Pages

niedziela, września 29, 2013

Książki Sardegny cytowane na okładce książki oraz łapanie okrągłego licznika

Kiedy zaczynałam blogować, nawet nie przeszło mi przez myśl, że Książki Sardegny zarejestrują kiedyś 200 000 wyświetleń. Już 100 000 wzbudziło we mnie wielkie emocje, a miało to miejsce zaledwie w marcu tego roku. Wiem, że to tylko liczba i nie stanowi o wartości o bloga, ale nie będę ukrywać, że strasznie się z tej liczby cieszę.
W związku z taką okrągłą statystyką, chciałam zaprosić Was do "łapania licznika".
Komu uda się złapać 200 000 i przesłać zrzut ekranu na maila, będzie mógł wybrać sobie dowolną książkę z mojej zakładki "wymienię". Jeżeli taka sytuacja przydarzy się więcej niż jednej osobie, obie osoby będą mogły wybrać sobie nagrodę. Obiecuję coś systematycznie do zakładki dokładać, bo ostatnio zaniedbałam trochę tą podstronę. Przypominam swojego maila: sardegna@poczta.onet.eu
***
Korzystając z okazji posta nieksiążkowego, oto moje ostatnie nabytki:


"Mauricio, czyli wybory" E. Mendoza
"W milczeniu" E. Spindler - obie z wymiany na FB
"Operacja Dzień Wskrzeszenia" A. Pilipiuk - zakup 
"Charlotte Bronte i jej siostry śpiące" E. Ostrowski - od MG, dziękuję

Będąc jeszcze w temacie Wydawnictwa MG, w Katowicach szykuje się interesujące spotkanie z autorem poczytnych książek "Korzeniec" i "Puder i pył", Zbigniewem Białasem. Kto się wybiera?



 ***
A na koniec, informacja, która jest dla mnie szczególnie ważna: 8 października, nakładem wydawnictwa Szara Godzina, nastąpi premiera książki "Inspektor Kres i zaginiona", autorstwa Agnieszki Turzynieckiej.
Książka jest dla mnie o tyle ważna, że na okładce pojawi się mój fragment opinii. Po raz pierwszy, i mam nadzieję, nie ostatni, Książki Sardegny są cytowane na okładce! Strasznie się cieszę i dzielę się z Wami moja radością


Zapraszam też na stronę wydawnictwa, tam zobaczycie dokładnie, jak wyglądać będzie wpis na okładce książki. A swoja drogą, czyż grafika Inspektora Kresa nie jest rewelacyjna? Pozdrawiam niedzielnie

Sardegna

sobota, września 28, 2013

"Kot, który się włączał i wyłączał" Lilian Jackson Braun oraz kolejna seria wydawnicza w biblioteczce Sardegny.

Gdzieś na początku roku wpadłam na pomysł, żeby zaprezentować na blogu, raz na jakiś czas, serie wydawnicze, które posiadam w swojej biblioteczce. udalo mi się pokazac Wam:

A później narobiłam sobie zaległości w opisywaniu przeczytanych książek i na kontynuowanie cyklu nie starczyło mi już czasu. Chciałabym jednak do tego wrócić, i mimo że nie będę deklarować częstotliwości pokazywania moich serii wydawniczych, postaram się pisać o nich w miarę możliwości. 


Dzisiaj seria, o której dość głośno było na przełomie lat 2008/2009, czyli "Kot, który..." autorstwa amerykańskiej pisarki, Lilian Jackson Braun.
W 2008 w nowym wydaniu pojawiło się 30 tomów, opisujących przygody charyzmatycznego dziennikarza Jamesa Qwillerana, detektywa - amatora, który wraz ze swoimi dwoma kocimi przyjaciółmi: syjamczykiem Koko i kotką Yum Yum, rozwiązuje lokalne zagadki kryminalne.

Jak widać, seria prezentuje się wizualnie dość interesująco. Książki ułożone według kolejności tworzą  swoimi grzbietami koci wzór. Moje zdjęcie nie oddaje całej jej estetyki, musicie się jednak zadowolić takim widokiem, bowiem w mojej biblioteczce, fizycznie nie ma miejsca na wyeksponowanie wszystkich tomów. 

Seria prezentuje się też interesująco i pod względem treści. Prawda jednak jest taka, ze jeżeli ktoś spodziewa się po "Kocie, który..." historii podobnej do kryminałów Agathy Christie albo Arthura Conan Doyle'a, to niestety czeka go spore rozczarowanie.
Sam pomysł na fabułę wydaje mi się strzałem w dziesiątkę. Sprytny detektyw i jego koci wspólnicy, którzy swoim instynktem często naprowadzają Qwillerana na właściwy trop, miejsce akcji oddalone od reszty świata - miasteczko Pickax w Moose County, sprawia, że lokalne przestępstwa i zagadki kryminalne nabierają mrocznego charakteru, a do tego koci bohaterowie, którzy chyba są najlepszą częścią tej serii.  Indywidualiści, o mocnych, kocich charakterach, kto miał kiedyś do czynienia z syjamczykami, ten wie o czym mówię, są moim skromnym zdaniem, największym atutem cyklu.

Wiadomo, że kocia seria należy do "lekkich kryminałów", więc nie oczekiwałam po nich trzymającej w napięciu akcji, niestety przedstawione zagadki kryminalne nie intrygują nawet przez moment. Wydaje mi się, że może to być wina nieco "topornego" języka, gdyż sam pomysł przewodni na każdy tom serii jest na prawdę interesujący.  Po drodze, dzieje się jednak z książką coś takiego, że przeczytanie niecałych 200 stron sprawia olbrzymią trudność.  

Jak więc się to stało, powiecie, że zostałam posiadaczką całej trzydziestotomowej serii? Winny tutaj jest bezapelacyjnie targ staroci, na którym pewien sprzedawca zaoferował całość za 20 zł. Grzechem byłoby nie kupić, a na swoje usprawiedliwienie mam jeszcze fakt, że popłynęłam trochę na fali popularności kociej serii na Podaju.


Jak do tej pory przeczytałam trzy tomy: "Kot, który czytał wspak" i "Kot, który jadał wełnę".
W ostatnim miesiącu, kiedy jedną z kategorii Trójki e-pik była powieść z głównym bohaterem zwierzęcym, chcąc nie chcąc, sięgnęłam po tom trzeci "Kot, który się włączał i wyłączał"

Wydawnictwo: Elipsa
Liczba stron: 190 
Moja ocena: 4/6

Wiadomo, że w mojej ocenie 4 to średniak. Wahałam się, czy nie dać kociakowi 3, ale w końcu zostało na czwórce. Przeciętnie, trochę topornie, choć pierwotny pomysł na fabułę, całkiem niezły.
Qwilleran przenosi się do podejrzanej dzielnicy, zamieszkałej przez antykwariuszy i miłośników staroci. Pierwotnym jego celem jest napisanie artykułu na temat tej dzielnicy, później jednak okazuje się, że w światku tym dzieją się inne, podejrzane sytuacje. Kiedy ginie jeden z antykwariuszy, Qwilleran podejmuje się amatorskiego śledztwa, a Koko i Yum Yum dzielnie mu w tym asystują.

Pomysł przedni, ale gorzej z wykonaniem. Zresztą wszystko już na ten temat napisałam wyżej. Dlatego do Kotów nie namawiam. Sięgacie na własną odpowiedzialność.

