń18+luty 9+ marzec 3 + kwiecień 9 = 39)
1. "Escape room: Najlepsi z najlepszych" reż. Adam Robitel - świetny film, jeśli ktoś lubi klimat zagadek, morderczych pokojów zagadek i teorii spiskowych. Bohaterowie pierwszej części filmu ponownie muszą się zmierzyć z organizacją, porywającą ludzi do przechodzenia kolejnych escepe roomów.
2. "Mgła" reż. Frank Darabont - film ten oglądałam kilka lat temu i jedyne, co z niego zapamiętałam, to przejmujące zakończenie. Chciałam sprawdzić, czy po latach nadal wywrze na mnie takie wrażenie. No cóż, emocje były zdecydowanie mniejsze, ale sam pomysł na fil grozy uważam za nienajgorszy. Na miasteczkiem unosi się gęsta mgła, w której czają się istoty nie z tego świata, atakujące każdego, kto się w nią zagłębi.
3. "Zabójcze wesele" reż. Jeremy Garelick - komedia kryminalna z Jennifer Ainston i Adamem Sandlerem w rolach głównych. Druga część przygód małżonków Spitz - pary detektywów amatorów, jest podobna w formacie do części pierwszej, czyli "Zabójczego rejsu". Bohaterowie dostają zaproszenie na ekskluzywne wesele maharadży, poznanego przy okazji poprzedniej przygody. W dniu zaślubin pan młody zostaje jednak porwany, a stoi za tym ktoś z gości weselnych. Piękne widoki, wieża Eiffla nocą, niektóre momenty faktycznie zabawne. Przyjemna rozrywka.
4. "Kryptonim Polska" reż. Piotr Kumik - komedia pokazująca w krzywym zwierciadle "starcie" dwóch środowisk, a wszystko dzięki połączeniu gorącym uczuciem Staszka, członka Związku Młodzieży Radykalnej i Poli, lewicowej aktywistki.
5. "Przewodnik po miłości" reż. Steven Tsuchida - sympatyczna komedia romantyczna tocząca się w pięknej scenerii Wietnamu, z cudnymi, egzotycznymi krajobrazami, wyjątkowymi zabytkami, lokalnymi atrakcjami i przysmakami. Amanda, przedstawicielka wielkiego biura podróży ze Stanów, leci do Wietnamu, aby przyjrzeć się małej firmie, zajmującej się organizowaniem wycieczek po Wietnamie, ale w mocno nietypowy sposób. Sinh, sympatyczny przewodnik pokazuje dziewczynie, jak można podróżować i odkrywać przy okazji samego siebie.
6. "Milczenie" reż. Robin Pront - thriller toczący się w dość surowym klimacie. Zdziwaczały i samotny myśliwy tropi w lesie zabójcę nastolatek, który prawdopodobnie jest odpowiedzialny również za uprowadzenie i zamordowanie przed pięciu laty jego córki.
7. "Gierek" reż. Michał Węgrzyn - wariacja na temat działalności Pierwszego Sekretarza PR, Edwarda Gierka. Główna rola Michała Koterskiego, choć początkowo wydała mi się zupełną porażką, ostatecznie wypadła całkiem pozytywnie.
8. "Ambasada" reż. Juliusz Machulski - młode małżeństwo przenosi się do Warszawy do kamiennicy wuja, odkrywając, że winda przenosi ich w czas wprost do 1939 roku. Młodzi postanawiają powtrzymać Hitlera przed wywołaniem zbliżającej się wojny.
9. "Punisher" reż. Jonathan Hensleigh - mroczny thriller z roku 2004. Agent specjalny Frank Castle chce odejść ze służby, musi dokończyć tylko ostatnie zadanie. Misja pod przykrywką nie kończy się jednak dobrze, w strzelaninie ginie bowiem syn znanego w mieście mafioza, Howarda Sainta (John Travolta). W odwecie mafia zabija całą rodzinę Franka, który cudem ocalony z masakry obiera sobie za cel zemścić się na zabójcach jego bliskich.
Muzycznie:
W kwietniu na słuchawkach brzmiał mi świetny kawałek "I'm blue" Faouzii. Przeróbka hitu z przed dwudziestu lat zrobiła na mnie bardzo pozytywne wrażenie, choć nie jestem zwolenniczką takich nowości. Piosenka wchodzi w skład ścieżki dźwiękowej serialu "Red Rose", zawierającej jeszcze kilka innych fajnych przeróbek znanych utworów.
Drugim kawałkiem jest cudowny "No leaf clover" Mettalicy z symfonicznej płyty S&M. Przypomniałam sobie, że go uwielbiam!
A jak Wam minął kwiecień?
Sardegna
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz