Archive for października 2013

"Szczęśliwy pech" Iwona Banach


posted by Sardegna on , , , , ,

5 comments

Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Liczba stron:  288
Moja ocena : 5/6

Mając w pamięci rewelacyjny i przejmujący "Pocałunek fauna", nie spodziewałam się, że spod ręki Iwony Banach, wyjdzie tak lekka i zabawna powieść kobieca. "Szczęśliwy pech" powinien być zapisywany, jako lekarstwo na chandrę, zły humor lub jako odstresowywacz na problemy dnia codziennego.
Czytając o perypetiach uroczej Reginaldy, zwanej pieszczotliwie Regi, nie da się nie uśmiechać pod nosem, kręcić z niedowierzaniem głową i kierować się w stronę dziwnych skojarzeń. Bowiem tego, co dzieje się w życiu głównej bohaterki, nie da rady opisać słowami. Pech, to za mało powiedziane. 
Regi niesie za sobą totalny kataklizm! Podobno nieszczęścia chodzą parami. jeżeli tak, to za Regi chodzą całe stada nieszczęść. W jej życiu nic nie dzieje się normalnie. Każdy, nawet najmniejszy ruch, kończy się demolką otoczenia. Każdy pomysł okazuje się fatalny w skutkach.

Regi jest aspirującą pisarką i postanawia wybrać się na mały urlop, żeby zregenerować siły i zabrać się za tworzenie nowej powieści. Trafia na kwaterę do dość gburowatego gospodarza, Rafała, na którego oczywiście od razu sprowadza nieszczęście i demoluje jego dom, pokój po pokoju. Dodatkowo, na letnią kwaterę przyjeżdża tajemniczy Latynos, którego mowa polska może doprowadzić do zawału najbardziej wytrwałego słuchacza. 

Pojawienie się w wiosce tych dwóch nowych osobistości, przynosi nieoczekiwany zwrot akcji: w okolicy znaleziono podobno jakieś zwłoki, ktoś we wsi widział mordercę, ktoś inny słyszał o próbie zabójstwa, a jeszcze ktoś inny ukradł towar z osiedlowego sklepu. Dziwne wydarzenia sprawiają, że coraz więcej mieszkańców interesuje się nowymi, niczego nieświadomymi, letnikami. A ci  w tym czasie... no właśnie. 

Regi ma własny plan na spędzenie urlopu, którego główną atrakcją ma być poszukiwanie skarbu z zasłyszanej opowieści, Latynos znika w tajemniczych okolicznościach, a cały system próbuje ogarnąć Rafał, który walczy z wszechogarniającym go chaosem.

Cóż się dzieje w tej powieści! Nie da się ogarnąć tego kilkoma zdaniami. Nie bójcie się też, że zdradziłam za dużo fabuły. Powyższe sytuacje to tylko ułamek wydarzeń, które mają w książce miejsce. Regi przechodzi samą siebie w tworzeniu absurdalnych sytuacji i groźnych wypadków. W finale jednak szczęście jej trochę dopisze i będziemy mogli odetchnąć spokojnie, że coś jej się w życiu udało. 
"Szczęśliwy pech" to zabawna historia, trochę przerysowana, ale na umilacz wieczoru nadaje się doskonale. 

Trochę zdziwiło mnie zupełne przeciwieństwo formy książki do poprzedniego "Pocałunku fauna". Byłam przyzwyczajona do poważnej i refleksyjnej treści, a dostałam miłe kobiece czytadło. Trochę byłam zawiedziona, ale rozumiem, że to celowy zabieg autorki. W każdym razie, miło spędziłam z Regi czas i uśmiałam się serdecznie z jej niektórych haseł i poczynań. 
Sardegna

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Nasza Księgarnia. 

Książki i autografy, czyli Targi Książki w Krakowie cz.1


posted by Sardegna on

30 comments

Mam nadzieję, że temat TK w Krakowie jeszcze się Wam nie znudził, bowiem w planie mam obszerną relację, podzielona na części. Nic na to nie poradzę, że uwielbiam wszystkie książkowe imprezy i spotkania okołotargowe z blogerami mniej lub bardziej mi znanymi. Takie imprezy doskonale sprzyjają nowym znajomościom. Udało mi się porozmawiać z kilkoma osobami, których blogi czyta mi się teraz o wiele przyjemniej, kiedy potrafię już połączyć twarz z blogiem.

Targi w Krakowie mają zupełnie inną specyfikę niż te w Katowicach. W Krakowie o wiele więcej się dzieje. Ogromne ilości stoisk, wydawców, autorów, celebrytów, książek, znajomych blogerów...nie wiadomo w którą stronę się zwrócić. Tyle chciałoby się zobaczyć, z tyloma ludźmi porozmawiać, przejrzeć ofertę wydawniczą, pochodzić pomiędzy regałami...

W tym roku i tak zostałam rozpieszczona, bowiem miałam okazję wziąć udział w dwóch dniach TK. W związku z tym mogłam zabrać większą ilość książek do podpisu i więcej czasu poświęcić na spotkania z blogerami. Mąż mi dzielnie towarzyszył i nawet powieka mu nie drgnęła, kiedy wymieniałam kolejne targowe punkty, obowiązkowe do odwiedzenia.

Pierwsza część relacji będzie o książkach. Z domu przytargaliśmy ogromny stos książek do podpisu.

Widzicie oczami wyobraźni te knigi w naszych plecakach? Widzicie to poświęcenie i miłość do literatury? W stosie brakuje jeszcze Piekary, który gdzieś się zapodział do zdjęcia. We wszystkich powyższych książkach udało się nam zdobyć podpisy.
Dla osób niewtajemniczonych w klimat targowy powiem, że był to nie lada wyczyn, bowiem ilość osób odwiedzających TK, wąskie przejścia między stoiskami, powodowały, że przejście z jednej strony hali na drugą, zajmowało czasami pół godziny...

W każdym razie, udało mi się spotkać z fantastycznymi autorami. Z niektórymi porozmawiałam dłużej, z innymi zamieniłam tylko przysłowiowe "dwa słowa". Oto zdobyczne wpisy:
  • Anne Applebaum
  • Hanna Cygler
  • Janusz Majewski
  • Agnieszka Stelmaszyk
  • Andrzej Pilipiuk
  • Jonatan Carroll
  • Jacek Piekara
  • Kasia Bulicz - Kasprzak
  • Maxime Chattam
  • Magdalena Witkiewicz
  • Marcin Pałasz
  • Roma Ligocka
  • Mariusz Wollny
  • Renata Piątkowska
  • Ruta Sepetys

Co do zdobyczy targowych:
Na okoliczność TK umówiłam się z Magdą na odbiór osobisty, kupionych u niej książek. Tak więc, ten oto stos jest jak najbardziej targowy:


Mając owe książki przy sobie na TK poprosiłam przy okazji, o wpis panią Marię Ulatowską:


Co do książek zakupionych bądź otrzymanych na TK, proszę bardzo, oto one:


"Inspektor Kres i zaginiona" Agnieszki Turzynieckiej - otrzymana od Autorki, żałuję bardzo, że tak krótko udało się nam porozmawiać, ale mam nadzieję, że jeszcze będziemy miały okazje nadrobić zaległości.


"Ja kapitan" - Tadeusz Wrona - zakupiony na prezent
"Brzemię rzeczy utraconych" Kiran Desai - od Wydawnictwa Literackiego

"Szkoła żon" Magdalena Witkiewicz - od Autorki, jako nagroda w konkursie


"Wybrani" - nagroda w konkursie na stoisku Lubimy Czytać
"Ekologiczna zemsta" Małgorzata Kursa - od Prozami
"Kod Estery" - nagroda od Woblinku
"Rose de Vallenord" Małgorzata Gutowska - Adamczyk - od NK

 "Inferno" Dan Brown - zakup własny

Stosik dla dzieci też się uzbierał:


Druga i trzecia część przygód kota Cukierka - od Dreams
Zuźki, "Lilka i spółka", "Opowiem ci mamo" - od NK
Wszystkim wydawnictwom serdecznie dziękuję, nie tylko za książki, ale także za miłe rozmowy i poświęcony czas.

