Uff... udało się! Targi Książki w Krakowie przybywam! Mimo kilku zakrętów, które po drodze do targów musiałam przejść, udało się zarezerwować nocleg, ulokować dzieciaki u babci i ogarnąć pracę. Jutro skoro świt wyruszamy w stronę Krakowa, żeby spędzić jak najwięcej czasu w targowej hali, a później udać się na potargowe spotkanie blogerów. Planuję wyjść z niego, jako jedna z ostatnich, więc Krakusy, strzeżcie się! Ale tak poważnie, skoro udało mi się wygospodarować wolne dni, muszę wykorzystać je jak najlepiej i naładować akumulatory, które nieco ostatnio się wyczerpały.
Mało mnie ostatnimi czasy w blogosferze. Nie żebym miała jakiś kryzys czytelniczy czy niechęć, nic z tych rzeczy. Po prostu praca pochłania sporo więcej mojego czasu, niż w zeszłym roku szkolnym. Co za tym idzie, mam mniej czasu dla rodziny i domu, więc sami rozumiecie, blog jest gdzieś na samym końcu, najczęściej późno w nocy, a na pisanie notki o tej porze nie zawsze mam siłę. W każdym razie, mam nadzieję, że jak ogarnę to i owo zacznę się pojawiać się na blogu częściej.
Jak widać, odskocznia targowa i wolny dzień, są mi w tej chwili bardzo potrzebne. Ekscytuję się strasznie, ale dopiero wczoraj przejrzałam plan spotkań autorskich i porobiłam wstępne plany. Początkowo lista spotkań, na które koniecznie chciałam zajść, była zatrważająco długa. Po przeanalizowaniu sytuacji wybrałam z nich 1/3 i tej listy będę się ostatecznie trzymać. O dziwo, naszykowałam nawet wczoraj książki, które zabiorę. Przynajmniej nie będę się dzisiaj w nocy, po ciemku miotać przy regale. Zdjęcie zrobione na szybko, więc nie najlepszej jakości i do tego ponure, ale na Śląsku pogoda nas nie rozpieszcza. Mam nadzieję, że w Krakowie nie zastanie mnie jutro śnieg...
Jak widać, skupiłam się tylko na polskich autorach:
Andrzej Pilipiuk - mimo, że mam już dwie książki z jego wpisami, ciągle mi mało.
Joanna M. Chmielewska i Kasia Enerlich - liczę na miłą pogawędkę na stoisku równie miłego Wydawnictwa MG.
Kasia Zyskowska - Ignaciak - tego spotkania komentować nie muszę. Kasia to moja ulubiona polska autorka, poza tym musimy choć przez minutkę pogadać o "Nie lubię kotów"
W tomiku wierszy Wojaczka poproszę o wpis Krzysztofa Siwczyk, którego uwielbiam za rolę właśnie w "Wojaczku".
W "Morderczych miastach" poproszę o wpis Zbrodnicze Siostrzyczki; Agnieszkę Krawczyk i Martę Guzowską
Grzegorz Kasdepke - wpis dla dzieciaków
Szymon Hołownia - wpis dla mnie
Marcin Ciszewski - wpis dla męża, ale pan Marcin to i mój ulubiony autor. Mam nadzieję, że jakoś uda się ogarnąć to spotkanie, bo wypada akurat w momencie Zjazdu Blogerów o 13.
Olga Tokarczuk - kolejne obowiązkowe spotkanie. Kocham "Prawiek i inne czasy"!
Autorkę "Wesela" chciałam podpytać o to i owo
no i na końcu Katarzyna Grochola, z którą bardzo bym chciała choć minutkę porozmawiać, a jakoś do tej pory na targach mi się to nie udało.