Książkę przeczytałam w ramach sierpniowego wyzwania Trójki e-pik. Jest to też moja (13/31) lektura Z półki.
Sardegna


piątek, września 27, 2013

"Nalewka zapomnienia, czyli bajka dla nieco starszych dziewczynek" Kasia Bulicz - Kasprzak

Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Liczba stron:  288
Moja ocena : 5/6

Och! Jak dobrze oderwać się od trudnych ostatnimi czasy, dni, wypełnionych pracą i natłokiem różnych obowiązków, i poddać się takiej bajkowej lekturze! 
Określenie, że "Nalewka zapomnienia" to "bajka dla nieco starszych dziewczynek" jest jak najbardziej na miejscu. 
Wspaniale było zagłębić się w historię Agnieszki vel Jagi, i dać się jej ponieść, momentami tracąc rezon, co jest prawdą a co fikcją w całej tej opowieści. 
Mimo iż pozornie książka ta nie jest super oryginalna, bo historia kobiety, która ucieka od problemów i zaszywa się na wsi, nie grzeszy wyjątkowością, "Nalewka zapomnienia" podąża w inna stronę, a cudownie było, wraz z bohaterami książki, w tę stronę podążać.

Agnieszka jest zapracowaną bizneswoman, która dla firmy daje z siebie wszystko. W parze z jej sukcesem zawodowym idzie samotność, zniechęcenie i zblazowanie. 
Aga, która nie cierpi swojego imienia, dlatego woli aby nazywano ją Jagą, ma niewyjaśnione zatargi z ojcem, pogmatwaną relację z przyrodnim bratem i wieczne pretensje do całego świata, że życie ułożyło się jej tak, a nie inaczej. 
Oczywiście w życiu bohaterki musi nastąpić jakiś zwrot akcji, żeby mogła otrząsnąć się z tego swojego zgorzknienia i wyjść na prostą. Tym zwrotem okaże się pewna diagnoza lekarska, która przewartościuje jej cały świat. Zmiany, z jakimi przyjdzie Agnieszce się zmierzyć będą ją przerastać i przerażać jednocześnie, bowiem trudno samemu borykać się z takim ciężarem, jaki zgotował jej los.

Pierwszym krokiem bohaterki w nowej sytuacji, będzie przeniesienie się z Warszawy na Roztocze, do rodzinnego domu jej matki. Nie będzie to jednak powrót do sielanki, na miejscu bowiem okaże się, że brak bieżącej wody i nieczynny piec, to jej najmniejsze zmartwienie. 
Na szczęście, pojawi się w życiu Agi pewna grupa ludzi, ale też innych postaci, która wyprowadzi bohaterkę na prostą i da jej wytyczne, co do tego, co powinno być w życiu ważne. Pomoże także przystosować się do nowej sytuacji i udzieli pewnych cennych rad.

Finał całej tej historii okaże się być wyjątkowo trafny. Potwierdzi regułę, że niczego w życiu nie powinniśmy być pewni, a także przypomni, że na niektóre sprawy warto spojrzeć z przymrużeniem oka i przysłowiowo "odpuścić", bo momentami zwyczajnie nie mamy wpływu, na to, co dzieje się wokół nas.

Bardzo dobrze zrobiła mi lektura "Nalewki zapomnienia". Upiłam jej łyczek i rzeczywiście zapomniałam o tym i owym, co zaprzątało mi myśli w ostatnim czasie. Jeżeli potrzebujecie chwili na złapanie oddechu, przytłaczają Was niektóre tematy i szukacie czegoś, co nakieruje Was na właściwe tory i zrelaksuje, sięgnijcie po Naleweczkę. Rozgrzeje Was do cna.

Sardegna

czwartek, września 26, 2013

Książki, autorzy, wydawnictwa, czyli druga część moich wrażeń po Targach Książki w Katowicach

Druga część relacji po TK w Katowicach miała się pojawić w poniedziałek, jednakże pewne sytuacje osłabiły nieco mój entuzjazm potargowy, co przełożyło się na chwilową niechęć do stworzenia poniższego tekstu. Na szczęście tylko chwilowa niemoc mnie ogarnęła, bowiem z każdej sytuacji można wyciągnąć jakieś wnioski dla siebie i nauczyć się czegoś nowego, co też skwapliwie uczyniłam. 

Owszem, katowickie TK nie powaliły mnie swoim poziomem, jednak dla mnie i grupy blogerów, w każdym razie tych, ze śląskiej grupy, ważny był sam fakt spotkania się i stworzenia wspólnej inicjatywy. Jeżeli do tego udało spotkać się z kilkoma ulubionymi autorami, zakupić coś fajnego do swojej biblioteczki i spędzić miło sobotnie popołudnie, to niczego więcej do szczęścia nie trzeba. 

Grunt to nastawienie, a jeżeli nie było ono tak optymistyczne, jak moje, mogło pojawić się rozżalenie. Bo jeżeli ktoś rzeczywiście nastawiał się na coś podobnego, co ma miejsce w Krakowie, to czekało go spore rozczarowanie. Przykro mi było czytać wszystkie negatywne komentarze, odnośnie targowej imprezy. Miałam wrażenie, jakbyśmy byli w zupełnie innym miejscu, ale to tylko taka moja refleksja, bowiem obiektywnym okiem patrząc, sporo racji w tych negatywnych wpisach było ...

Wracając jednak do soboty i niedzieli w Spodku: o spotkaniu blogerów i panelach dyskusyjnych pisałam tutaj. Dzisiaj chciałam zaprezentować, co przywiozłam z TK, z kim miałam przyjemność porozmawiać i czyje autografy zdobyć.
Jeśli chodzi o zdobycze targowe, w tym roku nie jest ich zbyt wiele. I nie chodzi tutaj o kwestię, że nie było czego kupować. Stoisko Granice.pl, Sonia Draga, Nasza Księgarnia i Czarna Owca kusiły naprawdę fajnymi cenami. Mówię oczywiście o książkach umieszczonych w koszykach z napisem "Promocja". 


W sumie to nie zaszalałam. Kupiłam sobie tylko "Pokój" i "Córkę czarownicy" (uświadamiając sobie po fakcie, że to druga część historii, a nie mam przecież części pierwszej, czyli "Czarownicy").
"Serenada", "Lalki" i "Podróż po miłość" otrzymałam od Pani Agaty z Naszej Księgarni, która zyskała sobie wielką sympatię, moją i obecnych na TK blogerek i blogerów.
"Ścieżki wyobraźni" dostałam od ŚKF

Przywiozłam tez całkiem sporo zakładek, które przywożę z każdych książkowych imprez:


Kiedy przeglądałam program TK i tworzyłam o tym wpis, zaznaczyłam z kim i o której chciałabym się spotkać. Nie do końca jednak udało mi się zrealizować swój plan, ale mówi się trudno. Mam nadzieję, że będzie jeszcze do tego okazja.

W czasie TK udało mi się przywitać z Renatą Kosin i Jolantą Kwiatkowską. Obie panie miałam już okazję spotkać wcześniej i poprosić o wpisy do książek, więc nasze spotkanie na tegorocznych targach nie było zapoznawczym


W sobotę w Katowicach gościła też Agnieszka Krawczyk:


Z Panią Agnieszką nie miałam okazji spotkać się wcześniej, więc dopiero w tym roku podpisała mi "Morderstwo niedoskonałe".
Poza tym, po raz pierwszy miałam okazje poznać Ewę Bauer. W prawdzie nie czytałam żadnej jej książki, ale postaram się nadrobić zaległości.

W przelocie, pędząc na panel blogerski przywitałam się z Iwoną Banach. Na tej rozmowie zależało mi najbardziej, niestety czas gonił, więc poprosiłam tylko o wpis do rewelacyjnego "Pocałunku fauna". jako że własnego zdjęcia zrobić nie zdążyłam, pozwoliłam sobie pożyczyć zdjęcie ze strony TK na FB 


Wszystkie autorki są miłymi, sympatycznymi osobami, z którymi można by wypić niejedną kawę. Mam szczerą nadzieję, że to mi się kiedyś uda

W niedzielę również udało mi się spotkać z interesującymi osobami. Najwcześniej pojawiła się Maggie Moon, czyli autorka "Posiadłości", którą promuje nasza Śląska grupa Blogerów.


