Liczba stron: 250 i 227
Moja ocena : 4/6
Niedawno pisałam o młodzieżowej powieści "Sen". Jest to pierwsza część trylogii o nastoletniej Janie, która potrafi wnikać w sny innych ludzi. W bibliotece znalazłam dwie pozostałe części tej historii, no i wypożyczyłam aby dokończyć serię.
Moje odczucia po lekturze "Mgły" i "Końca" są bardzo podobne do "Snu". Seria jest przyjemna w odbiorze, lekka, niby młodzieżówka, chłopak - dziewczyna, ale klimat snu i jawy oraz towarzyszący temu nastrój grozy, powoduje, że nie jest to typowe romansidło.
W drugiej części, Janie i Cabel kontynuują swoją współpracę z policją, podczas której dar wnikania w cudze sny pełni istotną rolę. Policja wpada na trop molestowania seksualnego uczennic. Podejrzenia padają na jednego z nauczycieli. Niestety nie ma na to dowodów. Aby je zdobyć, Janie staje się przynętą w tym dochodzeniu. Jej zadaniem będzie przeanalizowanie snów nauczyciela, ale w związku z tym musi znajdować się blisko niego, w odpowiednim czasie i odpowiednim miejscu. Jak się można domyślić, pociągnie to za sobą nieoczekiwane konsekwencje. W tej części powieści, wyjdą na jaw także straszne konsekwencje posiadania daru wnikania w cudze sny, a Janie będzie musiała się z nimi zmierzyć. Czy Cabel będzie ją w tym wspierał?
W części ostatniej, pojawi się nieznany ojciec dziewczyny. Będzie to miało oczywiście olbrzymi wpływ na rozwój sytuacji, gdyż okaże się, że dar pochłaniania snów jest dziedziczny. Janie i Cabel będą musieli podjąć ostateczne decyzje dotyczące ich wspólnej przyszłości, która nie jawi się szczęśliwie.
Podsumowując, całą serię oceniam na 4. Fajna, wakacyjna lektura, na pewno dla nastolatków ale jak widać na moim przykładzie, nie tylko.
Sardegna