Pages

sobota, sierpnia 02, 2014

#7 Nowości w mojej biblioteczce - lipiec

Kiedy będziecie czytać ten post, ja będę już odpoczywać pełną parą, w miejscu, gdzie dostęp do Internetu będzie mocno ograniczony. Raz w roku taki przymusowy odwyk od bloga dobrze robi, i mimo że zawsze wyobrażam sobie, jak to ciężko mi będzie bez Książek Sardegny i bez nowin z blogosfery, w rzeczywistości nie sprawia mi to najmniejszego problemu. Myślę, że moje największe "blogowe uzależnienie" minęło i całkiem dobrze mi z tym.

Wracając jednak do moich lipcowych zdobyczy, poniżej zdjęcia książek, które dotarły do mnie w tym miesiącu. Mam nadzieję, że o żadnej nie zapomniałam, bo w ferworze niedawno ukończonego remontu nie ogarnęłam jeszcze dokładnie mojej biblioteczki.


"Zbrodnia na festynie" Agatha Christie
"Za minutę pierwsza miłość" Hanna Ożogowska - obie z Targu Staroci
"Związek do remontu" Romuald Pawlak i "Zemsta" Małgorzata Maciejewska - od Naszej Księgarni
"Szept wiatru" Elizabeth Haran od Wydawnictwa Akurat
"Odette i inne historie miłosne" E.E. Schmitt oraz "Marina" C.R. Zafon - zakup z wyprzedaży blogowej
"Góra śpiących węży" Hanna Kowalewska
"Wampir Lestat" Anna Rice - obie z Targu Staroci


"Sieroce pociągi" Christina Baker Kline - od Czarnej Owcy
"Dziewczyna #9" Tami Hoag - od Harlequin/Mira

"Rekin z Parku Yoyogi" Joanna Bator - audiobook od Biblioteki Akustycznej
"Nie lubię kotów" Katarzyna Zyskowska - Ignaciak - od Naszej Księgarni
"Matka wszystkich matek", "Zupa z ryb fugu", "Anioł w kapeluszu" - Monika Szwaja - prezent od Magdy ze Stulecia Literatury - szaleństwo, czyż nie?

Wspaniałe tytuły! Lipiec kończę więc z 16 nowościami. Część już przeczytałam, kilka pojechało ze mną na wakacje. Książek zabrałam ze sobą całkiem sporo, bowiem w zeszłym roku udało mi się przeczytać naprawdę dużo. Liczę, że i w tym roku nie będę próżnować. Pozdrawiam Was znad jeziora, nad którym prawdopodobnie teraz się wyleguję. Do napisania!
Sardegna

44 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. A dziękuję :) kilka książek już przeczytanych

      Usuń
  2. Wiesz co... nienawidzę Cię :P za to, że już masz "Szept wiatru"!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wiesz, że ja jakoś nie umiem się zabrać do lektury?

      Usuń
  3. Haran, według mnie, pisze z wdziękiem;) A przy "Zemście" świetnie się bawiłam:) "Nie lubię kotów" też już za mną, mocna lektura:)
    Miłego wypoczynku:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurcze, czyżby sporo osób czytało już "Szept wiatru"? Nie lubię takich sytuacji... ;)

      Usuń
  4. Hm, Marinę czytałam i miło wspominam :) A Anne Rice mam w planach, ale dalszych. Czytałam erotyka spod jej pióra i... i dam jej drugą szansę. Tym bardziej, że wiem, że Kroniki wampirów wyszły jej nieźle.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marinę też czytałam lata temu, ale chciałam mieć swój egzemplarz, bo akurat powieści Zafona chciałabym skompletować. Rice nie czytałam, ale Wywiad z wampirem to jeden z moich ulubionych filmów, więc liczę, że jej książki też przypadną mi do gustu

      Usuń
  5. Jak zawsze ściska mnie z zazdrości ;p
    Owocnej lektury!

    OdpowiedzUsuń
  6. Super stos, polecam zwłaszcza "Marinę" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. Marinę już czytałam lata temu. Teraz zależało mi na własnym egzemplarzu :)

      Usuń
  7. Odpowiedzi
    1. Zgadzam się. Znalazło się kilku moich ulubionych autorów, nie może być inaczej :)

      Usuń
  8. Zbrodnia na festynie jest świetna. No i Anne Rice:) Kowalewska podobno jest świetna, ale ciągle do niej nie dotarłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kowalewską musisz koniecznie przeczytać! Chociaż mało jest jej powieści na rynku. Nie ma wznowień (albo ja nic o tym nie wiem). Dlatego tym bardziej cieszy mnie ten egz. kupiony na targu staroci

      Usuń
  9. Zdecydowanie zaciekawiła mnie ,,zbrodnia na festynie", bo wszystko co z Poirotem uwielbiam : >

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja miłość do Poirota trochę osłabła, ale sentyment pozostał

      Usuń
  10. Kowalewską polecam całym sercem, a sama chętnie przeczytałabym "Sieroce pociągi".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To już we dwie możemy propagować Kowalewską! Swoją drogą, czemu jej tak mało na rynku książki?

      Usuń
  11. Zbrodnia na festynie - super. Mariny jeszcze nie czytałam choć mam.
    "Za minutę pierwsza miłość" Hanna Ożogowska pamiętam z lat szczenięcych
    A jakąś książkę Kasi Zyskowsiej w końcu chcę przeczytać.... jak się dorobię :)
    Zazdroszczę urlopiku - wypoczywaj i czytaj!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli nie czytałaś nic Kasi Z-I to koniecznie nadrabiaj zaległości! To moja ukochana polska autorka, będę polecać do upadłego! Dzięki za życzenia :)

      Usuń
  12. Cudny ten Twój stosik, najchętniej podebrałabym ci "Szept wiatru"

    Miłego czytania :)

    OdpowiedzUsuń
  13. O mamuniu, jakie wspaniałe nabytki! Gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ciekawe mogą być "Sieroce pociągi" czytałam ich dość dobrą recenzję.
    A "Szept wiatru" ma piękny grzbiet.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Okładki wydawnictwa Akurat w ogóle są bardzo dopracowane. A o Sierocych pociągach przeczytasz tu:http://ksiazki-sardegny.blogspot.com/2014/07/sieroce-pociagi-christina-baker-kline.html

      Usuń
  15. Ja czekam w szczególności na recenzję Tami Hoag, bo bardzo lubię jej książki, a widzę, że ostatnio się zaczyna intensywniej pojawiać na naszym rynku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem Ci, że nie znałam wcześniej autorki, ale opisana historia bardzo mi się podobała. Opiszę ją niedługo

      Usuń
  16. "Zbrodnia na festynie" i "Sieroce pociągi" wyglądają ciekawie. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O Sierocych możesz przeczytać tu:http://ksiazki-sardegny.blogspot.com/2014/07/sieroce-pociagi-christina-baker-kline.html

      Usuń
  17. Świetne książki. Życzę miłej lektury :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Przyjemnej lektury!

    Widzę, że kolejne książki które muszę sobie zapisać do serii Babie lato a jeszcze ich nie mam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i życzę powodzenia w kompletowaniu Babiego Lata :)

      Usuń
  19. Ja właśnie po kolejnym Zafonie. Bardzo mi przypadł do gustu.
    Przeniosłam bloga na inną stronę. Zapraszam do mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Zafon i Rice zdecydowanie na tak! A o "Sierocych pociągach" słyszałam wiele, wiele ciekawych rzeczy. Miłego czytania! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zafona już znam, więc się z Tobą zgadzam, Rice jeszcze przede mną, ale jestem dobrej myśli :)

      Usuń
  21. Imponujący stos! :) Czytałam jedyne "Szept wiatru". Książka absolutnie mnie zauroczyła. Miłej lektury :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To już jesteś koleją osobą, która zachwala lekturę. teraz to już koniecznie muszę nadrobić zaległości

      Usuń