Kiedy będziecie czytać ten post, ja będę już odpoczywać pełną parą, w miejscu, gdzie dostęp do Internetu będzie mocno ograniczony. Raz w roku taki przymusowy odwyk od bloga dobrze robi, i mimo że zawsze wyobrażam sobie, jak to ciężko mi będzie bez Książek Sardegny i bez nowin z blogosfery, w rzeczywistości nie sprawia mi to najmniejszego problemu. Myślę, że moje największe "blogowe uzależnienie" minęło i całkiem dobrze mi z tym.
Wracając jednak do moich lipcowych zdobyczy, poniżej zdjęcia książek, które dotarły do mnie w tym miesiącu. Mam nadzieję, że o żadnej nie zapomniałam, bo w ferworze niedawno ukończonego remontu nie ogarnęłam jeszcze dokładnie mojej biblioteczki.
"Zbrodnia na festynie" Agatha Christie
"Za minutę pierwsza miłość" Hanna Ożogowska - obie z Targu Staroci
"Związek do remontu" Romuald Pawlak i "Zemsta" Małgorzata Maciejewska - od Naszej Księgarni
"Szept wiatru" Elizabeth Haran od Wydawnictwa Akurat
"Odette i inne historie miłosne" E.E. Schmitt oraz "Marina" C.R. Zafon - zakup z wyprzedaży blogowej
"Góra śpiących węży" Hanna Kowalewska
"Wampir Lestat" Anna Rice - obie z Targu Staroci
"Sieroce pociągi" Christina Baker Kline - od Czarnej Owcy
"Dziewczyna #9" Tami Hoag - od Harlequin/Mira
"Rekin z Parku Yoyogi" Joanna Bator - audiobook od Biblioteki Akustycznej
"Nie lubię kotów" Katarzyna Zyskowska - Ignaciak - od Naszej Księgarni
"Matka wszystkich matek", "Zupa z ryb fugu", "Anioł w kapeluszu" - Monika Szwaja - prezent od Magdy ze Stulecia Literatury - szaleństwo, czyż nie?
Wspaniałe tytuły! Lipiec kończę więc z 16 nowościami. Część już przeczytałam, kilka pojechało ze mną na wakacje. Książek zabrałam ze sobą całkiem sporo, bowiem w zeszłym roku udało mi się przeczytać naprawdę dużo. Liczę, że i w tym roku nie będę próżnować. Pozdrawiam Was znad jeziora, nad którym prawdopodobnie teraz się wyleguję. Do napisania!
Sardegna
Miłej lektury życzę.
OdpowiedzUsuńA dziękuję :) kilka książek już przeczytanych
UsuńWiesz co... nienawidzę Cię :P za to, że już masz "Szept wiatru"!!
OdpowiedzUsuńA wiesz, że ja jakoś nie umiem się zabrać do lektury?
UsuńHaran, według mnie, pisze z wdziękiem;) A przy "Zemście" świetnie się bawiłam:) "Nie lubię kotów" też już za mną, mocna lektura:)
OdpowiedzUsuńMiłego wypoczynku:)
Kurcze, czyżby sporo osób czytało już "Szept wiatru"? Nie lubię takich sytuacji... ;)
UsuńMiłej lektury :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńHm, Marinę czytałam i miło wspominam :) A Anne Rice mam w planach, ale dalszych. Czytałam erotyka spod jej pióra i... i dam jej drugą szansę. Tym bardziej, że wiem, że Kroniki wampirów wyszły jej nieźle.
OdpowiedzUsuńMarinę też czytałam lata temu, ale chciałam mieć swój egzemplarz, bo akurat powieści Zafona chciałabym skompletować. Rice nie czytałam, ale Wywiad z wampirem to jeden z moich ulubionych filmów, więc liczę, że jej książki też przypadną mi do gustu
UsuńJak zawsze ściska mnie z zazdrości ;p
OdpowiedzUsuńOwocnej lektury!
Dziękuje :)
UsuńSuper stos, polecam zwłaszcza "Marinę" :)
OdpowiedzUsuńDzięki. Marinę już czytałam lata temu. Teraz zależało mi na własnym egzemplarzu :)
UsuńInteresujące pozycje.