Przywiozłam też kolorowe zakładki dla dzieci oraz gazetki targowe do przejrzenia.


Uff... sporo się tego nazbierało, czyż nie? Fotorelację ze spotkań z autorami umieszczę w następnym poście. Wtedy też opowiem o spotkaniach wszelakich z blogerami. Targi w Krakowie dobiegły końca, następne książkowe imprezy majaczą na horyzoncie, a ja obładowana książkami i pozytywnymi emocjami pożegnałam miasto. Wrócę do niego ponownie pewnie za pół roku na TK dla dzieci. 

Sardegna

Największe wydarzenie książkowe i ja tam będę! - Targi Książki w Krakowie


posted by Sardegna on

20 comments


Ośmielę się stwierdzić, że krakowskie Targi Książki, poza tymi w stolicy, są największym wydarzeniem książkowym w Polsce. Świętem wyczekiwanym przez wszystkich miłośników literatury i wydarzeń około literackich. Oczywiście TK w Katowicach, które miały miejsce miesiąc temu, też były mi bliskie, jednak z innych powodów. Pisałam o tym kilkakrotnie, ale jeśli ktoś miałby ochotę zerknąć, zapraszam do tego i tego wpisu.
TK w Krakowie swoim rozmachem, organizacją i ilością wydarzeń, spotkań autorskich i atrakcji na stoiskach, nie mają sobie równych. To oczywiście moje subiektywne zdanie, bowiem jak wiadomo, uwielbiam wszelkie książkowe imprezy, widzę w nich same superlatywy i nie doszukuję się mankamentów.
 
Udział w tegorocznych TK jest dla mnie szczególny. Po pierwsze, jeśli nic się nie zmieni, będę mogła wziąć udział w dwóch targowych dniach (sobota i niedziela). W praktyce oznacza to, zero pośpiechu w sobotę, zero stresu, że dzieciaki czekają i trzeba się zbierać, wieczór w Smakołykach z przemiłymi blogerami z Krakowa, połowa niedzieli spędzona między stoiskami targowymi i niespieszny powrót do domu.
Nie dla wszystkich taka perspektywa weekendu jest miła. Moja siostra patrzy na mnie ze szczerym politowaniem, ale kto kocha książki tak ja ja, ten wie o czym mówię!

W związku z tym, że czasu na zwiedzanie TK mam całkiem sporo, nie chciałabym czegoś przegapić lub ominąć. Targowy rozkład jazdy jest olbrzymi! Wybrałam zatem strategiczne spotkania na stoiskach, które najbardziej mnie interesują i na tych się skupię.

Sobota 26.10. i niedziela 27.10
Sob
10:00-13:00
C24
Rafael Dom Wydawniczy
Beata Andrzejczuk
Sob
11:00
F4
granice.pl
Jolanta Kwiatkowska
Sob
11:00
F4
granice.pl
Lucyna Olejniczak
Sob
11:00-12:00
sala nr 2
Nasza Księgarnia Wydawnictwo
Spotkanie z Rutą Sepetys
Sob
11:00
A23
Wydawnictwo Literackie
 Szczepan Twardoch
Sob
11:00
B12
Wydawnictwo Poznańskie
Tadeusz Wrona
Sob
12:00-13:00
B45
Nasza Księgarnia Wydawnictwo
Ruta Sepetys
Sob
12:00-13:00
B67
Wydawnictwo Bis
Marcin Pałasz
Sob
12:00-14:00
B16
Wydawnictwo Alter
Mariusz Wollny
Sob
12:00-14:00
A25
Zielona Sowa Wydawnictwo
 Agnieszka Stelmaszyk
Sob
12:30-13:00
B48
Novae Res Wydawnictwo
Maggie Moon
Sob
13:00
F4
granice.pl
Katarzyna Bulicz-Kasprzak
Sob
13:00
A6
Wydawnictwo Filia
Magdalena Witkiewicz
Sob
13:00-14:30
B45
Nasza Księgarnia Wydawnictwo
Małgorzata Gutowska-Adamczyk
Sob
13:00-15:00
A46
Wydawnictwo Skrzat
Marcin Pałasz
Sob
14:00-15:00
B49
Wydawnictwo Debit
Renata Piątkowska
Sob
15:00
F12
Gandalf Księgarnia Internetowa
 Hanna Cygler.
Sob
15:00-16:00
B45
Nasza Księgarnia Wydawnictwo
Katarzyna 
 Zyskowska-Ignaciak
Sob
15:00-16:00
A18
Wydawnictwo Sonia Draga
Maxime Chattam
Sob
15:00-16:30
A46
Wydawnictwo Skrzat
Ekspedycja w głąb książki: 
Nudzimisie
Sob
15:00-17:00
A25
Zielona Sowa Wydawnictwo
Tomasz Tomczyk
Sob
15:30-16:30
A30
Rebis Dom Wydawniczy
Jonathan Carroll
Sob
16:00
A43
Wydawnictwo Otwarte
Jacek Piekara
Sob
16:00-17:00
A34
Grupa Wydawnicza Foksal
Barbara Kosmowska
Sob
16:00-18:00
A19
Wydawnictwo Marginesy
Janusz Majewski





