Pages

czwartek, lutego 21, 2019

ŚBKowe smaki

Lutowy post tematyczny będzie zupełnie nieksiążkowy, ale takie też było założenie, kiedy planowaliśmy ten cykl, aby dzięki tym wpisom czytelnicy mogli lepiej poznać Śląskich Blogerów Książkowych z różnych stron. 

Dzisiaj będzie o smakach, temat dość szeroki i przewrotny, o jakie bowiem smaki miałoby chodzić. Każdy oczywiście może ten temat interpretować po swojemu, więc ja również tak zrobię. Poniżej znajdziecie 5 moich ulubionych smaków i wariacji na ich temat. Jeśli macie ochotę podzielić się swoimi preferencjami w tym temacie, chętnie o nich poczytam.

Kawa

Pierwszy ulubiony przysmak, jaki przychodzi mi do głowy to oczywiście kawa. Uwielbiam kawę, ale żeby jej picie sprawiało mi prawdziwą przyjemność musi ona spełniać kilka warunków. Nie może być za mocna i obowiązkowo musi być z dodatkiem mleka i cukru. O moich kawowych zwyczajach pisałam już przy okazji innego postu tematycznego ŚBKów i możecie o tym przeczytać TUTAJ, dodam jeszcze, że oprócz tradycyjnej kawy lubię sam smak kawowy. Wszelkie cukierki czy ciasto z jej dodatkiem należą do moich ulubionych słodyczy. Moim faworytem jest też zapach kawy, a najbardziej tej świeżo parzonej.


 Orzechy

Bez względu na to, czy to orzechy włoskie, laskowe, nerkowce, pistacje, migdały, arachidowe, czy inne, bardziej rzadkie odmiany, uwielbiam je w każdej postaci. Najbardziej, jako dodatek do deserów, lodów, owsianki czy ciast, ale także jako same przekąski, na słono lub słodko.


Sery

Kolejnym z moich ulubionych smaków jest serowy. Lubię ser w każdej wersji, jako żółty, pleśniowy czy twaróg. Uwielbiam potrawy z tym składnikiem, zupę serową z grzankami, pizzę margarittę, serowe zapiekanki, sernik, ale także takie, w których ser jest tylko dodatkiem.

 

Śliwki

Śliwki to bezsprzecznie mój owoc numer 1. Uwielbiam je jeść na surowo, jako suszone, ale też w postaci ciast, deserów z kruszonką, jako powidła, dodatek to mięs, czy farsz. Spójrzcie na te zdjęcia poniżej, czyż te śliweczki nie wglądają apetycznie?

 

Pieczywo

I na koniec pieczywo. Nic nie zastąpi mi smaku i zapachu świeżego pieczywa. Najbardziej lubię te domowej roboty, które czasem udaje mi się upiec, z różnego rodzaju ziarnami lub bakaliami.


A jakie smaki należą do Waszych ulubionych?
Sardegna

6 komentarzy:

  1. temat rzeka :) 
    ja akurat wolę herbaty, najchętniej smakowe, ale earl greya też z przyjemnością, a z kawy najchętniej wybieram Inkę ;)
    Co do reszty to łatwiej napisać, że nie lubię owoców morza i maślaków niż wypisywać co lubię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Grzyby! Jak mogłam zapomnieć! To mój 6 ulubiony smak. Uwielbiam wszystko, co grzybowe, nawet maślaczki :) co do herbaty, lubię tylko czarną z cukrem i cytryną, smakowe, albo co gorsza zielone są dla mnie nie do przejścia

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Witam Cię Claudio w Książkach Sardegny, mam nadzieję, że zagościsz u mnie na dłużej :)

      Usuń
  3. Śliwki uwielbiam, podobnie jak czereśnie! ser pleśniowy lubię, innych serów nie bardzo... Kawy nie znoszę, radość przynoszą mi herbatki owocowe. I kocham grzyby! :) każde :) Sos pieczarkowy potrafię zjeść niemal do wszystkiego :P A marynowane przez teściową nawet przed snem...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za czereśniami szalałam w dzieciństwie, a teraz jakoś specjalnie nie przepadam. Ciekawi mnie, skąd się biorą te zmiany smakowe, że kiedyś można było się czymś zajadać, a teraz nie chce przejść przez gardło, no nie? Kiedyś uwielbiałam herbaty wszelakie, teraz mam z nimi mocny problem. dawniej nie mogłam patrzeć na buraki, teraz mogę je jeść w każdej postaci, a barszcz uwielbiam :)

      Usuń