Kolejno Paweł Pollak i Mariusz Czubaj (z pozdrowieniami dla Viv. Zobacz co autor podpisuje


Dariusz Rekosz i Waldemar Cichoń:

Agnieszka Lingas -Łoniewska i Romek Pawlak:


A koniec targów umiliła moja ulubiona polska autorka: Kasia Zyskowska - Ignaciak - przesympatyczna, otwarta, twórcza osoba. Żałuję, że nie mogłam porozmawiać z nią dłużej, ale co się odwlecze...

Jako że przeczytałam już wszystkie jej powieści, z radością  przyjęłam fakt, że w fazie twórczej są już następne. No i obowiązkowo poprosiłam o wpis do Kaliny:


Tak prezentuje się mój domowy stos książek podpisanych przez autorki obecne na tegorocznych targach:


Chyba zgodzicie się ze mną, że trudno byłoby mi zawrzeć te wszystkie wrażenia w jednym poście. Dlatego pozdrawiam wszystkich, którzy dotrwali do tego miejsca i czytają moje targowe wynurzenia.

Chciałabym, żeby z mojej potargowej relacji utkwił Wam w pamięci jeden fakt: Targi Książki, nieważne w jakim mieście, tworzy atmosfera, a tej w Katowicach, na pewno nie brakowało
Do zobaczenia w Krakowie!
Sardegna

środa, września 25, 2013

"Rumcajs" i "Cypisek" Vaclav Ctvrtek


"Rumcajs"

Wydawnictwo: Świat Książki
audiobook: czas trwania 4 h
Moja ocena : 5/6
lektor: Wiktor Zborowski

Trochę mi czasu zeszło, na odsłuchaniu wszystkich przygód Rumcajsa i jego synka Cypiska. Trzyczęściowy pakiet audiobooków, składający się jeszcze z historii Hanki, okupował odtwarzacz w moim samochodzie i był miłą alternatywą dla książek słuchanych dla dorosłych, które przyszło nam zabrać na wakacje. Ostatnio dzieciaki tak przyzwyczaiły się do bohaterów, że właściwie żądały włączenia "Cypiska" nawet w trasie przedszkole-dom, która zajmuje około 5 minut. Widocznie historia zapadła dzieciom w pamięć i naprawdę umilała im czas, skoro nawet 5 minut z bohaterami miało dla nich znaczenie.

Zaczęliśmy trochę nietypowo, bo od odsłuchania "Hanki". Było to dość dawno temu, i z perspektywy czasu nie uważam tego za właściwe posunięcie, bowiem z "Rumcajsa", który jest pierwszą częścią opowieści, dowiadujemy się, jak to wszystko się zaczęło. "Hanka", chociaż jest właściwie osobną historią i można ją słuchać niezależnie, lepszy miałaby wydźwięk, gdybyśmy poznali ją w drugiej kolejności.

Początki rozbójnikowania Rumcajsa nie były łatwe. Ba! Powiedziałabym nawet, że został on najsłynniejszym rozbójnikiem w lesie Rzaholcu przez zupełny przypadek. Wygnany z Jiczina przez Księcia Pana i Księżną, musi radzić sobie sam. postanawia zamieszkać w opuszczonej jaskini na skraju lasu i w razie potrzeby stawać w obronie słabszych. Z czasem, Rumcajs postanawia znaleźć sobie żonę, i tak do historii wkracza Hanka, a potem ich synek, Cypisek.

Cała rozbójnicka rodzinka nieźle radzi sobie z trudami życia w lesie i brakiem wygód. Opisy odzieży czy jedzenia, jakimi raczy się Rumcajsowa rodzinka mogą zmrozić niejednego małego czytelnika. Podobnie jak harce z dzikimi zwierzętami, znajomości z leśnymi stworzeniami, wodnymi rusałkami czy olbrzymem.

Cypisek jest nieodrodnym synem swojego ojca. Wbrew pozorom, żadne z niego niewinne dziecię! Nawet  Rumcajsowi udowadnia, że potrafi przechytrzyć lisa, pokonać niedźwiedzia i prześcignąć jelenia. Sprytny to chłopiec, odważny, a do tego ma dobre serce. Podobnie zresztą jak jego rodzice, którym niestraszny srogi Książę Pan i Księżna Pani, rządzący się w Jiczinie.

Przemiło spędziliśmy czas z rozbójnikiem, jego żoną i malutkim synkiem. Dzieciaki z żywym zainteresowaniem słuchały o kolejnych przygodach rozbójnickiej rodzinki, a i rodzice z rozrzewnieniem umilili sobie wakacyjny powrót do domu. Starsza przerywała tylko czasami bajkę pytaniami: "Kto to jest rusałka?", "A dlaczego Cypisek się zgubił?", "A czemu Cypisek rozmawia z rybką?" itd. To chyba dobrze świadczy o treści bajki, skoro wzbudza w małym czytelniku chęć zadawnia pytań.

Nie ukrywam, że niektóre opowiadania były jednak troszkę za trudne dla moich skrzatów. Wspominałam o tym już przy okazji opisywania "Hanki". Myślę, że jest to kwestia wieku i za parę lat, moje dzieciaki odbiorą historyjki o Rumcajsie zupełnie inaczej.

"Cypisek" 
Wydawnictwo: Świat Książki
audiobook: czas trwania 5 h 10 minut
Moja ocena : 5/6
lektor: Wiktor Zborowski


Z audiobookami zapoznałam się dzięki uprzejmości Wydawnictwa Świat Książki, za co serdecznie dziękuję 

Sardegna


niedziela, września 22, 2013

Dlaczego to, na co czekam niecierpliwie cały rok, tak szybko mija? Czyli parę słów o TK w Katowicach cz.1

Dlaczego to, co fajne tak szybko się kończy? Czeka człowiek na TK, przygotowuje się, książki do autografów szykuje, na nowe książki zbiera, plan imprezy drukuje, w wyznaczony dzień spieszy, jak na skrzydłach i ... nagle, kilka chwil później, dociera do niego, ze już po wszystkim. 
Czas spędzony w przemiłym towarzystwie, mija zdecydowanie za szybko. To nic, że wielkością i atrakcjami katowickie TK nie dorównują krakowskim, mamy tu swoje śląskie pięć minut i wykorzystujemy je maksymalnie!

Jako że wrażeń, którymi chciałabym się z Wami podzielić mam co niemiara, dzisiaj pierwsza część wpisu. Kolejna część, jutro.

Tak jak zapowiadałam, sobotę i niedzielę spędziłam w hali Spodka. Sporo się działo i myślę, że każdy miłośnik książek, nie tylko bloger, znalazł na TK coś dla siebie. Oczywiście, wraz ze Śląską Grupą Blogerów Książkowych, to na sobotę czekaliśmy szczególnie. Wtedy bowiem odbyć się miał nasz "debiut", czyli organizacja dwóch paneli dyskusyjnych "Blogowanie to wyzwanie" i "Czy aby na pewno za darmo? Rola współpracy blogerów z wydawnictwami". 

Zanim jednak do paneli doszło, miałam okazję poznać się i porozmawiać z gronem blogerów, i to nie tylko ze Śląska. Z tego miejsca chciałam pozdrowić wszystkich bliższych mi i dalszych znajomych, z którymi miałam okazję się spotkać:
grupa ze Śląska: Ktrya, Julia Orzech, Silaqi, Archer, Q, Isadora, Agnieszka, Aneczka, LenaS, Magdalenardo, Agnes, Scathach, Sebastian, Ola, Iza, Dada, Monika Badowska - szefowa TK
grupa z Krakowa: Viv, Oisaj, Kaś, Fenrir, Jarek
grupa z drugiego krańca Polski: Enga, Robert,  dziewczyny z MyBooks - nasze recenzje, Dofi, szef DużegoKa - Grzegorz Raczek.