Niedz
11:00
F4
granice.pl
Agnieszka Turzyniecka
Niedz
11:00-12:00
sala nr 1
granice.pl
Zjazd blogerów. 
 Literacki Blog Roku.
Niedz
11:00
A23
Wydawnictwo Literackie
 Roma Ligocka
Niedz
11:00-13:00
B16
Wydawnictwo Alter
Mariusz Wollny
Niedz
12:00-13:00
A39
Firma Księgarska Olesiejuk, Wydawnictwo ŚK
 Anne Applebaum.
Niedz
12:00-13:00
B53
Polskie Księgarnie
Sasza Hady.
Niedz
12:00-13:00
A18
Wydawnictwo Sonia Draga
Maxime Chattam
Niedz
12:30
A37
Prószyński Media
Maria Ulatowska
Niedz
13:00
F12
Gandalf Księgarnia Internetowa
Magdalena Witkiewicz.
Niedz
14:00
A23
Wydawnictwo Literackie
Katarzyna Grochola
Niedz
14:00-15:00
A39
Firma Księgarska Olesiejuk, Wydawnictwo ŚK
Zośka Papużanka
Niedz
14:00-15:00
B45
Nasza Księgarnia Wydawnictwo
Barbara Kosmowska
Niedz
15:00-16:00
A19
Wydawnictwo Marginesy
Janusz Majewski

Na liście niektóre nazwiska pojawiają się podwójnie. To moja strategia rozplanowania spotkań w czasie. Jeżeli nie uda mi się zdobyć wpisu na jednym stoisku, podejdę w innym momencie do drugiego.
Oczywiście wiem, że ten plan jest strasznie ambitny. Po zeszłorocznych TK wiem mniej więcej, czego mogę się spodziewać. Jeżeli się nie uda mi się zdobyć wszystkich wpisów, to trudno, ale nie powiem, byłoby miło.

Książki do wpisów naszykowane. Jest ich całkiem sporo. Nie wiem czy ogarnę, ale jadę z pozytywnym nastawieniem i szczerą radością na spotkanie z autorami, przedstawicielami wydawnictw, i przede wszystkim, z blogerami, którzy w Krakowie pojawią się jeszcze liczniej niż w Katowicach.

Zatem widzimy się w sobotę i w niedzielę. Oby starczyło mi czasu na wszystkie szaleństwa!
Sardegna

ŚBK i ich książkowe bziki


posted by Sardegna on ,

23 comments


Powiem nieskromnie, udała nam się ta śląska grupa blogerów! Tyle twórczych, wesołych i nieco głośnych ludzi, zebranych w jednym miejscu, musi zaowocować fajnymi pomysłami i interesującymi rozmowami. Wczoraj właśnie, kolejny raz, udało się nam spotkać.
W Cafe & Collation zebrali się: Aneczka, Sardegna, Ktrya, Archer, Aga i Isadora , oraz nasz rodzynek Q, który akurat robił zdjęcie. Była także Aleksandra, ale musiała wyjść wcześniej i nie załapała się na grupową fotografię.