To oczywiście nie wszystkie spotkania, na których planuję się pojawić. Mam jeszcze listę autorów, do których chciałabym podejść i przynajmniej się przywitać (Renata Kosin, Marcin Pałasz, Ałbena Grabowska - Grzyb, Ewa Bauer, Krzysztof Spadło, Marta Kisiel) oraz spotkań z autorami, na które chciałabym przynajmniej zerknąć (Marek Kamiński, Jaume Cabre, Boris Akunin, Leonardo Patrignani, Jacek Dehnel. Magdalena Zawadzka, Szczepan Twardoch, Jeannette Kalyta, Zygmunt Miłoszewski i wiele innych).
Plan, jak widać, jest dość ambitny, ale rozłożony na dwa dni, więc może choć częściowo uda się go spełnić. Do tego spotkania ze znajomymi blogerami i wydawcami, te oficjalne i te mniej oficjalne. Cieszę się bardzo! Mam nadzieję, że na Zjeździe blogerów o godzinie 13 nastąpi jakieś przedstawienie osób i rozpoznam wszystkie osoby, których jeszcze nie poznałam "na żywo".
Do zobaczenia zatem! Postaram się jak najlepiej wykorzystać ten weekend, więc będę wszędzie tam, gdzie tylko zdołam!
Sardegna
Fajnie, że będziesz, może uda nam się spotkać gdzieś między stoiskami :) w kolejce do Hołowni też będę stała :) Cieszę się, że nie tylko ja zabieram stosy książek na Targi, ale coś mi sie wydaje, ze tych moich do zabrania jest dwa razy tyle co Twoich :)
OdpowiedzUsuńByłoby świetnie się spotkać! czy będziesz na spotkaniu o 13? Jakbym nie ogarnęła, to wołaj ;)
UsuńSuper ze będziesz. Ja jestem w drodze do Krakowa i juz dziś po południu planuje wpaść na Targi. Do zobaczenia :-)
OdpowiedzUsuńJa niestety bd Wam tylko kibicować i czekać na relacje.
OdpowiedzUsuńŻyczę udanych łowów autografowych i ciekawych spotkań..
Współczuję... taszczysz to wszystko NA targi? To co będzie w drodze powrotnej? Również się wybieram, będzie mi miło poznać gdzieś w przelocie:)
OdpowiedzUsuńDo zobaczenia! :)
OdpowiedzUsuńNoo, to widzimy się jutro:) Po raz drugi:D Do zobaczenia zatem!
OdpowiedzUsuńTo będę Cię wypatrywać na halach i na Zjeździe! Może w końcu poznamy się na żywo :)
OdpowiedzUsuńJa nie taszczę aż takiego stosu... bo w drodze powrotnej byłoby gorzej ..
Jak ja żałuję, że nie może mnie tam być :( Z niecierpliwością czekam na wasze relacje
OdpowiedzUsuńJa też naszykowałam książki do zabrania i jestem przerażona ;)
OdpowiedzUsuńDo zobaczenia! :))
Trzymam kciuki abyś zebrała wszystkie autografy o jakich marzysz :)I koniecznie czekam na post zdjęciowy z Targów.
OdpowiedzUsuńStos ogromny :)
OdpowiedzUsuńSamych miłych wrażeń życzę. :)
OdpowiedzUsuńKraków czeka i zaprasza:) Też będę.
OdpowiedzUsuńAle cudny stosik, z chęcią bym Ci go skradła.
OdpowiedzUsuńSzkoda że to daleko :( ale czekam na Twoją relację i życzę miłych spotkań :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mogłam spotkać Ciebie na żywo i uświadomić sobie, że już się spotykałyśmy w innych okolicznościach :)
OdpowiedzUsuńPolecam się łaskawej pamięci w sprawie zdjęć :)
Pozdrawiam!
kuuurde, nie udało nam się pogadać :( Ale nadrobi się innym razem. Bardzo ciekawam twej opinii o "Układzie nerwowym"
OdpowiedzUsuńŁadnie, ładnie. :) Podkradłabym Tokarczuk i Pilipiuka, moja Mama bardzo chwaliła "Kuzynki" :) Miłego czytania! :)
OdpowiedzUsuńhttp://booklovinbypas.wordpress.com/