Mam nadzieję, że nikogo nie pominęłam. Jeśli tak, to proszę o przypomnienie, zaraz się poprawię. Z tego co się orientuję, więcej blogerów pojawiło się w sobotę. Niestety nie dane było mi ich poznać. Nie bardzo potrafiłam skojarzyć twarze z nikami. Szkoda też, że więcej osób nie pojawiło się na naszym zaplanowanym spotkaniu potargowym. Naprawdę żałuję, ale myślę, że wszystko jest do nadrobienia

Tutaj tylko w śląskim składzie, od lewej: Isadora, Agnieszka, Sardegna, Aneczka, Q, Archer, Julia Orzech.










Wracając jednak do naszych sobotnich, blogowych atrakcji, po krótkich blogerskich pogawędkach, wyszperaniu najlepszych promocji książkowych na stoiskach Granice.pl, Nasza Księgarnia, MG, Czarna Owca i Sonia Draga (o tym dokładnie napiszę jutro), udaliśmy się pod scenę, gdzie Grzegorz Raczek, szef portalu DużeKa obdzielił blogerów nagrodami [dwa pierwsze zdjęcia sa autorstwa Isadory]

Laureatami eBuki 2013 zostali:

Najlepszy blog dla dorosłych:
- Tramwaj Nr 4

Najlepszy blog dla dzieci i/lub młodzieży:
- Półeczka z książkami

Nagrody REDnacza:
- Krytycznym okiem
- Dabudubida

Mała eBuka - nagroda Czytelników:

- Misja K.S.I.Ą.Ż.K.A.

Mała eBuka - statycztyczna

- Książki mojej siostry

La DIPLĄ:
- Czechożydek
- Kopiec Kreta
- Poza psem
- Varia czyta
- More Julie
- Niedposanie

- Z kamerą wśród książek
- aleKulturka - Garaż ilustracji książkowych
- Magnolie
- Kombajn zakurzonej
- God save the Book
- Skulturowienie

 Na trzecim zdjęciu jeden ze zwycięzców: Dada.

Sporo laureatów nie odebrało osobiście swoje nagrody, jednak reszta Blogerów dzielnie ich oklaskiwała

Na zdjęciu, główny zwycięzca eBukowy - Oisaj z pamiątkową tabliczką. A od lewej: Agnes, Ktrya, Viv, Isadora, Agnieszka, Sardegna, Kaś, Jarek. Z przodu: Oisaj i Magdalenardo.
Książkom Sardegny żadna nagroda się nie dostała, chlip chlip... Jednak Sardegna się nie poddaje i będzie walczyć o eBukę 2014

Po części oficjalnej udaliśmy się na dwa wykłady tematyczne, specjalnie dla nas zorganizowane, jednak na miejscu okazało się, że nie do końca tematyka spotkania spełnia nasze oczekiwania. W każdym razie moje. Chętnie poznam zdanie innych obecnych, więc śmiało, proszę o komentarze.

No i w końcu, o godzinie 14.40 (dziesięć minut nam podprowadzono) rozpoczął się nasz panel. Pierwsza część, dotycząca tylko blogerskiego podwórka minęła ekspresowo. Nie zdążyliśmy poruszyć kilku przygotowanych kwestii, ba! Nie zdążyliśmy się nawet rozkręcić, a tu trzeba było już zaczynać drugi panel i witać zaproszonych gości. W części poświęconej współpracy z wydawnictwami, obecne były aż cztery panie, reprezentujące swoje wydawnictwa: pani Dorota Malinowska-Grupińska z MG, pani Agata Napiórska z NK i panie Lidia Miś i Magda Rykiel z Dreamsu


Druga część dyskusji też minęła za szybko. Mam wrażenie, że wielu pytań nie zdążyliśmy zadać, i wiele zagadnień  warto by jeszcze przedyskutować. Wszystkie panie miło odniosły się do takiego bezpośredniego kontaktu z blogerami i odpowiedziały na kilka nurtujących nas pytań. Myślę, że na TK nawiązała się nowa forma współpracy między wydawnictwami a blogerami, bardziej personalna. Mimo wszystko dobrze jest powiązać nazwisko czy wirtualny nik z twarzą. Wszystkie panie serdecznie pozdrawiam i dziękuję, że zechciały wziąć udział w dyskusji. 

Oto kilka zdjęć ze wspomnianych dyskusji [zdjęcie pierwsze autorstwa Isadory, drugie i trzecie moje]


Czy ktoś niewymieniony przeze mnie rozpoznaje się na zdjęciu? Będzie mi miło uzupełnić informacje o znajome niki. 

Szybko upływający czas pozostawił pewien niedosyt. Jesteśmy jednak dobrej myśli, pierwsze koty za płoty, kolejne spotkanie dopracujemy jeszcze lepiej!



Po poważnych dyskusjach przyszedł czas na te mniej poważne. Całkiem spora grupą stawiliśmy się w CityRock i tam spędziliśmy resztę wieczoru. Ja musiałam zbierać się o nieprzyzwoicie wczesnej godzinie, obowiązki domowe wzywały, ale reszta blogerów została dłużej i dyskutowała do upadłego 

Na koniec, zdjęcie ekipy blogerskiej w prawdzie w niepełnym składzie, ale chyba najbardziej licznym na zdjęciu: 

Stoją: Q, Ktrya, Isadora, Viv, Aneczka, Enga
Dofi, Kaś, LenaS, Magdalenardo, Robert
Archer, Julia Orzech, Sardegna, Scathach [zdjęcie robił Sebastian]
Oczywiście moja relacja nie jest jeszcze pełna. Podobny wpis będzie na temat autorów, z którymi miałam okazję porozmawiać i zdobyczy, które z targów przywiozłam. Ale o tym jutro
Pozdrawiam wszystkich obecnych na TK i tych, którzy nie mogli na nie dojechać. Do zobaczenia w Krakowie już za miesiąc!
Sardegna

sobota, września 21, 2013

ŚBKowe zboczenia książkowe

Jacy Śląscy Blogerzy Książkowi są, każdy widzi. Już dzisiaj na Targach Książki w Katowicach będzie można się nam lepiej przyjrzeć. Wszyscy, którzy jednak na Targi nie będą mogli dotrzeć, mogą poznać nas w inny sposób. Dzisiejszy post tematyczny dotyczyć będzie naszych książkowych uzależnień. 

Sardegna ma kilka książkowych zboczeń: 

1. obsesyjnie szanuję książki. nie ma opcji, że ktoś zniszczy, zagnie, poplami, uszkodzi coś z mojej biblioteczki. Jeśli ktoś odda pożyczkę w stanie wskazującym na uszkodzenie, nigdy już żadnej książki ode mnie nie dostanie 

2. na stoliku nocnym ustawiam ksiażki do przeczytania "na wczoraj". Oczywiście stos stolikowy z każdym dniem się zwiększa, dlatego w każda sobotę, przy generalnym sprzątaniu, odkładam po 2-3 na regał
3. czytam kilka książek na raz. Nie mam z tym problemu, czuję sie nawet dziwnie, kiedy mam na tapecie tylko jeden tytuł

4. w moim samochodowym odtwarzaczu obowiązkowo musi znajdować się audiobook. Słucham go nawet w drodze do pracy, która znajduje się 5 minut jazdy od domu. Aktualnie jest to "Cypisek" 

5. książki w moim domu są porozrzucane po wszystkich pomieszczeniach. W każdym strategicznym miejscu znajduje się coś do czytania. Nigdy nie wiadomo, kiedy trafi się okazja na małą lekturę i na co akurat przyjdzie mi ochota

6. czytam wszędzie, korzystając z każdej nadarzającej się okazji. Opanowałam czytanie nawet przy gotowaniu obiadu, chociaż ostatnio para z gotującej się zupy "zmoczyła" mi trochę okładkę, a to już nie było fajne 

7. lubię kompletować serie wydawnicze. Gdy nie mam całego kompletu, staram się zdobyć brakujące części. Mam nawet takie serie, z których kilka książek w ogóle mnie nie interesuje. Nie czuję się jednak na siłach, żeby się ich pozbyć.