Na spotkaniu było rewelacyjnie, jak zawsze. Mamy parę nowych projektów na myśli, ale najbliższy z nich to oczywiście krakowskie TK, na które wbrew pozorom sporo z nas się wybiera. Listopad będzie obfitował w fajne książkowe wydarzenie, ale o tym innym razem.

Dzisiejszy post tematyczny dotyczyć ma naszych książkowych bzików. Szczerze mówiąc, mam ich tyle, że nie ogarniam, dlatego wybrałam dwa największe:
  • Harlan Coben - jestem bezkrytyczną fanką. Czytam wszystko, co autor wyda. Nie przejmuję się, że niektóre powieści są do siebie podobne, nieco odtwórcze i po przeczytaniu paru książek pod rząd, traci się rezon, która jest która. Uwielbiam! Uwielbiam! Uwielbiam! Mam prawie cały zestaw jego powieści, brakuje mi tylko dwóch najnowszych i bodajże jednej z wcześniejszych (nie ogarniam której, ale mąż panuje nad sytuacją). Biorąc pod uwagę aspekt estetyczny, niestety, każda powieść pochodzi z innej serii wydawniczej. Część jest w formie kieszonkowej, część z białym grzbietem, jedna w twardej oprawie. Jak wiadomo, to nie jest to, co książkofil lubi najbardziej, jednak w tym przypadku, chęć przeczytania i posiadania całości była silniejsza.

  •  Maxime Chattam - autor przerażających historii, które głęboko zapadają w pamięć. Moja kolekcja jego powieści nie jest zbyt duża, ale powiększam ją systematycznie. Z Chattamem jest podobnie jak z Cobenem. Bezkrytycznie czytam wszystko, co napisze. Na TK w Krakowie autor ma podpisywać swoją najnowsza powieść. Będę się kręcić przy stoisku Sonii Dragi tak długo, aż zdobędę podpis!

"Drapieżcy"

Do moich pozostałych bzików, należy jeszcze twórczość:
  • Andrzeja Pilipiuka - sprawa ma się podobnie, jak z wyżej wymienionymi autorami. Wszystko, bezkrytycznie, zawsze mi się podoba. Lubię książkowe poczucie humoru autora, styl pisania, chociaż niektóre tematy, głównie te o Jakubie Wędrowyczu, są nieco odtwórcze. Mówi się trudno, jestem bezkrytyczną fanką i basta! I mam autograf w "Kuzynkach"! Moja kolekcja Pilipiukowych książek jest raczej skromna, ale powiększam ją systematycznie.

Oczywiście, więcej jest autorów, których lubię i z przyjemnością czytam, jednak na tle tej Czwórki mam bzika i nie wstydzę się tego przyznać. 

A Wy macie jakieś książkowe bziki? Podzielcie się swoimi pozytywnymi wariacjami na temat.
Sardegna

"Ocaliła mnie łza" Angele Lieby, Herve de Chalendar


posted by Sardegna on , , , , , ,

8 comments

Wydawnictwo: Świat Książki
Liczba stron: 190 
Moja ocena : 5/6

Angele Lieby postanowiła podzielić się ze światem, swoimi dramatycznymi przeżyciami, jakie przyszło jej doświadczyć, w czasie śpiączki farmakologicznej, w którą została wprowadzona.

Na skutek niegroźnej migreny, która przerodziła się w niesamowicie intensywny ból głowy, osłabienie i bezwład, pięćdziesięcioletnia Angele trafia do szpitala i zostaje wprowadzona w stan śpiączki. Po wstępnym okresleniu przyczyn choroby i przeanalizowaniu sposobów leczenia, lekarzom nie udaje się wybudzić pacjentki z tego stanu.

I tak zaczyna się przerażająca opowieść Angele, która w pełni świadoma tego, co się dzieje wokół niej, nie potrafi dać świadectwa swojej obecności i zareagować na bodźce.

