Pages

środa, listopada 21, 2018

ŚBK: "Blogi bliskie mojemu sercu"

Po dwumiesięcznej przerwie, kiedy to jakoś nie miałam głowy, ani czasu, żeby zaplanować konkretne wpisy tematyczne, zaproponowane przez Śląskich Blogerów Książkowych, w listopadzie wracam do gry. Na ten miesiąc zaplanowaliśmy temat "Blogi bliskie mojemu sercu", a jako że mam kilka ulubionych stron i ich twórców, i choć rzadko komentuję, staram się odwiedzać je regularnie, w poniższym wpisie chciałam podzielić się z Wami moimi przemyśleniami na ten temat. 


Na początek blogi, dzięki którym w ogóle zaczęłam swą przygodę z blogowaniem. W 2015 roku napisałam osobny post na ten temat (możecie go przeczytać TUTAJ) i kiedy niedawno robiłam porządki na stronie, natknęłam się właśnie na ten wpis, który wzbudził we mnie niesamowicie ciepłe uczucia (do tego, pod tym postem znalazły się aż 62 komentarze! Kiedyś to się toczyły rozmowy na blogach!). Jeśli więc chodzi o inspirację, dzięki której zaczęłam blogować w styczniu 2011 roku, to są to następujące strony:


Książkowo - Agnieszka Tatera
Czytanki Anki - Ania  
Kawa z cynamonem - Szyszka i Miranda

Wszystkie strony, oprócz bloga Pawła, działają do dzisiaj. Wszystkie adresy mam zapisane w blogrollu i do wszystkich w miarę możliwości, regularnie zaglądam.
  
Bliskie mojemu sercu są oczywiście blogi moich śląskich przyjaciół, z którymi współtworzę Stowarzyszenie Śląscy Blogerzy Książkowi. Oprócz wspólnej pasji i miłości do książek łączy nas naprawdę wiele. Spotykamy się, często rozmawiamy na tematy zupełnie nieksiążkowe i prywatne, wspieramy się, żartujemy, spokojnie mogę potwierdzić, że są to najbliższe mi osoby w blogosferze:





Dowolnik - Agnieszka Kolano
Moje Bestsellery - Patryk Obarski
Tanayah czyta - Karolina Sosnowska
Moje czytanie - Magda Dzierżak - Man
Ostatni czytelnik - Ilona Chylińska
Lergo Ergo Sum - Ania Globisz
Un cafe con libros - Ania Szterleja
Domi czyta - Dominika Matuła
Przekładaniec kulturalny - Kasia Kurowska
Kulturalna mysz - Dorota Józefiak
Crazy book lady - Gosia Sowa
Mama czyta - Monika Witczak

Oprócz wyżej wymienionych blogów, mam całą masę bliskich mi miejsc w blogosferze, prowadzonych przez osoby, z którymi często znam się i rozmawiam prywatnie. Dzięki wspólnym książkowym imprezom, czy spotkaniom udało się nawiązać relacje, które trwają, realnie lub wirtualnie, do dziś (kolejność blogów na liście przypadkowa):

Czytaj Od Lewej - Mery Czytajodlewej
Kreatywa - Klaudyna 
Kroniki Nomady - Ola Silaqui
Julia Orzech - Marta
Chiara76 - Marysia
Maniaczytania - Magda
Recenzentka - Ania

Żeby nie było, poniżej znajdziecie krótką, bo krótką, ale zawsze, listę blogów lifestylowych lub poruszających inną tematykę, niż książkową, które regularnie odwiedzam:



A jakie blogi są bliskie Waszemu sercu?  Chętnie poznam nowe miejsca w sieci albo odwiedzę stare. Można zostawiać namiary.

Sardegna

12 komentarzy:

  1. Dziękuję! <3
    Dla mnie jesteś częścią tej blogosfery, którą kojarzę od zawsze )obok Kreatywy i Książkówki, która niestety bloga już nie prowadzi) i nie wyobrażam sobie, żeby Cię tu nie było.
    Ściskam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za te miłe słowa! My - dinozaury książkowej blogosfery, tak już mamy, że trzymamy się razem! Ale tak poważnie, to bardzo się cieszę, że mimo innych zainteresowań czytelniczych, innego sposobu blogowania, innych ścieżek życiowych, zawsze gdzieś tam się wspieramy. Miłym słowem, albo klikiem - za to uwielbiam blogowanie!

      Usuń
  2. Fajna lista, wszystkie znam i również lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  3. I znowu pozwoliłaś mi odkryć nowe adresy.
    Dziękuję i zapraszam też na mojego nowego bloga. Może spodoba Ci się i zechcesz zostać ze mną na dłużej? Byłoby mi bardzo miło.
    http://www.kuferekliteracki.blox.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi :) Do Twoich starych Szeptów duszy też zaglądałam regularnie, ale nowego adresu bloga nie uaktualniłam. Już się poprawiam i na pewno będe zaglądać!

      Usuń
  4. Ty jesteś dla mnie stałą niezmienną w blogosferze. Dziękuję :*

    OdpowiedzUsuń
  5. A dziękować, ale po pół roku niebytu, to już się chyba nie liczę w rankingach i wyliczankach :P Śledzę natomiast starych znajomych nieustannie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja Ci już nie raz mówiłam, że Twoja "chwilowa" nieobecność w blogosferze nie wyklucza cierpliwego oczekiwania na Twoje kolejne wpisy ;)

      Usuń
    2. Po dotarciu tu, do Ciebie, polazłem czynić nekromanckie praktyki na moim zdechlaczku. Zobaczymy :)

      Usuń
    3. Czekam zatem! Nieustannie i wiernie

      Usuń