Pages

niedziela, listopada 03, 2024

"Ciało" Agnieszka Krawczyk


Wydawnictwo: Filia
Liczba stron: 396
Moja ocena : 4/6

Agnieszka Krawczyk przyzwyczaiła swoich czytelników do powieści oscylujących wokół sag rodzinnych czy kobiecych historii obyczajowych. Jakże zdziwił mnie więc fakt, że powyższa książka znacznie różni się od takiej tematyki.

"Ciało" to mroczny kryminał osadzony we Wiedniu, ale z polskimi wątkami w tle, którego główną bohaterką jest Paulina Weber, historyczka sztuki, pochodząca z Polski i robiąca karierę na wiedeńskim uniwersytecie. Kobieta specjalizuje się w analizie brutalnych motywów, tortur i sadyzmu w sztuce. Jej nietypowe zainteresowania mają źródło w trudnym dzieciństwie, choć bohaterka nawet przed sobą nie przyznaje się do swoich mrocznych wspomnień.

Paulina jest oddana pracy, a jej fascynacja makabrą przyciąga do niej grupę studentów, którzy również są zainteresowani analizą tego typu wątków. Młodzi ludzie, choć teoretycznie zajmują się sztuką w zakresie naukowym, interesują się także brutalnością w życiu codziennym. Śledzą makabryczne wydarzenia, szukają informacji w Internecie, starają się na bieżąco z brutalnymi doniesieniami z miasta. Młodzi ludzie nie tyle posiadają wiedzę na temat makabrycznych dzieł sztuki, co przejawiają nimi chorą fascynację, która wychodzi też poza ramy uczelni.

Takie zachowanie podopiecznych budzi niepokój Pauliny, jednak punktem zwrotnym, który mocna rusza posadami jej codzienności, staje się moment, gdy z Dunaju wyłowiony zostaje fragment ludzkiej skóry z charakterystycznym tatuażem.

Znalezisko sugeruje, że w mieście doszło do brutalnego morderstwa, podobnego w pewien sposób do innego zdarzenia z przed lat, kiedy to w Krakowie z Wisły wyłowiono fragmenty ludzkiej skóry. Wiedeńskie służby angażują do sprawy Maksa Webera, byłego męża Pauliny, krakowskiego policjanta, który ma pomóc w rozwiązaniu tej sprawy kryminalnej. Maks zwraca się również do byłej żony, aby ta wsparła go w kontekście kulturowym i antropologicznym, a kiedy Paulina zaczyna wkręcać się w śledztwo, jej niepokój związany z chorymi zainteresowaniami studentów, tylko się wzmaga.

Bohaterka poznaje również Michała Wacha, znanego antropologa i profilera z Polski, specjalistę od trudnych spraw, pracujący owego czasu nad sprawą z Krakowa. Wach to interesujący, inteligentny człowiek, który burzy jej uporządkowane życie. Najbardziej jednak szokujące okazują się dla niej tropy prowadzące śledczych do mrocznego świata darknetu, gdzie życie toczy się według innych zasad, a inspiracji do swoich wynaturzonych pomysłów szukają zboczeńcy i psychopaci z całego świata.

Fabuła "Ciała" w wielu momentach odwołuje się do słynnych dzieł sztuki i literatury, bazujących na brutalności i ciemnych zakamarkach ludzkiej psychiki. I to na pewno jest wielki plus tej powieści i ciekawy zabieg, który poszerza horyzonty czytelnika, zwłaszcza jeśli chodzi o historię sztuki. Mnie ta powieść jednak nie porwała, a to za sprawą tego, że ogrom informacji, mnogość nazwisk, dokładne opisy ulic i miejsc w Wiedniu, bardziej mnie przytłaczały, niż angażowały. Zakończenie stanowi jednak mocny punkt tej powieści – co podniosło moją ocenę i w dużej mierze zrekompensowało przydługawe opisy.

Choć książka mnie nie zachwyciła na tyle, by stała się ulubioną w dorobku Agnieszki Krawczyk, to bez dwóch zdań jest interesującym studium ludzkiej psychiki, a wątki związane z historią sztuki w ciekawy sposób wzbogacają wiedzę czytelnika w tym temacie.

Sardegna

piątek, listopada 01, 2024

Trójka e-pik - listopad 2024. Podsumowanie października

Październik był bardzo intensywnym czasem, kiedy to nie miałam zbyt wielu okazji na czytanie i pisanie o książkach. I w takich właśnie momentach bardzo doceniam Trójkę e-pik. Jest ona dla mnie motywacją do sięgnięcia chociaż po jedną, dwie książki, żeby nie wyjść na taką, co prowadzi wyzwanie, ale w ogóle go nie realizuje.

W październiku i tak wypadłam słabo na tle innych uczestniczek, którym poszło rewelacyjnie i nie dość, że przeczytały komplet, to jeszcze w ekspresowym czasie. W październikowym wyzwaniu wzięło udział 15 uczestników, z czego 9 wykonało całe zadanie, 4 osoby zrobiły 2/3 zadania, a 2 zrealizowały 1/3. W tym miesiącu na podium ulokowały się Paulina Guzek, Małgorzata DL, które ukończyły wyzwanie 16, Maryla i Anna Sych - 17 oraz Jenny 22 października. Bardzo Wam gratuluję Dziewczyny!

Paulina Guzek - nie prowadzi bloga
  • Październikowy kalendarz świąt nietypowych - "Wróć przed zmrokiem" Riley Sager
  • Siedem grzechów głównych - "Kto zabił Kopciuszka" Alek Rogoziński
  • Tytuł zaczynający się na ostatnią literę Twojego nazwiska - "Krucyfiks" Chris Carter
Małgorzata DL - nie prowadzi bloga
  • Październikowy kalendarz świąt nietypowych - "Zanim wystygnie kawa. Opowieści z kawiarni" Toshikazu Kawaguchi
  • Siedem grzechów głównych - "Zazdrość" Jo Nesbø
  • Tytuł zaczynający się na ostatnią literę Twojego nazwiska - "Rytm harlemu" Colson Whitehead
Maryla - nie prowadzi bloga
  • Październikowy kalendarz świąt nietypowych - William Faulkner "Flagi pokrył kurz
  • Siedem grzechów głównych -Mark Elsberg "Celsjusz"
  • Tytuł zaczynający się na ostatnią literę Twojego nazwiska - Pearl S. Buck "Ziemski dom: Łaskawa ziemia", "Synowie", "Dom w ruinie"
Anna Sych - nie prowadzi bloga
  • Październikowy kalendarz świąt nietypowych - "W cieniu orła" Arturo Perez-Reverte
  • Siedem grzechów głównych - Marta Guzowska "Chciwość"
  • Tytuł zaczynający się na ostatnią literę Twojego nazwiska - Yuval Noah Harari "Homo deus. Krótka historia jutra"
Jenny Jenny Dawid
  • Październikowy kalendarz świąt nietypowych - "Serce pasowało. Opowieść o polskiej transplantologii" Anna Mateja
  • Siedem grzechów głównych - "Zazdrość" Jo Nesbø
  • Tytuł zaczynający się na ostatnią literę Twojego nazwiska - "Duma i uprzedzenie" Jane Austen, "Dziennik śmierci" Chris Carter
Tuż za podium ustawiły się:

Katarzyna Magdalena Marczewska - nie prowadzi bloga
  • Październikowy kalendarz świąt nietypowych - Tomasz Wandzel - "Cukierek albo śmierć"
  • Siedem grzechów głównych - Lucy Foley - "Idealny ślub"
  • Tytuł zaczynający się na ostatnią literę Twojego nazwiska - Antologia - "Awaria prądu"
Agnesto Agnestariusz 
  • Październikowy kalendarz świąt nietypowych -"Ofiara wyobraźni" Małgorzata Kursa
  • Siedem grzechów głównych -"Kontrapunkt"Karolina Morawiecka
  • Tytuł zaczynający się na ostatnią literę Twojego nazwiska -"Autentyczna w spektrum" Ewa Furgał
Blanka Kulturazja 
  • Październikowy kalendarz świąt nietypowych - „Wieloryb” Cheon Myeong-Kwan
  • Siedem grzechów głównych - „Komisarz” C.J. Sansom
  • Tytuł zaczynający się na ostatnią literę Twojego nazwiska - „Jaśmina od snów” Agnieszki Kuchmister
Iwona - nie prowadzi bloga
  • Październikowy kalendarz świąt nietypowych -  „Listy pisane miłością” James Patterson
  • Siedem grzechów głównych - „Ocean chciwości” Clive Cussler, Graham Brown
  • Tytuł zaczynający się na ostatnią literę Twojego nazwiska - "Awantury i przygody Reginy Salomei Pilsztynowej" Cezary Harasimowicz
2/3 wyzwania zaliczyły:

El Inny czas
  • Październikowy kalendarz świąt nietypowych - "Makowa spódnica" Zofia Mąkosa
    tom 1 "Kamień w wodę", tom. 2 "Siostry"
  • Siedem grzechów głównych ---
  • Tytuł zaczynający się na ostatnią literę Twojego nazwiska - "Aktor musi grać, by żyć" Artur Barciś
  • Październikowy kalendarz świąt nietypowych - Stanisław Wyspiański "Wesele"
  • Siedem grzechów głównych -Katarzyna Berenika Miszczuk "Ja, potępiona" 
  • Tytuł zaczynający się na ostatnią literę Twojego nazwiska ---
Maniaczytania Maniaczytania
  • Październikowy kalendarz świąt nietypowych - "Kłamczucha" Małgorzata Musierowicz
  • Siedem grzechów głównych ---
  • Tytuł zaczynający się na ostatnią literę Twojego nazwiska - "Atlas miejsc literackich" Cris F. Oliver
Karolina Sosnowska  -  Tanayah czyta
  • Październikowy kalendarz świąt nietypowych -  "Pójdę sama" Ch. Wakatake
  • Siedem grzechów głównych - "Listonoszka z Apulli" Giannone
  • Tytuł zaczynający się na ostatnią literę Twojego nazwiska --- 
1/3 wyzwania została zrealizowana przez:

Monotema - nie prowadzi bloga
  • Październikowy kalendarz świąt nietypowych - "Pawilon małych ssaków" Patryk Pufelski
Na moje wyzwanie złożyły się:
  • Październikowy kalendarz świąt nietypowych - "Kolacja z Tiffanym" Agnieszka Lingas - Łoniewska
  • Siedem grzechów głównych ---
  • Tytuł zaczynający się na ostatnią literę Twojego nazwiska ---
Wyzwanie z poprzednich miesięcy nadrobiły:

Aine
  • W jak wrzesień - Milena Wójtowicz "W świetle nocy"
Maniaczytania
  • Zbieżność czy inspiracja? - "Próba ognia" Margit Sandemo
Zapraszam do październikowej Trójki e-pik
 
Cel:

Celem wyzwania będzie zapoznanie się z nieznanymi lub omijanymi przez nas szerokim łukiem, gatunkami powieści. 

Zasady:

*  wyzwanie trwa miesiąc kalendarzowy
*  w zabawie wziąć udział może każdy bloger oraz każda osoba nie posiadająca bloga, która ma ochotę przyłączyć się do zabawy. Przyłączyć się można w dowolnym momencie
*  wyzwanie będzie polegało na przeczytaniu trzech książek z trzech wybranych gatunków.
Pierwsza kategoria będzie stała i wiązać się będzie z Kalendarzem Świąt Nietypowych. Za każdym razem podam Wam link, gdzie znaleźć można luźne inspiracje do szukania lektur. Druga kategoria pochodzić będzie z uzupełnianego na bieżąco, Banku Pomysłów, natomiast trzecia - będzie moją inicjatywą
*  wybór książki, kwalifikującej się do podanego gatunku, jest zupełnie dowolny i zależeć będzie tylko od Was
* osoby posiadające bloga, po napisaniu opinii, na temat wybranej książki, proszone są o wpisanie informacji, że książka została przeczytana w ramach wyzwania "Trójka e-pik" i podanie linka do TEGO posta.
*  w podsumowaniu, które nastąpi pod koniec miesiąca wystarczy, aby osoby które wzięły udział w wyzwaniu, w komentarzach pod postem tematycznym, podały trzy linki do swoich opinii.
* miło będzie, jeśli podlinkujecie poniższy plakat moim blogiem, jako organizatora wyzwania 

***

Listopadowy kalendarz świąt nietypowych
Książka z biało-czerwoną okładką
Echa PRLu

Pierwsza kategoria to Listopadowy kalendarz świąt nietypowych. Pod poniższym linkiem TUTAJ znajdziecie spis świąt nietypowych, które mogą posłużyć, jako inspiracja do szukania lektur na nadchodzący miesiąc.

Kategoria druga to Książka z biało-czerwoną okładką, idealna na listopadowe Święto Niepodległości. Kategoria dowolna, byle okładka się zgadzała.

W kategorii trzeciej, Echa PRLu, czytamy książki, których akcja rozgrywa się w tym czasie, albo zostały one napisane w tym okresie. Nie ukrywam, że dla mnie będzie to chyba największe wyzwanie, bo z tematyką PRLu nie jest mi po drodze. Ale się nie poddam!

Tradycyjnie, TUTAJ znajduje się nasza Trójkowa grupa na FB, do której można w każdej chwili dołączyć. Do czego zachęcam. Proszę o podmienienie banera na aktualny i zapraszania znajomych do zabawy. Nie trzeba mieć bloga, nie trzeba pisać notek na temat przeczytanych książek, wystarczy czytać, podzielić się opiniami i dobrze bawić!   

Sardegna

czwartek, października 31, 2024

Blogowe podsumowanie miesiąca - październik 2024

Październik był bardzo pracowitym miesiącem. Kiedy już we wrześniu wydawało mi się, że mam dużo na głowie, przyszedł październik i zmiótł mnie z planszy. Dałam jednak radę, z czego jestem niesamowicie dumna. Brak czasu przełożył się jednak na moją aktywność związaną z czytaniem i pisaniem. Przeczytałam tylko 2 książki. Ale za to obejrzałam kilka filmów i dwa seriale. Nie jest źle!

Lista przeczytanych:


1. "Alannah. Bracia Slater" L.A.Casey - 4
2. "Kolacja z Tiffanym" Agnieszka Lingas-Łoniewska - 4

Imprezy kulturalne:

Na początku miesiąca miałam okazję wziąć udział w Książkonaliach, świetnym wydarzeniu organizowanym przez Beatę z OpowiemCi. To były już moje trzecie Książkonalia i za każdym razem jestem mile zaskoczona ich rozmachem Drugim wydarzeniem były Międzynarodowe Targi Książki w Krakowie. W tym roku była to chyba moja najkrótsza wizyta na targach. Po prostu nie znajduję tam już nic, co by mogło mnie w jakiś sposób zaskoczyć lub zaciekawić. Kupiłam sobie dwie książki i wraz z moją Nastolatką poszłyśmy spacerować po Krakowie.  

Nowości:

"Śniadanie z Tffanym" Agnieszka Lingas- Łoniewska
"Raj" Lisa Marklund

Serialowo:

[zdjęcia okładek pochodzą ze strony Filmweb] 

W październiku obejrzałam jeden z lepszych seriali, z jakimi miałam do czynienia, a mianowicie "Potwory: Historia  Lyel'a i Erika Menendezów". Choć serial nie jest dokumentem i nie oddaje w 100% charakteru tamtej sprawy, to i tak robi na odbiorcach olbrzymie wrażenie. Dzięki niemu świat usłyszał o braciach Menedez.

Drugim serialem października był "Koszmarny wtorek. Upiorne historie". Mini, ośmioodcinkowy serial w konwencji tajskiego horroru. Podobno oparty na autentycznych wydarzeniach. 

Filmowo:

W październiku obejrzałam 11 filmów, co daje mi 71 produkcji w ciągu 10 miesięcy (styczeń 11 + luty 9 + marzec 4 + kwiecień 1 + maj 13 + czerwiec 12 + lipiec 9 + sierpień 1+ wrzesień 0 + październik 11 = 71)

[zdjęcia okładek pochodzą ze strony Filmweb] 

1. "Annabelle wraca do domu" reż. Gary Dauberman - trzeci horror z uniwersum Annabelle. Córka Warrenów zostaje na weekend sama z opiekunką i jej przyjaciółką. Dziewczyna ignoruje ostrzeżenia Warrenówny i wyjmuje lalkę z zamkniętej szafy w strzeżonym pokoju, co zapoczątkowuje serię dramatycznych zdarzeń. 

2. "Pierwsza noc oczyszczenia" reż. Gerard McMurray - sequel serii opowiadający o początkach projektu Nocy Oczyszczenia. W USA powstaje nowa organizacja, która ma na celu uchronienie państwa przed ogarniającą go przestępczością i agresją. Jako przeciwdziałanie organizują Noc Oczyszczenia, która raz roku ma pozwolić ludziom na uwolnienie złych emocji i dokonywanie wszelkiego rodzaju przestępstw.

