To będzie historyczny post stosikowy! Nigdy, ale to nigdy w historii tego bloga, nie zdarzył się taki miesiąc, żeby przybyło do mnie tak mało książek! Sześć egzemplarzy. tak, dobrze widzicie - sześć! Sama jestem w szoku, ale pozytywnym. Po miesiącach, w których rejestrowałam dwadzieścia nowości, liczba sześciu książek wydaje mi się co najmniej dziwna. Mam wrażenie, że taka sytuacja nie powtórzy się szybko, bowiem w maju szykuję się na TK w Warszawie i nie mam zamiaru się ograniczać.
Kwiecień minął mi pod hasłem intensywnej pracy. Nie miałam okazji nigdzie bywać, ominęły mnie wymiany ŚBKów, BookFest w Zabrzu i imprezy związane z obchodami Dnia Książki. Nie kupiłam więc ani nie wymieniłam żadnej książki (poza jedną, ale o tym za chwilę). Z powodów zdrowotnych, które dopadły mnie i Młodego pod koniec miesiąca, nie dotarłam też do kultowego dyskontu, w którym to od poniedziałku sprzedawano serię Jane Austen w twardych oprawach. Liczę, że może coś się dla mnie uchowa i jak się ogarnę i pójdę po zakupy, wrócę z jakimś łupem. Póki co mam sześć nowych tytułów: cztery dla mnie, dwa dla dzieciaków.
"Ciekawe, co będzie jutro?" Renata Piątkowska - to jest ta właśnie jedna jedyna, zakupiona na spotkaniu z Autorką w MBP. Na spotkaniu byłam służbowo, więc zdjęć nie mam, ale za to zdobyłam autograf dla moich dzieci.
"Elementarz" Beata Ostrowicka - od Naszej Księgarni
"Chłopiec w lesie" Carter Wilson- od Świata Książki
"After. Już nie wiem, kim bez ciebie jestem" Anna Todd - od Między Słowami
"Upalne lato Gabrieli" Kasia Zyskowska - Ignaciak - od Wydawnictwa MG
"Tam, gdzie nie sięga już cień" Hanna Kowalewska - od Wydawnictwa Literackiego
***
Trudno mi pogodzić ostatnio życie osobiste i pracę z blogiem, ale są rzeczy ważne i ważniejsze. Poza tym, chwile wyrwane dla bloga sprawiają mi teraz większą frajdę. Teraz to taka prawdziwa odskocznia.
Na szczęście udaje mi się coś czytać i to nawet całkiem sporo. Mam tylko zaległości z opisywaniem. Myślami jestem już na Warszawskich Targach Książki i czekam tylko na oficjalne informacje, co do spotkań autorskich, żeby zaplanować sobie dokładnie sobotę i niedzielę. Chcę wycisnąć z tych TK ile się da!
Bardzo chciałabym spotkać się ze znajomymi blogerami. Wszak targi to przede wszystkim ludzie! Jednak na tę chwilę jakoś nie umiem określić, czy jakieś spotkanie będzie organizowane. Drodzy blogerzy ze stolicy, wiecie coś na ten temat?
Kto się wybiera? Z kim będę mogła się spotkać? Dajcie znać, bo zostały już tylko dwa tygodnie!
Sardegna