8. uwielbiam zbierać książki. Na razie nie dojrzałam jeszcze do myśli, żeby zaprzestać ich kupowania i skupić się na tych, które już mam. Może kiedyś, ale na pewno nie w chwili obecnej

9. wszyscy moi znajomi wiedzą, że nie wolno im wyrzucać ŻADNYCH książek. Jeżeli już chcą zrobić jakieś czystki w swoich zbiorach, wszystkie książki mogą kierować do mnie, chętnie przyjmę 

10. moje dzieci podobnie jak ja, uwielbiają książki i wszelkie książkowe imprezy. Moja pięciolatka dzisiaj zaskoczyła mnie stworzeniem swojej własnej książki z ilustracjami. "Mamo, jak dorosnę, będę pisarką i do tego będę pracowała w księgarni!" No cóż, tego Ci dziecko życzę...

***

Dziwactwa, no nie? A jak to wygląda u Was? macie swoje książkowe zboczenia? Jeżeli chcielibyście spojrzec na żywot książkofila z przymrużeniem oka, zapraszam do zerknięcia na stronę portalu Książka.net Tam znajdziecie 25 pytań, które mogą pomóc Wam określić, czy jesteście już nieuleczalnymi książkofilami, czy uzależnienie Wam jeszcze nie grozi. 
Poniżej znajdziecie moje odpowiedzi na te pytania. Zerknijcie, odpowiedzcie i podzielcie się, czy musicie zapisać się już na terapię dla książkoholików czy jeszcze kontrolujecie swoje czytelnicze życie 

1. W dzieciństwie książki były Twoimi najlepszymi przyjaciółmi. NIE

2. Kiedy czytasz dobrą książkę zapominasz o jedzeniu i spaniu. TAK

3. Twoje wzloty i upadki są całkowicie uzależnione od tego, co akurat czytasz. NIE

4. Przeżywasz traumę przez coś, co zdarzyło się „tylko” w książce. TAK

5. Masz w portfelu na wierzchu kartę do biblioteki, a nie prawo jazdy. NIE

6. Myślisz o kolorach w kategoriach serii Penguin Classics. NIE

7. Deszczowe dni>słoneczne dni. TAK

8. Tak wyobrażasz sobie idealny dom. TAK

9.  Przechodzenie obok zamkniętej księgarni jest torturą, a kiedy jest otwarta, nie jesteś w stanie wyjść bez kupienia czegoś.Zadurzyłaś/eś się w sprzedawcy w księgarni tylko na postawie jego gustu książkowego.TAK (aczkolwiek NIE, co do kwestii sprzedawcy;)

10. Za każdym razem kiedy rozpoczynasz nowy projekt, musisz najpierw przeczytać mnóstwo książek na jego temat. Zakładasz, że z książek nauczysz się wszystkiego. NIE

11. Nigdy nie wyśmiewasz tego, kto coś przeczytał, ale szydzisz z tych, co nie czytali. TAK

12. Kiedy ktoś przychodzi do Ciebie po radę, dajesz mu książkę. NIE

13. Tak wygląda Twoja walizka gdy jedziesz na wakacje. TAK

14. Nie masz pojęcia, co robią na plaży ludzie, którzy przychodzą tam bez książek. TAK

15. Stos książek przy Twoim łóżku zaczyna przypominać wieżę z gry Jenga. TAK

16. Najseksowniej wyglądają dla Ciebie osoby, które trzymają w ręku książkę. TAK

17. Im grubsza książka, tym lepsza. NIE

18. Oceniasz ludzi na podstawie ilości książek, które mają w domu. TAK

19. Twoja wiara w ludzi wraca, kiedy ktoś przeczyta książkę, którą mu polecałaś/polecałeś.NIE

20. Książka jest zawsze, zawsze lepsza.TAK

21. Jedną z największych przyjemności w twoim życiu jest zapach książek. TAK

22. Bardzo przejmujesz się przemocą wobec książek. TAK

23. Oczywiście, że ćwiczysz! TAK

24. Zachowujesz się czasami jakbyś cierpiała/ł na bezsenność. A kiedy już zasypiasz, to zwykle z książką w ręku. TAK

25. Kończenie dobrej książki jest jak strata przyjaciela. Pomiędzy jedną a drugą książką jesteś zagubiona/y. TAK

Sardegna

środa, września 18, 2013

Stos i kilka newsów

To, ze wrzesień jest trudnym miesiącem, to już wszyscy wiedzą. Dręczą mnie zaległości, zarówno te opisowe, jak i te czytelnicze. Zaczynam jednak widzieć światełko w tunelu i nadzieję, że praca da mi trochę odsapnąć. Jest więc szansa na to, że notki na blogu będą pojawiały się częściej niż ostatnio.

Dzisiaj jeszcze wpis nieksiążkowy, ale zebrałam kilka ciekawych informacji, z którymi warto się zapoznać i nie będą to newsy na temat Katowickich Targów Książki, bo o tym napisałam już szczegółowo w poprzednim poście.

Na początek, stosy:


"Elf Wszechmogący" i "Nudzimisie" od Wydawnictwa Skrzat
"Dotyk" -wersja przedpremierowa od Wydawnictwa Wiatr od Morza
"Sen nocy letniej" i "Uśpienie" od Wydawnictwa Czarna Owca - za wszystkie książki serdecznie dziękuję :)

Drugi stos to efekt zakupów w Auchan. Wyprzedaż książek z uszkodzonymi okładkami zaowocował całkiem sporą kolekcją, w niewielkiej cenie 2,99 zł za sztukę.

                                

 "Dzieło Dextera", "Arytmia uczuć", "Dwa domki na kółkach", "Mężczyzna do towarzystwa", "Adeu. Przypadki Księdza Grosera" - z wyżej wymienionej wyprzedaży. Ken Kesey z targu staroci za symboliczne 2 zł.

***
Z nowości wydawniczych, chciałam tylko wspomnieć o  "Dotyku" Alexiego Zentnera. Druga książka wydana w młodziutkim Wydawnictwie Wiatr od Morza zapowiada się równie interesująco, co "Dostatek". Jestem w temacie, bowiem właśnie wczoraj w nocy skończyłam czytać pierwszą część "Dostatku" i książka cały czas siedzi w mojej głowie. Kto lubi Marqueza i czytał kiedyś "Sto lat samotności", będzie szczerze zadowolony. Ja w każdym razie jestem, chociaż jeszcze historii do końca nie poznałam.

Odnośnie "Dotyku" , wydawnictwo pisze o książce tak:

Dotyk to książka przesiąknięta Kanadą i kanadyjskością, nie zmienia to jednak faktu, że dzieło Alexiego Zentnera to przede wszystkim opowieść o oddaniu i miłości, historia zawziętych zmagań
człowieka z przytłaczającymi siłami przyrody i własnymi słabościami.


Zainteresowanych zapraszam do zerknięcia na stronę wydawnictwa.