3. "Magic Mike. Ostatni taniec" reż. Steven Soderbergh - kontynuacja historii tancerza Mike'a, który aktualnie nie występuje już w pokazach tylko zarabia w niezwiązany z tańcem sposób. Mike spotyka ekscentryczną milionerkę, która zaprasza go do współpracy przy europejskim projekcie artystycznym, skierowanym do kobiet w różnym wieku. Praca przy spektaklu łączy bohaterów, którzy mimo różnicy wieku, statusu i rozbieżnych planów na przyszłość, postanawiają dać szansę budującej relacji.  

4. "Sweet Bobby: Koszmarne osustwo" - film dokumentalny opowiadający o kobiecie, która przez 8 lat była oszukiwana przez osobę podszywającą się pod jej chłopaka poznanego w sieci. Przerażający materiał o catfishingu i internetowym oszustwie, które zniszczyło życie bohaterce filmu. Z jednej strony niedowierzałam, że kobieta mogła okazać się tak naiwna i uwierzyć między innymi w to, że jej ukochany nie może spotkać się z nią osobiście, bo jest ... świadkiem koronnym. Z drugiej, wierzę, że chęć posiadania bliskiej osoby, nawet przez Internet, była tak silna, że bohaterka dała się ponieść tej manipulacji.  

5. "Eight for Silver" reż. Sean Ellis - na skutek klątwy mieszkańcy XIX wiecznego dworu atakowani są przez tajemniczą siłę. Przybysz, który ma rozwiązać zagadkę zniknięcia syna właściciela, ale też brutalnego ataku zwierzęcia odkrywa, że wydarzenia we dworze mają związek z bezimiennym grobem ulokowanym na skraju lasu.  

6. "Joker" Todd Phillips - Arthur Fleck nie ma łatwo w życiu, jest niespełnionym komikiem, wyszydzanym, dręczonym przez pracodawców, nie może znaleźć sobie przyjaciół, ani dziewczyny, ciągle walczy z ubóstwem, okazuje się również, że mama najbliższa mu osoba okłamywała go całe życie. Arthur choruje również na neurologiczne schorzenie, którego ze względu na brak pieniędzy, nie może leczyć. Natłok kłopotów, samotność, depresja i przytłoczenie sytuacją sprawia, że mężczyzna staje się psychopatycznym mordercą ukrywającym się pod maską klauna. Bardzo smutna historia. 

7. 8. 9. "Krzyk", "Krzyk 2", "Krzyk 3" reż. Wes Craven - horror, który premierę miał w 1996 roku oraz jego kontynuacja z 1997 i 2000 roku. Zabójca w masce dokonuje serii krwawych zabójstw, stawiając sobie za cel uchwycenie Sidney Prescott.

[zdjęcia okładek pochodzą ze strony Filmweb] 

10. "Irlandzkie życzenie" reż. Janeen Damian - komedia romantyczna tocząca się w pięknym okolicznościach irlandzkiej przyrody. Maddie od lat jest zakochana w swoim koledze z pracy. Kiedy okazuje się, że ten żeni się z jej przyjaciółką, odkłada na bok emocje i wyrusza na ślub przyjaciółki do Irlandii. Tam spontanicznie wypowiada życzenie, w którym chciałaby zamienić się miejscami z panną młodą. Kiedy okazuje się, że jej marzenie się spełniło, realia nie są takie, jak się spodziewała. Przewidywana historia, ale dla widoków warto obejrzeć.

11. "Wieczór kawalerski" reż. Szymon Gonera - polska produkcja, z założenia komedia kryminalna, niespecjalnie mnie rozśmieszyła. Mario i Janek organizują wieczór kawalerski dla swojego przyjaciela. Ma to być impreza niezapomniana, a wszystko co się na niej wydarzy nie może wyjść poza mury wynajętej willi. Impreza wymyka się jednak spod kontroli kiedy na przyjęcie wkracza mafia, aby ukarać winnego pewnej kradzieży. 

Muzycznie:

Bardzo przygnębiła mnie informacja o śmierci Liama Payne, członka grupy One Direction. Śmierć zupełnie niepotrzebna, która zostawiła w sercach dorosłych fanów 1D wielką pustkę. Solowa kariera Liama nie była mi tak bliska, jak Harry'ego, ale niektóre utwory zostaną ze mną na długo, jak na przykład duet Liam Payne & Rita Ora "For You"


Drugim kawałkiem był "What's luv" Fat Joe & Ashanti. Piosenka przypomniała mi się przy okazji filmu "Przeciąć czas", nowej Netflixowskiej produkcji, która częściowo rozgrywa się w roku 2003, czyli w okresie moich studiów.