Kobieta słyszy wszystkie rozmowy, które są prowadzone w jej obecności. Z przerażeniem wysłuchuje wykładu lekarzy i ich sugestii co do tego, że jej mózg jest już praktycznie martwy, a mąż powinien przygotowywać się do organizacji pogrzebu. Z rosnącą paniką wyczekuje każdego ruchu wokół łóżka, spodziewając się bolesnych zabiegów, jakim była poddawana.
Zamknięta w swoim świecie nie potrafi dać znaku najbliższym, że jest, słyszy, czuje i śmiertelnie się boi.

Na szczęście rodzina nie opuściła Angele w potrzebie. Mąż i córki nie poddały się namowom lekarzy, żeby odłączyć ich ukochaną mamę i żonę od aparatury respiratora. Swoimi sposobami próbują wrócić w Angele życie, nie mając nawet potwierdzenia, czy ich działania mają jakikolwiek sens.

Na szczęście Angele da znak swoim najbliższym. Łza tocząca się po jej policzku zapoczątkuje szereg wydarzeń, które postawią kobietę na nogi. Oczywiście wszystko będzie okupione wielkim wysiłkiem i bólem, ale powrót do sprawności po takiej traumie nie może być łatwy.

Przejmująca opowieść, prawda? Nie bójcie się, że ujawniłam zbyt wiele z treści. To tylko zarys historii, główną treścią są przeżycia bohaterki w trakcie śpiączki, jej zmagania ze strachem i narastająca paniką oraz opis rekonwalescencji Angele. Całość robi na czytelniku wielkie wrażenie.

Czytając ten zapis przeżyć bohaterki, nie da się uniknąć myśli, czy taka sytuacja może mieć miejsce w przypadku innych osób, będących w śpiączce. Jak w takim razie rozważać opcję odłączenia aparatury podtrzymującej życie, jak troszczyć się o takich pacjentów, czym się kierować w ich leczeniu? Książka daje też "kopa" do przemyślenia swojego życia. Czy nie marnujemy go, zmagając się z wyimaginowanymi problemami, sporami i narzekaniem? Czy nie powinniśmy cieszyć się zdrowiem i najbliższymi? Sytuacja Angele mogla przecież zdarzyć się każdemu z nas... Zachęcam do zapoznania się z tą historią.

Prawdziwa relacja Angele Lieby stała się ważnym głosem w dyskusji o eutanazji. Książce patronuje też fundacja Ewy Błaszczyk "Akogo" i klinika "Budzik" dla dzieci w śpiączce.

Powieść zaliczam do wrześniowej Trojki e-pik.


Sardegna

Co na blogu piszczy?


posted by Sardegna on ,

17 comments

Targi Książki w Krakowie zbliżają się wielkimi krokami, a ja w związku z tym, robię dokładny przegląd wydarzeń z tym związanych. O przygotowaniach do krakowskich TK pojawi się osobny, długaśny wpis. Nie chcę nikogo i niczego przegapić.Dzisiejszy post będzie o tym i owym: mały stos, ciekawa debata, zapowiedzi i przypomnienie. Zapraszam.Nie szaleję ostatnio z nowymi książkami. Pojawiły sie tylko te, najbardziej oczekiwane, albo miłe niespodzianki:

"Los powtórzony" J.L. Wiśniewski - prezent od męża
"Szare śniegi Syberii" R. Sepetys - od Naszej Księgarni - o tej autorce napiszę jeszcze, przy okazji wpisu targowego.


Będąc w temacie nowych nabytków, ogrom książek pojawi się pewnie po TK. Czekają już na mnie zakupy od Magdy, ze Stulecia Literatury, zerknijcie, link nadal aktualny. oraz targowe stoiska, które mam zamiar przejrzeć wszerz i wzdłuż! 
Ale o tym, następnym razem.

***
Pojawiła się na horyzoncie interesująca propozycja, zarówno do udziału 'na żywo" jak i udziału wirtualnego to debata:
TO BLOG OR NOT TO BLOG 


Z informacji prasowej wynika, że ma to być
Pierwsza publiczna debata poświęcona blogom i autorskim formom wypowiedzi w Internecie na tle marginalizowania roli krytyki teatralnej oraz kryzysu tradycyjnych form komentowania polskiego życia teatralnego. 

