Pages

poniedziałek, lipca 13, 2015

"Pax. Pal przekleństwa" Åsa Larsson, Ingela Korsell


Wydawnictwo: Media Rodzina
Liczba stron: 152
Moja ocena : 5/6

Lubię literaturę młodzieżową i sięgam po nią od czasu do czasu, i choć nie jestem może obeznana we wszystkich nowościach, jakie pojawiają się na rynku wydawniczym, orientuję się mniej więcej, co i jak. Lubię też przełamywać swoje wewnętrzne opory, co do niektórych form, czy gatunków literackich, i sięgać po coś, co pozornie nie jest w moim stylu. Ależ to fajne uczucie, kiedy po lekturze mogę sobie powiedzieć: Warto było to przeczytać! Podobało mi się! 

Dlaczego o tym piszę? Bo powyższa książka "Pax. Pal przekleństwa" nie dość, że jest młodzieżówką, pierwszą częścią serii, z gatunku urban fantasty, to jeszcze ma ilustracje w formie komiksu. Mówiąc szczerze, łączy w sobie wszystko to, co zupełnie nie leży w kręgu moich zainteresowań. Ale wiecie co? Podobało mi się. I to bardzo! Świadczyć o tym może fakt, że książkę przeczytałam w godzinę, nie mogąc oderwać się od zaprezentowanej historii, tak mnie wciągnęło!

Historia Pax to opowieść o dwóch nastoletnich braciach, Viggo i Alriku, którzy mieszkają w prowincjonalnym, szwedzkim (?) miasteczku, w kolejnej rodzinie zastępczej. Chłopcy mają za sobą trudne dzieciństwo i dość bogatą, niekoniecznie chlubną przeszłość, przez to widziani są przez pryzmat problematycznych i sprawiających kłopoty, dzieciaków. Nowi rodzice zastępczy podchodzą do nich jednak z wielką troską i sympatią, przez to chłopaki zaczynają się czuć pewnie w nowym miejscu. Niestety, w życiu braci pojawia się problem w postaci szkolnych "gwiazd", którzy to za wszelką cenę chcą zgnębić i podporządkować sobie "nowych". 

Szkolne konflikty i jedna z poważniejszych potyczek nastolatków, kończy się dla chłopaków wyznaczeniem srogiej kary. Ta jednak okaże się być początkiem niesamowitej przygody i przedziwnej znajomości związanej z pradawną przepowiednią. Coś wyjątkowego czeka na Viggo i Alrika, niebezpiecznego, ale jednocześnie bardzo pociągającego i ekscytującego. Jakie zadanie będą musieli wykonać chłopcy? Czym jest pal przekleństwa? Kto lub co odpowiedzialny jest za brutalne zabicie okolicznych zwierząt? No i najważniejsze: co skrywa tajemnicza biblioteka i oranżeria, umieszczona w centrum miasta Mariefred?

Pierwszy tom dziesięcio częściowej serii Pax jest bardzo obiecujący. Oczywiście kończy się w strategicznym momencie, ale w tej historii element zaskoczenia jest kluczowy, więc wiadomo. 

Wydaje mi się, że historia bardzo przypadnie do gustu nastoletnim, trzynasto - piętnastolatkom. Komiksowe ilustracje wydają się bardzo dobre (zupełnie się na tym nie znam, więc nie mam porównania, ale mnie przekonały), krótkie rozdziały, tekst z dość dużą czcionką, wartka akcja, niepozwalająca czytelnikom się znudzić, to wszystko zapewni młodym odbiorcom satysfakcję z lektury. Ogólnie, same pozytywy. 

Również nazwisko jednej z autorek może zachęcać, zwłaszcza rodziców nastoletnich czytelników, miłośników skandynawskich kryminałów, którzy zachęcą młodzież do przeczytania "Pax". Åsa Larsson znana jest dorosłym, z serii kryminalnych powieści. Ja nie do końca jestem jej fanką ("Burza z kranców ziemi" zupełnie mi się nie podobała), ale z tego co wiem, ma ona szerokie grono zwolenników.
Na szczęście Åsa Larsson w wersji młodzieżowej wypadła bardzo dobrze, więc w takiej formie będę ją polecać.
Sardegna

3 komentarze:

  1. Autorki nie czytałam ani w formie młodzieżowej, ani dorosłej. Na jedną i drugą planuję się skusić :)
    Moje-ukochane-czytadelka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardziej polecam wersję dla młodzieży :) Jej dorosły kryminał jakoś nie przypadł mi do gustu

      Usuń
  2. Nie znam autorki, ale wydawnictwo Media Rodzina zazwyczaj wydaje same godne przeczytania książki. Nie czytałem jeszcze nic z tego wydawnictwa, co by mi się nie spodobało :)

    OdpowiedzUsuń