A jak Wam minął październik?

Sardegna

sobota, października 19, 2024

"Precedens" Remigiusz Mróz


Wydawnictwo: Filia
Liczba stron: 508
Moja ocena : 5/6

Kolejną moją lekturą urlopową był "Precedens" Remigiusza Mroza. W zeszłym roku przeczytałam "Ekstradycję", a w tym  postanowiłam sięgnąć po kolejny, już dwunasty, tom prawniczych przygód Chyłki i Oryńskiego. Na początku miałam niewielkie obawy co do tego, że zapomniałam już, co wydarzyło się w "Ekstradycji"  i nie będę umiała wkręcić się w fabułę. Na szczęście okazało się one bezpodstawne. Historia wciągnęła mnie na nowo i przypomniała, dlaczego tak lubię tę serię.

Akcja "Precedensu" skupia się wokół zbrodni pozornie doskonałej, zaplanowanej przez znaną aktorkę, Alinę Karaś. Alina, na swoich social mediach transmituje na żywo przebieg morderstwa swojego kochanka. Szczegółowo i bez żadnych zahamowań pokazuje zbrodnię, a jej działania śledzą na żywo tysiące fanów. 

Tuż przed dokonaniem zabójstwa Alina Karaś dzwoni do Chyłki, informując ją, że za parę chwil popełni zabójstwo i chce, aby to właśnie ona oraz Oryński byli jej obrońcami. Sprawa wydaje się niemożliwa do wygrania – tysiące osób widzi zbrodnię na własne oczy, wina aktorki jest więc bezdyskusyjna. Mimo to jednak Alina twierdzi, iż znalazła prawny kruczek, którym udowodni wszystkim swoją niewinność, a swoim obrońcom zapewni międzynarodowy sukces. 

Prawniczka, początkowo zaskoczona bezczelnością aktorki, ostatecznie daje się wciągnąć w wir wydarzeń i medialnej burzy, tym bardziej, że jej przeciwnikiem w sądzie ma być Olgierd Paderborn, co dodatkowo motywuje ją do podjęcia się tej pozornie niemożliwej do wygrania, sprawy. Chociaż prawnicza wojna wydaje się z góry przegrana, Alina i jej menadżer co rusz przedstawiają nowe dowody, mogące wpłynąć na przebieg procesu. I faktycznie, w pewnym momencie dochodzi do niezwykle rzadkiego precedensu, co daje Chyłce nieoczekiwaną nadzieję na korzystne rozstrzygnięcie sprawy.

Nie chcę zdradzać szczegółów, co do tego, jaki dokładnie kruczek prawny znalazła Alina Karaś by zapewnić sobie uniewinnienie, ale mogę wspomnieć, iż ważną rolę odegra tutaj pewna tajemnicza osoba, której nagłe pojawienie się zmieni bieg wydarzeń.

W całej akcji ważne okaże się także Konsorcjum, czyli silna organizacja złożona z najbogatszych i najbardziej wpływowych osób w Polsce – polityków, dziennikarzy, sędziów i biznesmenów - nieformalne sterujących strukturami władzy w kraju i wpływających także na wymiar sprawiedliwości, które podobno prześladujące aktorkę. Jednak, czy ono faktycznie istnieje i Karaś wie coś na jego temat? 

Czy Alinie uda się przekonać swych obrońców, że tę niesamowicie trudną sprawę da się wygrać? Mogę tylko napisać, że Chyłka i Oryński będą musieli stoczyć walkę nie tylko w sądzie, ale również poza nim. Ktoś niszczy kancelarię Żelazny i McVay, a do tego przejmuje prywatny majątek Chyłki. Wydaje się więc, że Konsorcjum nie jest tylko wymysłem psychopatycznej aktorki, ale realnym zagrożeniem. Relacja osobista bohaterów również  zostanie wystawiona na próbę, choć czytelnicy mogą być spokojni – w tym tomie wydarzą się rzeczy, na które fani czekali od dłuższego czasu.