OdpowiedzUsuńZgadzam się. Znalazło się kilku moich ulubionych autorów, nie może być inaczej :)
UsuńZbrodnia na festynie jest świetna. No i Anne Rice:) Kowalewska podobno jest świetna, ale ciągle do niej nie dotarłam.
OdpowiedzUsuńKowalewską musisz koniecznie przeczytać! Chociaż mało jest jej powieści na rynku. Nie ma wznowień (albo ja nic o tym nie wiem). Dlatego tym bardziej cieszy mnie ten egz. kupiony na targu staroci
UsuńZdecydowanie zaciekawiła mnie ,,zbrodnia na festynie", bo wszystko co z Poirotem uwielbiam : >
OdpowiedzUsuńMoja miłość do Poirota trochę osłabła, ale sentyment pozostał
UsuńKowalewską polecam całym sercem, a sama chętnie przeczytałabym "Sieroce pociągi".
OdpowiedzUsuńTo już we dwie możemy propagować Kowalewską! Swoją drogą, czemu jej tak mało na rynku książki?
UsuńZbrodnia na festynie - super. Mariny jeszcze nie czytałam choć mam.
OdpowiedzUsuń"Za minutę pierwsza miłość" Hanna Ożogowska pamiętam z lat szczenięcych
A jakąś książkę Kasi Zyskowsiej w końcu chcę przeczytać.... jak się dorobię :)
Zazdroszczę urlopiku - wypoczywaj i czytaj!
Jeśli nie czytałaś nic Kasi Z-I to koniecznie nadrabiaj zaległości! To moja ukochana polska autorka, będę polecać do upadłego! Dzięki za życzenia :)
UsuńCudny ten Twój stosik, najchętniej podebrałabym ci "Szept wiatru"
OdpowiedzUsuńMiłego czytania :)
Dzięki serdeczne :)
UsuńO mamuniu, jakie wspaniałe nabytki! Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńCiekawe mogą być "Sieroce pociągi" czytałam ich dość dobrą recenzję.
OdpowiedzUsuńA "Szept wiatru" ma piękny grzbiet.
Okładki wydawnictwa Akurat w ogóle są bardzo dopracowane. A o Sierocych pociągach przeczytasz tu:http://ksiazki-sardegny.blogspot.com/2014/07/sieroce-pociagi-christina-baker-kline.html
UsuńJa czekam w szczególności na recenzję Tami Hoag, bo bardzo lubię jej książki, a widzę, że ostatnio się zaczyna intensywniej pojawiać na naszym rynku :)
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że nie znałam wcześniej autorki, ale opisana historia bardzo mi się podobała. Opiszę ją niedługo
Usuń"Zbrodnia na festynie" i "Sieroce pociągi" wyglądają ciekawie. ;)
OdpowiedzUsuńO Sierocych możesz przeczytać tu:http://ksiazki-sardegny.blogspot.com/2014/07/sieroce-pociagi-christina-baker-kline.html
UsuńŚwietne książki. Życzę miłej lektury :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPrzyjemnej lektury!
OdpowiedzUsuńWidzę, że kolejne książki które muszę sobie zapisać do serii Babie lato a jeszcze ich nie mam :)
Dziękuję i życzę powodzenia w kompletowaniu Babiego Lata :)
UsuńJa właśnie po kolejnym Zafonie. Bardzo mi przypadł do gustu.
OdpowiedzUsuńPrzeniosłam bloga na inną stronę. Zapraszam do mnie:)
A po jakim? A o nowej stronie już wiem ;)
UsuńZafon i Rice zdecydowanie na tak! A o "Sierocych pociągach" słyszałam wiele, wiele ciekawych rzeczy. Miłego czytania! :)
OdpowiedzUsuńZafona już znam, więc się z Tobą zgadzam, Rice jeszcze przede mną, ale jestem dobrej myśli :)
UsuńImponujący stos! :) Czytałam jedyne "Szept wiatru". Książka absolutnie mnie zauroczyła. Miłej lektury :)
OdpowiedzUsuńTo już jesteś koleją osobą, która zachwala lekturę. teraz to już koniecznie muszę nadrobić zaległości
Usuń