Pages

środa, kwietnia 03, 2024

"Slammed" Coleen Hoover


Wydawnictwo: YA!
Liczba stron:  282
Moja ocena : 5/6

Jedną z moich lektur marcowych było "Slammed", czyli debiut literacki Colleen Hoover, który idealnie wpasowuje się w moje wyzwanie czytelnicze Trójka e-pik. Oprócz tego, postanowiłam sięgnąć po tę akurat książkę, gdyż w powieściach autorki zaczytuje się aktualnie moja nastoletnia Córka. Chciałam sprawdzić jaki jest ten fenomen Colleen Hoover, że młodzież wybiera właśnie jej historie i określa, jako coś wyjątkowego. Poza tym, dobrym pretekstem było też to, że "Slammed" czekało lata na swoją kolej, w trzecim rzędzie mojej biblioteczki.

Główną bohaterką tej historii jest 18-letnia Lake, która wraz z mamą i młodszym bratem Caulderem przeprowadza się z gorącego Teksasu do chłodnego Michigan. Ta niespodziewana zmiana otoczenia wynika z trudnej sytuacji rodzinnej dziewczyny, bowiem po śmierci ukochanego taty jej bliscy zmagają się z problemami finansowymi. Mama Lake podejmuje radykalną decyzję o zmianie pracy i miejsca zamieszkania, na co oczywiście dziewczyna zupełnie nie ma ochoty, podobne zresztą, jak jej młodszy brat. Ale ponieważ po śmierci taty dziewczyna bierze na siebie w znacznej mierze, obowiązek opieki nad Caulderem postanawia nie dokładać mamie zmartwień i tyle na ile może, z entuzjazmem zgadza się na przeprowadzkę i wdrożenie się w nowe miejsce i obowiązki.

Początek nowego życia okazuje się jednak nienajgorszy. Okolica wydaje się urokliwa, a najfajniejsze ze wszystkiego jest sąsiedztwo przystojnego chłopaka Willa. Pomiędzy Lake i Willem iskrzy właściwie od pierwszego wejrzenia. Ich pierwsza randka to najbardziej niesamowite i oryginalne przeżycie w życiu Lake. Chłopak opowiada jej o sobie tak, jak jeszcze żaden inny, dzieli się swoją pasją, którą jest poezja, zabiera na tytułowy Slammed, czyli amatorski poetycki performance, recytuje swoje emocjonalne utwory w tak zachwycający sposób, że Lake zupełnie niezorientowana w temacie zaczyna się zagadnieniem fascynować. Niewiele zatem brakuje, aby pomiędzy bohaterami zaczęło rodzić się głębsze uczucie.

I faktycznie, Lake bez pamięci zakochuje się w uroczym chłopaku z sąsiedztwa, Will również wydaje się być zaangażowany w relację z nową sąsiadką. Wszystko zdaje się układać, a potem przychodzi nowy rok szkolny...

Kiedy po wakacjach Lake pierwszy raz idzie do nowej szkoły, do miejscowego liceum, okazuje się, że Will jest jej nauczycielem. Gorszego scenariusza oboje nie mogli sobie wyobrazić. Ich uczucie musi zostać zdławione, zanim na dobre rozkwitnie, bowiem sytuacja rodzinną Willa sprawia, że nie może on sobie pozwolić na romans z uczennicą, mimo iż dziewczyna jest od niego młodsza właściwie tylko o 3 lata.

Jak się jednak można domyślić, młodzi ludzie nie tak łatwo poddają się temu wyrokowi losu. I choć faktycznie, życie prywatne i rodzinne obojga nie ułatwi sprawy, a wręcz ją jeszcze bardziej skomplikuje, to bohaterowie będą walczyć o szczęście nie tylko dla siebie, ale przede wszystkim dla swoich bliskich.

Pisząc o fabule, nie mogę pominąć wątku tytułowego slamme, czyli potocznego określenia poezji. W życiu Willa poezja odgrywa bardzo ważną rolę. Chłopak jest stałym bywalcem amatorskich występów poetyckich, gdzie prezentuje swoje utwory, a swą miłością do literatury zaraża nie tylko uczniów, ale przede wszystkim Lake.

"Slammed" to z założenia opowieść o miłości dwójki młodych ludzi, przed którymi los postawił spore wyzwanie i wystawił ich uczucie na próbę. Co jednak ważne, opowieść ta niesie ze sobą całkiem spory ładunek emocjonalny, związany z trudnymi dość sytuacjami (niekoniecznie w kontekście relacji), które mogą nastąpić w życiu młodych ludzi. Dlatego powiedziałabym, że jest to powieść uniwersalna, nie tylko skierowana do młodych czytelników chcących poczytać o rodzącym się uczuciu, ale również tych dojrzałych, mających ochotę na lekturę życiowej obyczajówki.

Podsumowując, lektura "Slammed" dostarczyła mi całkiem sporo wrażeń, poruszyła mnie w pewien sposób i spędziłam w jej towarzystwie kilka miłych dni. Ta opowieść, podobnie, jak inne wykreowane przez Colleen Hoover, ma swój urok, ma też parę wzruszających i chwytających za serce momentów, dlatego też całkowicie rozumiem zainteresowanie młodych odbiorców książkami autorki i ciągłe wznowienia jej starszych powieści.

Sardegna

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz