Pages

środa, grudnia 06, 2017

"Ryba na drzewie" Lynda Mullay Hunt


Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Liczba stron: 256
Moja ocena : 5/6


"Ryba na drzewie" to kolejna propozycja Naszej Księgarni, dotykająca problemów i istotnych kwestii dla dzieci i młodzieży (inne powieści o takiej tematyce to opisywany na blogu "Notatnik samobójcy" czy "Hate list"). Powyższa książka nie opisuje może aż tak skrajnych przypadków, jak samobójstwa wśród nastolatków czy tak powszechną przemoc fizyczną, jednak sięga po inny problem, równie ważny, a często gdzieś bagatelizowany, wśród natłoku codziennych, szkolnych spraw. Mowa jest tutaj o problemach edukacyjnych dzieci i młodzieży, związanych z nauką, a ściśle wynikających z dysleksji.

Główną bohaterką tej historii jest Ally, kreatywna i ciekawa świata dziewczynka, świetna matematyczka, o wielkim talencie plastycznym. Ma jednak wielki problem z czytaniem i pisaniem. Nie potrafi swoich myśli przelać na papier, odczytanie tekstu jest dla niej prawdziwą katorgą, bo litery "tańczą" jej przed oczami, przez to też trudno odrabiać jej wszelkie zadania domowe. Ally ukrywa swoje problemy, często odmawia wykonania zadania w klasie, miga się od obowiązków i wycofuje z życia klasowego. Przez swoje trudności edukacyjne postrzegana jest przez nauczycieli, jako krnąbrna i leniwa uczennica, a rówieśnicy wyśmiewają ją i traktują, jak przysłowiowego "głupka". 
 
Dziewczynka z czasem przyzwyczaja się, jak umie, do etykietki, jaką nadano jej w klasie i godzi się z tym, że jest mało warta i nic nie umie. Nauczycieli, którzy zupełnie jej nie rozumieją, wysyłając najczęściej do dyrektora na "pogadankę", po prostu ignoruje, najciężej jednak znosi krytykę rówieśników. Bardzo ciężko jej bowiem funkcjonować z codziennymi przytykami w klasie, kiedy nie ma wokół siebie bratniej duszy. Prym w dręczeniu Ally wiedzie Shay, uczennica "idealna", która czerpie satysfakcję również w dogadywaniu innym kolegom, choć w minimalnym stopniu odbiegającym od bycia "normalnym". 

Szansę na zmianę w klasie Ally przynosi obecność nowego nauczyciela. Pan Daniels, człowiek młody, pełen pasji, odkrywa w dziewczynce coś więcej, niż tylko leniwą uczennicę, która nigdy się nie stara i nie chce się uczyć. Dochodzi też do tego, co leży u podstaw jej kłopotów z nauką. Przede wszystkim jednak, jako pierwszy daje Ally szansę na osiąganie sukcesów na miarę swoich możliwości.

"Ryba na drzewie" to mądra opowieść dla młodzieży, rodziców i nauczycieli. Pokazuje, jak ważne jest indywidualne podejście do każdego dziecka, i jak istotne jest obserwowanie pewnych sygnałów. Nie zawsze "zły" uczeń jest leniwy czy bezczelny, jego zachowanie może wynikać bowiem z czegoś zupełnie innego. Nauczyciele to wszystko oczywiście wiedzą, ale czasami potrzebują świeżego poglądu na sprawę, czym może się okazać właśnie powyższa historia Ally. Przedstawienie dysleksji z perspektywy dziecka, może dać dorosłym impuls do przemyśleń czy zmian pewnych zachowań.  Zachęcam do lektury.
Sardegna

4 komentarze:

  1. Lubię takie książki dla młodszych czytelników, które przekazują coś wartościowego. Chętnie i ja przeczytałabym tę książkę. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam! To zupełnie inne spojrzenie na dzieci o specjalnych potrzebach edukacyjnych. Pouczająca historia, naprawdę

      Usuń
  2. w takim razie to idealna książka dla mnie w obecnej sytuacji!

    OdpowiedzUsuń