***
Kto czytał pierwszą część przygód detektywa amatora, w książce "Pan Przypadek i trzynastka", autorstwa Pana Jacka Getnera, kojarzy na pewno okładkę książki. Autor postawił na zmiany i postanowił zorganizować konkurs na projekt okładki drugiej części przygód swojego bohatera. Warto wiedzieć, że nagrodą za zwycięski projekt jest 1000 PLN. Wszelkie informacje znajdziecie na stronie autora:

***
Pamiętacie, kiedy pisałam o "Sobocie z książką" w Tychach? MBP Tychy organizuje kolejne literackie wydarzenia: Tyskie Dni Literatury. Więcej szczegółów już niedługo,na chwilę obecną zapraszam do zapoznania się plakatem imprezy. Znajdziecie na nim nazwiska autorów zaproszonych na TDL


Na koniec, chciałam jeszcze przypomnieć o linkach do wrześniowej Trójki e-pik. Następny post będzie już typowo książkowy. "Joachim" Grażyny Hanaf czeka cierpliwie od sierpnia. Pozdrawiam
Sardegna

poniedziałek, września 16, 2013

"O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu" Haruki Murakami


Wydawnictwo: Muza
Liczba stron: 190
Moja ocena : 5/6

Bieganie ostatnio mnie prześladuje. Czyżby życie chciało mi dać delikatnie do zrozumienia: rusz się!? Najpierw "Trzy mądre małpy" Łukasza Grass, a potem "pierwowzór" - "O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu" Murakamiego. Co jest takiego w owych książkach, że chce się zmienić coś w swoim życiu, z naciskiem na stosunek do sportu? Nie mam pojęcia, bo jak ostatnio pisałam, nijak mi do aktywności fizycznej i tego typu działań.

Murakami nie bardzo kojarzył mi się z człowiekiem, dla którego sport stał się tak wyjątkowo ważną częścią życia. Popłynęłam trochę na fali jego popularności i przeczytałam "Przygodę z owcą" i to właściwie tyle, co do kwestii mojej znajomości z autorem. Powyższy pamiętnik  pożyczyłam daaaawno temu od Agi, żeby sprawdzić, co jeszcze Murakami ma mi do zaoferowania. Nie patrzyłam na książkę w kategorii sport/poradnik, ale po odsłuchaniu "Trzech mądrych małp" stwierdziłam, że właśnie nadszedł czas na poznanie, o czym właściwie mówi autor, kiedy mówi o bieganiu.

I co się okazało? Wyszło na to, że mnie, osobie, która zupełnie nie pasuje do uprawiania sportu, spodobała się już druga książka o bieganiu. Sama do końca nie wiem, jak to się stało, ale rusza mnie ta koncepcja! Podoba mi się styl życia, jaki obrał Murakami. W sumie podobną postawę prezentuje Łukasz Grass - odwagę do zmiany swojego życia, determinację, nieustępliwość, siłę woli i konsekwencję. Cenię takich ludzi, dla których owe wartości są ważne. Nie tylko w kwestii uprawiania sportu, ale ogólnie, w życiu. Sama lubię doprowadzać rzeczy do końca, staram się nie poddawać, realizować zamierzone plany. 

Murakami jest doskonałym przykładem człowieka, który nie boi się życia. Zaryzykował swój dorobek, i z dnia na dzień postanowił podążać za swoją pasją. Kiedy zmiana trybu życia odbiła się negatywnie na jego zdrowiu, ponownie zakasał rękawy i postanowił podziałać w kwestii uprawiania sportu. Wprowadzone zmiany starał się konsekwentnie realizować i realizuje je do dnia dzisiejszego. W ostatnich 25 latach, Murakami wziął udział w kilkudziesięciu maratonach i triathlonach, a jednocześnie udało mu się osiągnąć sukces literacki. Nic, tylko go podziwiać. I nie chodzi tu tylko o sympatię do autora, czy sentyment do jego twórczości. Chodzi tu raczej o jego życiową postawę, której może mu pozazdrościć niejeden.

Czasami chciałabym mieć w sobie więcej odwagi do zmian. Zazwyczaj wolę jednak "starą" stabilizację, bo strach przed porażką przewyższa czasami pozytywy, wynikające z życiowej rewolucji. I zła jestem na siebie, że zamiast gdybać "co będzie jeżeli..." wzięłabym się do roboty. Staram się jak mogę, ale czasami święty spokój wygrywa z ochotą na zmiany. Może to zabrzmi śmiesznie, ale z blogiem i zainicjowaniem Śląskiej Grupy Blogerów Książkowych miałam podobnie. Ochota i energia na stworzenie nowego projektu była ogromna, ale nieokreślony lęk przed porażką tłamsił trochę całe przedsięwzięcie. Dlatego tak dumna jestem z obu inicjatyw, że się udało, że wszystko się kręci we właściwym kierunku. Nowe projekty rodzą się w mojej głowie, trzeba tylko pozwolić im ujrzeć światło dzienne. Bo wyjście poza ramy, swoich chęci, czasu i możliwości, czerpanie z tego pozytywnej energii i korzystanie z możliwości, jakie daje, jest dla mnie bezcenne!

Trochę zboczyłam ze sportowego tematu, ale wydaje mi się, że takie przełamanie swego podejścia do niektórych kwestii, to połowa sukcesu. Na chwilę obecną nie planuję zacząć biegać, ale mam inny sportowy pomysł, może mniej ekspresyjny, ale równie efektywny. Może za jakiś czas pochwalę się, że udało mi się przełamać kolejna barierę w moim życiu. 

No i proszę, czyżby Murakami stał się podstawą rewolucji w moim życiu? Coś w tym jest. Nie zostaje mi zatem nic innego, tylko podziękować Agnieszce za tak inspirującą lekturę. Dzięki!  
Sardegna

sobota, września 14, 2013

Katowickie Targi Książki przybywam!

Gdzie byłam, kiedy mnie na blogu nie było? Gdzież ja mogłam w tym czasie być ... w pracy oczywiście. Ostatnie dwa tygodnie mam wyjęte z życiorysu, ale chyba wychodzę na prostą. Jako że do najbliższej mi, książkowej imprezy został już tylko tydzień, czas na parę ważnych informacji.

Tak, tak... już za tydzień Targi Książki w Katowicach. Nie mogę uwierzyć, że to już! Człowiek czeka na ta imprezę cały rok i wiecznie wydaje mu się, że jeszcze tyyyle czasu zostało, a tu psikus ;)
W każdym razie, serdecznie zapraszam do Katowic. Plan targowej imprezy zapowiada się interesująco, zarówno dla blogerów, na których organizatorzy spojrzeli łaskawym okiem, jak i dla czytelników, którzy planują odwiedzić Spodek dla spotkania ze swoimi ulubionymi autorami.

Targi rozpoczynają się już w piątek, ja jednak nie dam rady dotrzeć, ze względów wiadomych. Natomiast sobotę i niedzielę planuję spędzić tylko tam i nigdzie indziej.

Pozwoliłam sobie przekopiować sobotni i niedzielny plan imprezy ze strony TK. Na niebiesko zaznaczyłam sobotnie wydarzenia skierowane dla blogerów. Proszę zwrócić uwagę na dwa panele, których organizatorami jest nasza Śląska Grupa Blogerów Książkowych. Postanowiliśmy zaprosić do dyskusji wszystkich zainteresowanych i porozmawiać o problemach i dylematach związanych ściśle z naszą blogosferą. Zapraszam zatem serdecznie wybierających się blogerów lub osoby zainteresowane prowadzeniem bloga. Będzie okazja do rozmowy i zintegrowania się z naszą grupą.