Podsumowując, "Precedens" bardzo mi się podobał – chyba nawet bardziej niż "Ekstradycja", która zdawała mi się być przełomowa dla całej akcji. Choć precedens, który wyciągnęła na wierzch Alina Karaś mnie jakoś specjalnie nie zaskoczył, to mimo to z wielką ciekawością pochłaniałam kolejne strony, aby dowiedzieć się, jak z tego swoistego impasu wybrną Chyłka i Zordon.  

Sardegna

niedziela, października 06, 2024

"Bliżej słońca" Richard Paul Evans


Wydawnictwo: Znak
Liczba stron: 320
Moja ocena : 5/6

Zabranie na urlop powieści Richarda Paula Evansa "Bliżej słońca" było zupełnym przypadkiem. Nie jestem wielką fanką twórczości autora, choć przeczytałam kiedyś jedną z jego świątecznych powieści "Obietnica pod jemiołą" i bardzo mi się podobała. Evansa kojarzę głównie jako autora światowych bestsellerów, mającego liczne grono miłośników, dlatego też pomyślałam, że lekka, przyjemna opowieść o miłości umili mi czas na urlopie – i rzeczywiście, tak się stało. 

Ostatecznie, choć "Bliżej słońca" to romans osadzony w nietypowym otoczeniu, książka niesie ze sobą coś więcej, niż tylko opis romantycznych uniesień. A to lubię w książkach najbardziej.

W samym sercu amazońskiej dżungli funkcjonuje sierociniec o nazwie "Słonecznik", w którym pracuje grupa wolontariuszy pomagająca wrócić do społeczeństwa dzieciom uratowanym z ulicy, wyciągniętym z gangów czy rąk przestępców. Siłą napędową "Słonecznika" jest Paul Cook, lekarz z powołania, który udał się na misję do Amazonii po przeżyciu traumatycznych wydarzeń w swoim życiu zawodowym. Podczas pracy na ostrym dyżurze, w gorącym okresie świątecznym, gdy był jedynym lekarzem na oddziale, wydarzyło się coś, co doprowadziło do tragedii, a jego samego, do wypalenia zawodowego i zniechęcenia do dalszej pracy w szpitalu. 

Paul postanawia rzucić wszystko i zmienić otoczenie. Jednakże jego celem życiowym nadal jest pomaganie potrzebującym, dlatego kieruje swe kroki na południowoamerykańską misję. 

Drugą bohaterką tej historii jest Christine, która w Peru leczy złamane serce po tym, jak narzeczony porzucił ją na tydzień przed wymarzonym ślubem. Kobieta całe życie przygotowywała się do tego wydarzenia, które miało być bajkowe, ze szczegółami dopiętymi na ostatni guzik. Kiedy po rozstaniu nie może dojść do siebie i pogodzić się z utratą marzeń, w akcie desperacji przyjmuje propozycję przyjaciółki Jass i zgadza się na wolontariacki wyjazd do Peru. 

10-dniowa wyprawa połączona z pracą w sierocińcu, początkowo jest traktowana przez kobiety, jako egzotyczna przygoda. Jednakże z czasem, dla obu z nich okaże się być przełomowym momentem w życiu. 

Christine, z natury ostrożna i nieśmiała, zaczyna przełamywać swoje bariery i wychodzić ze strefy komfortu. Kluczowym momentem w jej podróży jest poznanie Paula. I choć początkowo nie chodzi jej tylko o romantyczne uczucia – Christine fascynuje jego ciepło, poświęcenie i troska o peruwiańskie sieroty, to po paru dniach między nimi rodzi się więź, która umacnia się, gdy kobieta zapada na tropikalną chorobę. 

I kiedy relacja między bohaterami zaczyna podążać we właściwą stronę, czytelnika cały czas nurtuje pytanie, czy to uczucie przetrwa w normalnym, codziennym życiu, po opuszczeniu "Słonecznika"? Czy dwoje ludzi z zupełnie różnych światów będzie w stanie zbudować wspólną przyszłość, kiedy pozbawi się ich wspólnego mianownika, jakim był sierociniec?

Evans zabiera czytelnika do gorącej, amazońskiej dżungli, gdzie można podążać nie tylko za rozwijającym się wątkiem miłosnym, ale również poznać historię sierocińca i jego mieszkańców. A mnie bardzo podobała się ta powieść. Nie będzie to wprawdzie moja książka roku ani historia, która poruszyła mnie do głębi, ale spędziłam w jej towarzystwie przyjemny czas i jako lektura wakacyjna sprawdziła się znakomicie.
Sardegna