Wybrane tematy dyskusji:
- Jak kryzys na rynku medialnym przekłada się na poziom i zaangażowanie w działania promocyjne i relacje krytyczne odnoszące się do zjawisk w polskim życiu teatralnym?
- Czy możliwości tworzenia autorskich, multimedialnych wypowiedzi oraz ich dystrybucja przez kanały informacyjne w Internecie stanowią realną alternatywę dla tradycyjnych form pośredniczenia mediów między widzami a twórcami?
- Czym jest polska, kulturalna blogosfera? Kim są jej autorzy? Kim są adresaci tworzonych przez nich treści? Czy jest możliwe stworzenie rzetelnego, niezawisłego, zdecentralizowanego i nieinstytucjonalnego modelu krytycznego w sieci?
- Poziomy profesjonalizmu krytyki teatralnej w internecie - od amatorskich recenzji, przez portale i blogi do profesjonalnych tekstów krytycznych, tworzonych z myślą o sieci.
Udział w debacie potwierdzili:
Marzena Dobosz – Redaktorka w wydawnictwie, współredaktorka strony Kongresu Krytyki Teatralnej  Autorka bloga „teatru głodna”
Monika Kamińska – Autorka bloga o tematyce life-style 
Bartłomiej Miernik – Autor recenzji, wywiadów i tekstów eseistycznych pisanych do "Teatru", "Sceny" i "ballettanz". Przez dziewięć lat pracował w redakcji miesięcznika "Teatr". Autor bloga MiernikTeatru
Wojciech Majcherek - Krytyk teatralny, redaktor TVP Kultura, wykładowca w Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie. Twórca jednego z najstarszych autorskich blogów
Andrzej Tucholski – autor największego i najbardziej opiniotwórczego bloga, skupionego wokół tematyki kulturalnej i life-stylowej
Prowadzenie debaty: Janusz Majcherek

Debata będzie transmitowana na żywo w internecie z możliwością komentowania i zadawania pytań Strona wydarzenia na fanpage’u Teatru Polskiego

W prawdzie temat nie dotyczy bezpośrednio książek, jednak kwestie, które planuje się poruszyć w dyskusji, też są dla mnie ważne i interesujące, dlatego dzielę się informacją z Wami. Może warto prześledzic to wydarzenie?
***

Tradycyjnie, przegląd nowości Wydawnictwa Dreams


Młodzieżowa powieść "Toksyna" Jus Accardo, kontynuacja "Dotyku".
Ilość stron: 416
Tłumaczenie: Krzysztof Mazurek
ISBN: 978-83-63579-38-8
Format: 104 x 205
Data wydania: Październik 2013

oraz dwie propozycje dla dzieci:

"Opowieści biblijne dziadzia Józefa"
ilość stron: 120
Oprawa: twarda + UV
Autor: Lidia Miś
Ilustracje: Jolanta Ludwikowska
ISBN: 978-83-63579-36-4
Format: 200 x 245
Data wydania: Październik 2013



"Rodzina Pompadauz"
Ilość stron: 216
Oprawa: twarda + UV + tłoczenie
Autor: Franziska Ghem
Tłumaczenie: Renata Ożóg
ISBN: 978-83-63579-37-1
Format: 150 x 220
Data wydania: Październik 2013



Kliknięcie na link w tytule, przeniesie zainteresowanych na stronę wydawnictwa.
***
Zapraszam do podsyłania linków do październikowej Trójki e-pik.  Z tego co widzę, kategorie nie sprawiają wam większych trudności. Zapraszam również nowe osoby do wzięcia udziału w zabawie.

***
Mam mały przestój czytelniczy, związany z brakiem czasu, ale wpisy postaram się tworzyć na bieżąco i powychodzić w końcu z zaległości. "Major" czeka już od lipca na opisanie. Podobnie jak "W imię miłości" i "Wszyscy mamy tajemnice".
***
Przypominam o łapaniu okrągłego licznika w Książkach Sardegny. Szczegóły znajdziecie TU.

pozdrawiam już prawie weekendowo
Sardegna