Dzisiaj zapraszam Was już na trzecie i przedostatnie podsumowanie roku na blogu. Tym razem będzie ono dotyczyć 10
najpopularniejszych wpisów blogowych, czyli tych, cieszących się największym zainteresowaniem czytelników mojej strony. Jeśli jesteście ciekawi, jakie blogowe notki cieszyły się najwyższą statystyką w roku 2016, zapraszam do kliknięcia (wpis zeszłoroczny). Poniżej natomiast znajduje się zestawienie tegoroczne.
Najpopularniejsza 10 roku 2017 zawiera w sobie: 6 wpisów dotyczących książek, 2 relacje z Targów Książki, 1 ze spotkania autorskiego i 1 z przebiegu plebiscytu książkowego z roku 2016. Statystyka
wskazuje tendencję malejącą w porównaniu z rokiem ubiegłym, kiedy to 8/10 wpisów dotyczyło książek, a 2/10 były wpisami okołoksiażkowymi. I z jednej strony doskonale sobie z tego zdaję sprawę, że wpisy nieksiążkowe są chętniej odwiedzane przez czytelników, ale z drugiej strony, dla mnie stanowią nadal tylko dodatek, a nie istotę mojego blogowania, więc nie do końca to akceptuję.
1. Najbardziej popularnym wpisem tego roku okazała się moja opinia o "Czarnej Madonnie" Remigiusza Mroza. Była to książka, która jeszcze przed swoją premierą wzbudzała w czytelnikach niesamowite emocje. Po lekturze jedni oceniali ją, jako zaskakujący horror, inni, jako ciekawą i niebanalną historię z tajemnicą w tle. Dla jeszcze innych książka okazała się totalną klapą, najgorszą w dorobku Autora. Mnie osobiście historia "Czarnej Madonny" nie przypadła do gustu. Nie podobał mi się sposób, w jaki wykorzystano w fabule symbole dla mnie bardzo istotne. Nie skreślam jednak twórczości Mroza przez to, że jedna jego książka nie trafiła w mój gust. Jeśli jesteście ciekawi szczegółów, zapraszam do kliknięcia w link.
2. Na drugim miejscu uplasowały się "Wojenne związki" Maren Röger. W życiu nie obstawiłabym, że książka ta ma aż tylu zwolenników i osób zainteresowanych tematem. Moich oczekiwań akurat nie spełniła, nie potraktowała tematu w sposób, jaki by mnie zaciekawił. Choć tematyka jest bardzo interesująca, poruszająca kwestię przymusowej lub dobrowolnej prostytucji w czasie II wojny światowej, relacji uczuciowych między Polkami a Niemcami, a także wykorzystywania seksualnego i przemocy
na jej tle, występujących na terenach będących pod okupacją, to sposób, w jaki te zagadnienia są przedstawione, już mi nie odpowiada. Ale, jak widać, nie przeszkadza to czytelnikom dowiadywać się czegoś więcej o tej pozycji.
3. Trzecie miejsce na podium zajmuje "Prokurator" Pauliny Świst, autorki debiutującej i piszącej pod pseudonimem. Powieść ta miała niesamowicie dobrą promocję, która
spowodowała, że czytelnicy z wielką ochotą i w ciemno sięgali po książkę nikomu nieznanej autorki. I dobrze, bo jest to naprawdę fajny romans z rozbudowanym wątkiem sensacyjnym. Fajne jest też to, że Autorka mimo stwarzania wokół siebie aury tajemniczości, jednocześnie jest bardzo otwarta i utrzymuje dość
pozytywne i szerokie kontakty z ze swoimi czytelnikami na FB. Paulina Świst w tym roku napisała jeszcze jedną powieść, o której możecie przeczytać klikając w TEN link.
4. Nie dziwi pewnie obecność książki Magdy Witkiewicz w tym zestawieniu. Wpis o "Ósmym cudzie świata" również cieszył się sporą popularnością i uplasował się na wysokim miejscu, mimo że premierę miał dopiero w okolicach września. Tak naprawdę jednak ciepłe i pełne dobrych emocji powieści Magdy, zawsze są chętnie czytane i komentowane przez czytelników.
4. Nie dziwi pewnie obecność książki Magdy Witkiewicz w tym zestawieniu. Wpis o "Ósmym cudzie świata" również cieszył się sporą popularnością i uplasował się na wysokim miejscu, mimo że premierę miał dopiero w okolicach września. Tak naprawdę jednak ciepłe i pełne dobrych emocji powieści Magdy, zawsze są chętnie czytane i komentowane przez czytelników.
W swych historiach Autorka porusza tematy ważne dla współczesnych kobiet, tym razem sięgając po motyw posiadania dziecka przez
osobę samotną. Tradycyjnie, jest happy
end, są emocje, jest poczucie, że marzenia są w zasięgu naszej
ręki, trzeba tylko nie bać się po nie sięgnąć.
5. W połowie rankingu najpopularniejszych wpisów uplasowała się moja relacja ze spotkania autorskiego z panem Marcinem Melonem, która miała miejsce w lutym, w katowickim Teatrze Korez i wiązała się z premierą nowego tomu jego opowiadań "Komisorz Hanusik i umrzik w szranku". Powiem Wam, że to spotkanie było dla mnie naprawdę ciekawe i owocne, bowiem udało mi się wygrać w szybkim konkursie egzemplarz premierowej książki. Zdaję sobie sprawę, że wpisy z relacjami ze spotkań autorskich, albo innych wydarzeń kulturalnych cieszą się zainteresowaniem. Żałuję tylko, że ze względów czasowych tak rzadko biorę w nich udział.
