Pages

piątek, grudnia 07, 2012

"Cyrk nocy" Erin Morgenstern


Wydawnictwo: Świat Książki
Liczba stron: 430
Moja ocena : 6/6

Rok 2012 obfituje w rewelacyjne lektury, a końcówka roku to już przekracza wszelkie granice! Każda kolejna powieść, choć trudno to sobie wyobrazić, okazuje się być lepsza od poprzedniej. "Cyrk nocy" to właśnie taka perełka. Niesamowita książka, wyjątkowa w każdym calu, magiczna i jakże różna, od tych popularnych.

Choć książka zbiera różnorakie opinie czytelników, ja należę do jej zwolenników. "Cyrk nocy" mnie zachwycił, zauroczył, i mimo że sama ta instytucja, jako miejsca rozrywki nie do końca do mnie przemawia, kreacja cyrku w powieści to mistrzostwo świata.

W skrócie można powiedzieć, że głównym wątkiem powieści jest historia miłosna. Będzie w tym sporo racji, bowiem z uczuciem Celi i Marka wiązać się będzie większość wydarzeń. Dla mnie jednak głównym bohaterem książki jest sam Cyrk, bo w nim rozgrywać się będzie magiczny pojedynek wszech czasów. Żeby jednak nie było za prosto, uczestnicy pojedynku nie będą wiedzieli kto ma być ich przeciwnikiem i na czym właściwie będzie ich rywalizacja polegać.

Celia, córka znanego prestidigitatora, od najmłodszych lat była przygotowywana do swojej roli. Marko, sierota przygarnięty przez wpływowego maga, niezwykłe nauki musiał przyswoić sobie od podstaw. Kiedy wybija godzina magicznego starcia, młodzi uczestnicy pojedynku podejmują pracę w niezwykłym cyrku Chandresha Lefevre'a. To wyjątkowe miejsce, pełne fascynujących zakamarków, magicznych namiotów i występujących w nim intrygujących osobowości, zaczyna żyć własnym życiem. Genialne cyrkowe wynalazki i sztuczki, które mają zmylić widza, przeistaczają się w prawdziwą magię, ale widoczną tylko dla wybranych.

Magiczny pojedynek o cyrkowe wpływy staje się początkiem wyjątkowej miłości. Marko i Celia będą musieli zmierzyć się ze swoim przeznaczeniem i dokonać wyboru pomiędzy rodzącym się uczuciem a zobowiązaniem. Będzie to trudne bowiem od cyrku nie da się uciec, a co zostało rozpoczęte musi zostać dokończone. 

Bardzo, ale to bardzo podobała mi się historia "Cyrku nocy". Potrzebowałam chyba takiej sporej dawki pozytywnej baśni i magii. Poza tym, wrażeń, jakie dostarczają plastyczne opisy tego tajemniczego miejsca nie da się z niczym porównać.
Żeby nie było za słodko, muszę dodać, że w całej historii pojawiły się momenty, w których nie bardzo wiedziałam o co chodzi. Jakby gdzieś w natłoku pomysłów, opisów i zdarzeń, zagubił się wątek główny. W ostatecznym rozrachunku daję powieści 6tkę i będę ją kwalifikowała do moich osobistych książek roku 2012.
Sardegna

13 komentarzy:

  1. A ja się jakoś nie mogę przekonać do tej książki. Za dużo pochwał zbiera, a ja się przejechałam już na tych różnych magicznych książkach i muszę trochę odpocząć. Ostatnio wróciłam do wampirów, więc myślę, że może później spróbuję coś z tego gatunku.

    OdpowiedzUsuń
  2. Po takiej recenzji nie mam już żadnych wątpliwości.

    OdpowiedzUsuń
  3. Cyrkowa tematyka? Już to uwielbiam i nie mogę się doczekać, aż wpadnie w moje ręce!

    OdpowiedzUsuń
  4. Dla mnie brakowało opisów podróży cyrku. Bywali przecież na różnych kontynentach, w tylu miejscach! Za dużo koncentrowało się na twórcach cyrku, czasem za mało na tytułowej dwójce bohaterów.
    Chętnie zobaczyłabym jednak ekranizacje ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ta książka wydaje się taka bajkowa, taka czarowna! Chcę przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo chcę przeczytać tą książekę, przeważają chyba pozytywne opinie, dlatego planuję kupić w najbliższym czasie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakoś tak byłam pewna, że książka Ci się spodoba :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam już na liście książek, które chciałabym przeczytać, choć to z pozoru nie moje klimaty.

    Jeśli chodzi o szeroko pojęte tematy cyrkowe to polecam film "Prestiż" oraz "Iluzjonista", a z książek "Woda dla słoni"(jest też film, ale nie oglądałam, więc polecić z przekonaniem nie mogę).


    OdpowiedzUsuń
  9. Kolejna entuzjastyczna recenzja. Po artykule w grudniowej Nowej Fantastyce sama mam ochotę na tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  10. Właśnie ją czytam i już mam takie samo zdanie jak Ty! :D Jestem w niej dosłownie ZAKOCHANA! Już stała się jedną z moich ulubionych książek! :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Zamówiłam sobie pod choinkę:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie wiem, jakoś fabuła mnie nie przekonuje, choć opinie o książce są pozytywne. Jeszcze zobaczę, może najdzie mnie ochota ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Czytałam książkę, w której to cyrk był niejako głównym bohaterem, mam na myśli 'Wodę dla słoni'. Z chęcią przeczytałabym 'Cyrk nocy', bo tak jak napisałaś, mnie również przydałaby się 'spora dawka pozytywnej baśni i magii.' :)
    Mam nadzieję, że książkę uda mi się dostać ;)

    OdpowiedzUsuń