Na zielono zaznaczyłam wydarzenia, które mnie interesują, i na których w miarę możliwości chciałabym być obecna. Niektóre pokrywają się czasowo z panelami tematycznymi, więc muszę to dobrze ugryźć, w ostateczności poproszę męża, żeby zdobył wpisy do książek od konkretnych autorów.
 
 Sobota, 21 września 2013
 GodzinaWydarzenieMiejsce Organizator
10:00-10:30Planeta Dzieci.Plac zabawMiejska Biblioteka Publiczna w Katowicach
10:00-12:00 Spotkanie z Dariuszem Rekoszem Stoisko Wydawnictwa Dreams Wydawnictwo Dreams
10:30-11:30New Media Novel - ewolucja / re-definicja powieści na przykładzie twórczości amerykańskiego pisarze Steave'a Tomasuli.ScenaWyższa Szkoła Biznesu w Dąbrowie Górniczej
10:30-11:30Graczki ze ślonskom godkom.Plac zabawGryfnie
10:30-11:00 Anna Piecyk, autorka książek "Pustka" i "Matnia" - czyli kawa z pisarzem.Kawiarnia
11:00-15:00Akcja krwiodawstwaPlac honorowyRCKiK
11:00-13:00 Spotkanie z Jolantą Kwiatkowską Stoisko granice.pl Granice.pl
11:00-13:00 Spotkanie z Renatą Kosin Stoisko granice.pl Granice.pl
11:00-12:00Niezwykłe spotkania – bohaterowie z niepełnosprawnością w bajkach dla dzieci. Spotkanie dla rodziców.Sala nr 1Fundacja Verba
11:00-12:30Tajemnice kościoła, czyli co wspólnego ma szafa z ołtarzem, a aparat fotograficzny ze świecznikiem? Warsztaty o sztuce sakralnej.Sala nr 2Wydawnictwo WAM
11:00-12:00Joanna Krzyżanek – warsztaty plastyczne dla dzieci.Sala nr 3Miejska Biblioteka Publiczna w Katowicach
11:30-12:00E-buka - rozstrzygnięcie konkursu na blog książkowy.ScenaDuże Ka
11:30-12:30Gry i zabawy językowe.Plac zabawProSchool
12:00-13:00"Kobiety w natarciu" czyli literatura popularna zwana kobiecą...ScenaGranice.pl
12:00-13:00 Spotkanie z Ewą Bauer Stoisko granice.pl Granice.pl
12:00-14:00 Spotkanie z Martą Fox Stoisko granice.pl Granice.pl
12:00-13:00 Spotkanie z Barbarą GawrylukStoisko Wydawnictwa Literatura Wydawnictwo Literatura
12:00-13:00Spotkanie autorskie z Marcinem Przybyłkiem. Sala nr 1Śląski Klub Fantastyki
12:30-13:30Marketing wyszukiwarek (pozycjonowanie oraz reklama Adwords w Google, optymalizacja stron). Szkolenie dla blogerów.Sala nr 2 K2
12:30-13:30Chochliki książkowe - warsztaty typograficzno-ilustracyjne.Plac zabaw Wyższa Szkoła Biznesu w Dąbrowie Górniczej
13:00-13:30Spotkanie autorskie z Iwoną Banach.ScenaWydawnictwo Nasza Księgarnia
13:00-14:00 Spotkanie z Mariolą ZaczyńskąStoisko Granice.pl Granice.pl
13:00-14:00 Spotkanie z Anną Fryczkowską. Stoisko Granice.pl Granice.pl
13:00-14:00 Spotkanie z Katarzyną Bondą.Stoisko Granice.pl Granice.pl
13:00-14:00 Spotkanie z Manulą Kalicką. Stoisko Granice.pl Granice.pl
13:00-14:00 Spotkanie z Joanną Marat Stoisko Granice.pl  Granice.pl 
13:00-14:00Spotkanie autorskie z Anną Kańtoch.Sala nr 1Śląski Klub Fantastyki
13:00-14:00Piaskiem malowane - Anna Rak i Marek Ryś.Sala nr 3Muzeum Górnośląskie w Bytomiu
13:30-14:00Prezentacja wydawnictwa MG.ScenaWydawnictwo MG
13:30-14:30Afiliacja. Szkolenie dla blogerów.Sala nr 2K2
13:30-14:30Wesoły świat Pipi Langstrumpf.Plac zabawWyższa Szkoła Biznesu w Dąbrowie Górniczej
13:30-14:00Iwona Banach - czyli kawa z pisarzem.KawiarniaWydawnictwo Nasza Księgarnia
14:00-16:00 Spotkanie z Joanną Opiat-Bojarską Stoisko Granice.pl Granice.pl
14:00-16:00 Spotkanie z Iwoną Walczak Stoisko Granice.pl  Granice.pl
14:00-15:00Spotkanie autorskie ze Zbigniewem Białasem.ScenaWydawnictwo MG, Kawiarenka Kryminalna
14:00-15:00Spotkanie autorskie z Robertem Wegnerem.Sala nr 1 Śląski Klub Fantastyki
14:00-15:00 Spotkanie z Agnieszką Krawczyk Stoisko Granice.pl Granice.pl
14:30-15:00 Magiczny seans czytania KamishibaiPlac zabaw Wydawnictwo Tibum
14:30-15:15Blogowanie to wyzwanie.Sala nr 2Śląscy Blogerzy Książkowi
15:00-15:30Spotkanie autorskie z Agatą Passent.ScenaMiejska Biblioteka Publiczna w Katowicach
15:00-18:00 Symultana szachowa Szachownica Śląski Związek Szachowy
15:00-16:00O pamiątkach ślubnych.Sala nr 3Muzeum Górnośląskie w Bytomiu
15:00-16:00Zabawki z recyklingu - warsztaty OPAPlac zabawWyższa Szkoła Biznesu w Dąbrowie Górniczej
15:00-15:30Zbigniew Białas - czyli kawa z pisarzemKawiarniaWydawnictwo MG, Kawiarenka Kryminalna
15:15-16:00Czy na pewno za darmo? Rola współpracy blogerów z wydawnictwami.Sala nr 2Śląscy Blogerzy Książkowi
15:30-16:30Motywy mitologiczne i etniczne w fantastyce: Witold Jabłoński, Paweł Ciećwierz, Ewa Białołęcka, Robert Wegner. Prowadzenie Klaudia Heintze.ScenaŚląski Klub Fantastyki
16:00-17:00 Spotkanie z Ryszardem KleinemStoisko Granice.pl Granice.pl
16:00-17:30Debata   „Czy już istnieje literatura śląska?” z udziałem Dariusza Dyrdy, Zbigniewa Kadłubka, Krzysztofa Karwata, Alojzego
Lyski, Ingmara Villqista, moderacja: Jan F. Lewandowski.
Sala nr 2Fabryka Silesia
16:00-17:30 Camino de Santiago teraz w Polsce Sala nr 1 Przyjaciele Dróg Świętego Jakuba w Polsce
16:00-17:00Graczki ze ślonskom godkom.Plac zabawGryfnie
16:00-16:30Ciekawość prowadzi do wiedzy - konkurs.Stoisko Wyższej Szkoły Biznesu w Dąbrowie GórniczejWyższa Szkoły Biznesu w Dąbrowie Górniczej
16:30-17:00Spotkanie autorskie z Rafałem Kosikiem ScenaŚląski Klub Fantastyki
16:30-17:00Witold Jabłoński, Paweł Ciećwierz, Ewa Białołęcka, Robert Wegner - czyli kawa z pisarzemKawiarniaŚląski Klub Fantastyki
17:00-18:00Wampiryzm w historii i literaturze: Witold Jabłoński, Paweł Ciećwierz, Ewa Białołęcka, Anna Kańtoch. Prowadzenie: Klaudia Heitze.ScenaŚląski Klub Fantastyki
17:00-18:00Planeta Dzieci.Plac zabaw Miejska Biblioteka Publiczna w Katowicach
17:00-17:30Rafał Kosik - czyli kawa z pisarzem.Kawiarnia Śląski Klub Fantastyki