6. Wiadomo, że na równi z relacjami spotkań autorskich, chętnie czytane są wpisy z Targów Książki. A jako że w tym roku byłam aż na 3 TK: w Warszawie, Krakowie i Katowicach, to wszystkie moje relacje zarejestrowały sporo statystyk. Interesujące jest jednak to, że największą popularnością cieszył się wpis w targowego czwartku w Krakowie, kiedy to było najspokojniej, a atrakcje targowe były najskromniejsze.
7. Tuż za powyższym wpisem znalazła się relacja z WTK, czyli targów warszawskich. Do stolicy wybrałam się spontanicznie tylko na jeden dzień, więc i wpis na ten temat jest skondensowany, naładowany pozytywnymi emocjami i trochę szalony.
8. Powieść "Kiedy będziemy deszczem" Dominiki van Eijkelenborg została przeze mnie wyróżniona, w rankingu najlepszej książki roku 2017 oraz w kategorii okładek. Nie dziwi więc zainteresowanie czytelników tą powieścią. I bardzo mnie to cieszy, bo będę ją polecać każdemu i w każdej możliwej sytuacji. Napisałam o niej już tak wiele, ale za każdym razem brakuje mi słów, żeby oddać to, co w niej najlepsze. Dlatego jeśli jesteście ciekawi, co mnie tak zauroczyło w tej opowieści i dlaczego uważam ją za wyjątkową, zerknijcie do wpisu.
9. W dziesięciu najchętniej czytanych wpisach znalazł się plebiscyt na książkę roku 2016, zorganizowany przez portal lubimyczytać. W poście tym dzieliłam się moimi faworytami w tym konkursie. Wpis jest z gatunku niezobowiązujących, utworzony spontanicznie i "na szybko". W sumie rzadko kiedy takie pojawiają się na moim blogu, ale jak widać, jego odsłony są sto razy większe niż opinia o interesującej książce, pisana przeze mnie przez kilka godzin. To smutne.
10. "Gdzie jest skrzynia z karabinami?" Artura Pacuły to ostatnia
książka, która zmieściła się do rankingu, a jednocześnie jedyna dla dzieci i młodzieży. Przeczytałam ją tuż przed samymi TK w Katowicach, gdzie później udało mi się spotkać i porozmawiać z Autorem na jej temat. Jest to fajna przygodowa historia, rozgrywająca
się na Śląsku, utrzymana w klimatach Pana Samochodzika, pokazująca, że szukanie skarbów w dzisiejszym świecie jest jak najbardziej możliwe.
Tak z grubsza wygląda dziesiątka najpopularniejszych wpisów na moim blogu, które pojawiły się w minionym roku. A jak ta statystyka wygląda u Was? Zwracacie na nią uwagę? Tradycyjnie dziwię się niektórym wpisom i sytuacjom, kiedy rejestrują one rekordową liczbę odsłon. Natomiast posty "pewniki" lub te, o książkach, które mnie zachwyciły, stanowią tylko ich mały odsetek. W każdym razie zastanawiam się nad tym już drugi rok i dalej nie doszłam do żadnych konstruktywnych wniosków. Jestem ciekawa, jak ta kwestia wygląda u Was. Chętnie poczytam, jakie macie spostrzeżenia na ten temat.
Za 2 dni, czyli pierwszego stycznia nowego 2018 roku, pojawi się już ostatni wpis podsumowujący. Będzie to tradycyjne, całoroczne podsumowanie czytelnicze w Książkach Sardegny. Już dziś na nie zapraszam, aczkolwiek lojalnie uprzedzam, będzie to, jak co roku, bardzo długi wpis!
Sardegna
Ja też się często zastanawiam nad fenomenem popularności danych postów. Najbardziej mnie wkurza, gdy moim zdaniem genialna książka pozostaje bez odzewu a jakiś pierdołowaty wpis zbiera wielką ilość odsłon. Nie nadążam za tym☺
OdpowiedzUsuńMasz rację. Czasami człowiek siedzi godzinami nad jednym wpisem, a odzew zerowy, a wpis napisany na szybko, taka "zapchajdziura", jak na to nazywam, bije rekordy popularności. To trochę smutne
UsuńJa jeszcze mam małe doświadczenie w tym temacie, ale uczę się od najlepszych:P
OdpowiedzUsuńA które Twoje posty cieszą się największą popularnością?
UsuńA tak laicko, gdzie sprawdzasz roczne statystyki? Na blogspocie? W którym miejscu?
OdpowiedzUsuńTak, na blogspocie. Sprawdzam ilość odsłon danego posta
UsuńCzyli w "Statystyka" włączasz "Posty", tak?
UsuńAle tam nie widzę roku, jest dzień, tydzień, miesiąc i wszystkie okresy (czyli od początku istnienia bloga). Nie bardzo łapię, jak określić to rocznie.
W "Postach" sprawdzam w "opublikowanych" ilość wyświetleń poszczególnych postów, w mijającym roku
Usuń