Pages

wtorek, lipca 14, 2015

"Moralność pani Piontek" Magdalena Witkiewicz


Wydawnictwo: Filia
Liczba stron: 296
Moja ocena : 5/6

Królowa polskich powieści obyczajowych jest tylko jedna. Oto ona! Poznajcie Magdę Witkiewicz! Oczywiście zakładam, że grupa czytelniczek, która pierwszy raz słyszy o Magdzie jest niewielka, bowiem autorka ma tak spora grupę fanów jej twórczości, że większości nie muszę jej przedstawiać.

Magda Witkiewicz jest autorką bardzo różnorodną. Pisze książki dla dzieci ("Lilka i spółka", "Lilka i wielka afera"), poważne powieści obyczajowe ("Pierwsza na liście", "Zamek z piasku"), erotyki ("Szkoła żon") i historie bardziej "na luzie", zabawne, lekkie i przyjemne ("Ballada o ciotce Matyldzie"). To oczywiście nie wszystkie tytuły w dorobku autorki, ale o tych jednak się nie wypowiem, bo mimo tego, że mam je na półce, jeszcze nie przeczytałam.

Powyższa powieść to historia z gatunku tych sympatycznych - zabawna komedia pomyłek z butami w tle (wspaniały motyw, zwłaszcza dla mnie). Gertruda Poniatowska jest despotyczną żoną i zaborczą mamuśką, traktującą wszystkich z góry, chwalącą się swoimi arystokratycznymi korzeniami (to nic, że korzenie pochodzą bardziej od męża niż od niej samej), uwielbiającą buty i porcelanę z najwyższej półki, dbającą przede wszystkim o pozory. Trudne życie z tą kobietą mają mąż Romuald i trzydziestopięcioletni syn Augustyn. O ile jednak ten pierwszy pogodził się już ze swym losem i jedynym jego aktem buntu jest czytanie mało ambitnych powieści, zamiast noblistów i osławionej klasyki, to ten drugi przejawia większą ochotę, a nawet powiedziałabym desperację, w wyrwaniu się spod skrzydeł Gertrudy. 

Augustyn wyprowadza się od rodziców do wynajętego mieszkania, w którym przez przypadek zamieszkuje też sympatyczna studentka Ania. Nowa znajomość zaowocuje nie lada przygodą, ale ale! Spokojnie! Nie o taką przygodę mi chodzi! Ważną rolę w uzyskiwaniu "samodzielności" i niezależności przez Augusta będzie pełnił jego przyjaciel, Cyryl - znany w mieście bawidamek. Jak się można domyśleć, pani Poniatowskiej będzie to bardzo nie w smak, ale syn poza domem jest poza kontrolą mamuśki, więc robi to, na co ma ochotę, między innymi zakochuje się z wzajemnością.

Nic nie dzieje się według zamysłu Gertrudy, a to najgorsza zniewaga, jaka może się bohaterce przytrafić. Nieszczęścia lubią też chodzić parami, więc, jak to w życiu bywa, pojawiają się inne problemy, może, a nawet na pewno, bardziej istotne. Jak poradzi sobie w tak trudnej sytuacji kobieta, nieprzywykła do "zwyczajnego życia"? Pani Poniatowska rozwiąże problem po swojemu, ale jak się później okaże, w ekstremalnej sytuacji będzie w stanie przewartościować swoje życie i podjąć irracjonalne, jak na nią, decyzje.

Przewrotna jest ta "Moralność...". Z jednej strony to lekka opowiastka, z drugiej obyczajówka z przesłaniem. Z jednej strony typowy romans, z drugiej jednak, jest to książka zupełnie nie o uczuciach i miłości. Jednocześnie jest zabawna (chociaż nie śmiałam się w głos, jak to miało miejsce w przypadku "Nie zmienił się tylko blond"), ale i refleksyjna. Zakończenie, mimo że przewidywalne, jest jak najbardziej właściwe. Nie wyobrażam sobie bowiem jakiegoś dramatu na koniec tej historii, poza tym, podobnie, jak Autorka, też jestem fanką szczęśliwych zakończeń.

Zawsze polecam powieści Magdy Witkiewicz i tym razem też nie zrobię wyjątku. "Moralność pani Piontek" to przyjemna historia, w sam raz na wakacje, która powinna spodobać się miłośniczkom kobiecej literatury. Fanom Autorki nie muszę książki polecać, bo na pewno dawno już ją przeczytali, a teraz szykują się (i ja też!) na najnowszą powieść "Po prostu bądź".

Sardegna

13 komentarzy:

  1. O autorce słyszałam, ale chyba jeszcze nie czytałam nic z jej twórczości. Koniecznie muszę nadrobić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie! Na szczęście wybór lektur masz całkiem spory :)

      Usuń
  2. Ubawiłam się tą książką "mąszeri" :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam ,,Pierwszą na liście" Ta książka wydaje się być kompletnie inna, ale też kusi :)
    Moje-ukochane-czytadelka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie inna. Moralność jest z gatunku sympatycznych czytadeł, a Pierwsza na liście to poważna obyczajówka. Zależy czego oczekujesz w danej chwili od lektury. Jeśli odpoczynku, to Moralność będzie w sam raz

      Usuń
  4. Czytałam ją sobie na plaży i naprawdę nieźle się uśmiałam:)) Świetna jest:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetnie się przy niej bawiłam (-:

    OdpowiedzUsuń
  6. Wciąż jeszcze przede mną ta książka, ale w końcu może uda się ją przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  7. To kolejna pozytywna recenzja tej książki, jaką czytam w ostatnim czasie. Tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że powinienem poznać twórczość tej autorki i że z tą książką nie powinienem się sparzyć :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Koniecznie muszę przeczytać :) to lektura dla mnie. Czytałam dwie inne książki autorki "Ballada o ciotce...." i "Pierwsza na liście" - obie świetne.

    OdpowiedzUsuń
  9. Czytałam dotychczas dwie książki pani Magdaleny, mam nadzieję, że i po tę uda mi się sięgnąć w najbliższym czasie :)

    www.maialis.pl

    OdpowiedzUsuń
  10. Czytałam jedynie "Szkołę żon" Witkiewicz, ale już po tej lekturze obiecałam sobie poznać całą twórczość autorki, łącznie z "Moralnością Pani Piontek". :)

    OdpowiedzUsuń