Niedziela zapowiada się już spokojniej, pod tym względem, że cały czas będę mogła poświęcić na "kręcenie" się po targach. Ci co byli kiedyś na TK, wiedzą, o czym mówię. Uwielbiam to niespieszne wędrowanie od stoiska do stoiska i rozmowy z autorami, przeglądanie książek, kupowanie ... ach! rozmarzyłam się...:) Na fioletowo zaznaczyłam niedzielne wydarzenia, które mnie interesują:

 Niedziela, 22 września 2013
 GodzinaWydarzenieMiejsce Organizator
10:00-11:00Zmieniają się czasy, ale serca ludzkie pozostają takie same - budowanie prawdziwych emocji w fantastycznym świecie: Rafał Kosik, Marcin Przybyłek, Robert Wegner, Anna Kańtoch. Prowadzenie: Klaudia Heintze.ScenaŚląski Klub Fantastyki
10:00-11:00Od rękopisu do księgarskiej półki - jak powstaje książka: Ewa Białołęcka, Katarzyna Sienkiewicz-Kosik. Prowadzenie Krzysztof Wójcikiewicz.Sala nr 2Śląski Klub Fantastyki
10:00-11:00Warsztaty dziennikarskie - konferencja prasowa.Sala nr 3Wyższa Szkoła Biznesu w Dąbrowie Górniczej
10:00-10:30Planeta Dzieci.Plac zabaw Miejska Biblioteka Publiczna w Katowicach
10:30-11:30Graczki ze ślonskom godkom.Plac zabawGryfnie
11:00-12:00 Przyszłość jaka jest nie każdy widzi - odkrycia i wynalazki science fiction: Rafał Kosik, Marcin Przybyłek, Anna Kańtoch. Prowadzenie Klaudia Heintze.Sala nr 2Śląski Klub Fantastyki
11:00-11:30Maggie Moon, autorka książki "Posiadłość"- czyli kawa z pisarzem.Kawiarnia
11:00-13:00 Spotkanie z Marianem NoconiemStoisko Granice.pl Granice.pl
11:30-12:00 Promocja książki "Jak Maciek Szpyrka z dziadkiem po Nikiszowcu wędrowali".ScenaWydawnictwo BIS
11:30-12:30Gry i zabawy językowe.Plac zabawProSchool
12:00-13:00Spotkanie autorskie z Mariuszem Czubajem. ScenaKawiarenka Kryminalna
12:00-13:00 Spotkanie z Agnieszką Lingas-Łoniewską Stoisko Granice.pl Granice.pl
12:00-14:00Bajkowa gimnastyka języka - zajęcia dla dzieci; Jakim zwierzątkiem mógłby być mój język? - konkurs plastyczno-literackie; Korzyści skryte w logopedycznej bajki terapeutycznej - wykład dla rodziców.Sala nr 2Polskie Towarzystwo Biblioterapeutyczne
12:00-13:00Spotkanie autorskie Romualda Pawlaka Stoisko Wydawnictwa Akapit Press Wydawnictwo Akapit Press
12:00-13:00 Paweł Pollak - spotkanie autorskieStoisko Granice.pl Granice.pl
12:30-13:00 Magiczny seans czytania Kamishibai Plac zabaw Wydawnictwo Tibum
12:30-13:30Słowiańska Apokalipsa. Prelekcja Witolda Jabłońskiego.Sala nr 1 Śląski Klub Fantastyki
12:30-13:30Rozważania o Gombrowiczu - dyskusja.Sala nr 3 Wyższa Szkoła Biznesu w Dąbrowie Górniczej
12:30-13:00Magdalena Zarębska - czyli kawa z pisarzem.KawiarniaWydawnictwo BIS
13:00-13:30Spotkanie autorskie z Katarzyną Zyskowską-IgnaciakScena Wydawnictwo Nasza Księgarnia
13:00-14:00 Katarzyna Mlek - spotkanie autorskieStoisko Granice.pl Granice.pl
13:00-13:30Jak Maciek Szpyrka z dziadkiem po Nikiszowcu wędrowali - promocja książki. Plac zabawWydawnictwo BIS
13:00-13:30Mariusz Czubaj - czyli kawa z pisarzem.Kawiarnia Kawiarenka kryminalna
13:30-14:30 Każda wojna jest inna i każda jest taka sama - ludzie w sytuacji konfliktu: Witold Jabłoński, Marcin Przybyłek, Robert Wegner, Paweł Ciećwierz. Prowadzenie: Klaudia Heintze.ScenaŚląski Klub Fantastyki
13:30-14:00Katarzyna Zyskowska-Ignaciak - czyli kawa z pisarzemKawiarniaWydawnictwo Nasza Księgarnia
13:30-14:00Warsztaty "Bajkopisarstwo czyli retoryka młodego człowieka" Plac zabaw Mind&Dream
14:00-15:00Nie bójmy się pisać. Rzecz o fanfiction. Spotkanie z Ewą Białołęcką.Sala nr 2Śląski Klub Fantastyki
14:00-15:00Katarzyna Prudło - czytanie dzieciom.Plac zabawMiejska Biblioteka Publiczna w Katowicach
14:30-15:00 Spotkanie autorskie z Romualdem PawlakiemScena Wydawnictwo Akapit Press
14:30-16:30 Spór o liturgię Sala nr 1 Czasopismo Pressje
15:00-16:00Nowozelandczyka opowieści o Antypodach.Sala nr 3 Wyższa Szkoła Biznesu w Dąbrowie Górniczej
15:00-16:00 Czary! Warsztaty literacko-plastyczne - w ramach projektu "Opowiadanie na tacy" Plac zabaw Wydawnictwo Tako
15:00-15:30O mitach Września 1939 r. Krzysztof Karwat rozmawia z dr Grzegorzem Bębnikiem. Promocja książki "Wrzesień 1939 r. w Katowicach".ScenaInstytut Pamięci Narodowej
15:00-17:00Ustawa o książce - księgarnia placówką kulturySala nr 2  gólnopolskie Stowarzyszenie Księgarzy
15:30-16:00 Co i kogo upamiętniać na Górnym Śląsku? Panel dyskusyjny z udziałem: dr Jerzego Gorzelika, Piotra Spyry, Sebastiana Rosenbauma i Bogusława Tracza. Moderator: Andrzej Sznajder. Promocja najnowszego numeru "Czasypisma" - półrocznika IPN poświęconego historii Górnego Śląska w XX wieku.Scena Instytut Pamięci Narodowej
16:00-17:00Graczki ze ślonskom godkom.Plac zabawGryfnie

I teraz pytanie zasadnicze: Kto z Was się wybiera? Czy wszyscy zainteresowani zarejestrowali się na stronie TK? To upoważnia do odebrania bezpłatnej wejściówki, więc warto! 

Kiedy już nacieszymy się Targami, zapraszamy na część nieoficjalną! Śląscy Blogerzy Książkowi zapraszają na potargowe AfterParty do kawiarni CafeRock. Lokal znajduje się dość blisko Spodka, więc nie powinno być problemu z dojściem na miejsce. Rezerwacja jest od godziny 18, ale myślę, że spokojnie można pojawić się wcześniej. Gdyby ktoś z zainteresowanych potargowym spotkaniem nie zgłosił swej obecności, może to zrobić tutaj.
Do zobaczenia, oby udało się nam spotkać w jak największym gronie :)
Sardegna
Spotkajmy się na Targach. Już nie mogę się doczekać :)