Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Liczba stron: 512
Moja ocena : 6/6
Te zupełnie różne od siebie sprawy, które dzieli ponad sześćdziesiąt lat, okażą się być ze sobą połączone.
Raz na jakiś czas trafia mi się książka, którą pochłaniam na raz. Nie zraża mnie jej objętość czy mała czcionka, po prostu siadam i dwie, trzy godziny później, otrząsam się z czytelniczego amoku zamykając ostatnią stronę, zdziwiona że to już koniec.
Taki stan przydarza mi się okazjonalnie, aż żałuję, że tak rzadko, wracając jednak do tematu "Zatoka tajemnic" wprowadziła mnie właśnie w taki przyjemny, czytelniczy amok. Mimo że książka do najcieńszych nie należy, przeczytanie zawartej w niej fascynującej opowieści, zajęło mi dokładnie 3 godziny. Wieczorem postanowiłam sprawdzić, o czym właściwie jest ta nowa powieść Rosanny Lay, autorki rewelacyjnego "Domu na Sycylii" i ogarnęłam się przed północą, doczytując, z wypiekami na twarzy, zakończenie historii.
Jedną z najważniejszych zalet obu książek autorki, jest ich niesamowity, wakacyjny klimat. Wspaniale czyta się o interesujących, intensywnych wydarzeniach, dziejących się w upalnych, przepełnionych słońcem, miejscach, na Sycylii, czy tak, jak w powyższej książce, na Wyspach Kanaryjskich.
Mimo że "Zatoka tajemnic" to książka poruszająca tematykę wykraczającą poza wakacyjne czytadło, to według mnie powinna znaleźć się w rankingu najlepszej książki na lato.
Akcja powieści rozgrywa się dwutorowo (ostatnio mam szczęście do takich właśnie lektur), po to, aby w finale spleść losy bohaterów obu dramatów i dać czytelnikowi satysfakcjonujące zakończenie. Napisałam dramatu, bowiem głównym wątkiem "Zatoki tajemnic" jest nielegalna adopcja, a więc temat trudny i bolesny. Obie historie, i ta współczesna i ta z przeszłości, niosą ze sobą spory ładunek, nie zawsze pozytywnych emocji. Poza tym w historii aż kipi od niewygodnych sekretów, niedomówień i prób zacierania śladów po przestępstwie. Nie jest więc lekko, łatwo i przyjemnie...
Współczesną bohaterką powieści jest Ruby, trzydziestoletnia Angielka, która właśnie przeżywa osobisty dramat. W wypadku motocyklowym giną jej rodzice, a wraz z ich śmiercią, życie kobiety zupełnie się rozpada. Ruby próbuje ogarnąć rzeczywistość i uporządkować sprawy związane z majątkiem rodziców. A kiedy w domu rodzinnym przypadkowo znajduje pudełko z dziwną zawartością, dającą do myślenia, Ruby dochodzi do wniosku, że rodzice coś przed nią ukrywali.
Natomiast bohaterką z przeszłości jest Julia, hiszpańska nastolatka, której przyszło żyć w trudnej rzeczywistości II Wojny Światowej. Rodzice dziewczyny podejmują dramatyczną decyzję i umieszczają ją w zakonie, który ma zapewnić bezpieczeństwo w czasie zawieruchy wojennej.
Julia zostaje zaangażowana do pracy, jako położna w przyklasztornym szpitalu. Niestety, wydarzenia, jakie tam mają miejsce, dalekie są od spokojnej i bezpiecznej idei życia zakonnego. Początkowo Julia nieświadomie angażuje się w pewien nieludzki proceder, a kiedy już nabiera pewności co do jego złych intencji, postanawia wziąć sprawy w swoje ręce.
Te zupełnie różne od siebie sprawy, które dzieli ponad sześćdziesiąt lat, okażą się być ze sobą połączone.
Losy obu kobiet splotą się w finale opowieści, a wszystkie tajemnice i niedomówienia ujrzą światło dzienne.
Widzicie już potencjał tej książki? Mimo że poruszany temat nie jest łatwy, a niektóre opisy poruszają do głębi, gwarantuję, że od lektury nie będziecie mogli się oderwać. Wątek miłosny, który jest nienachalny i na pewno nie wyróżniający się na tle pozostałych wydarzeń, nadaje książce pozytywny wydźwięk, zresztą podobnie jak i zakończenie opowieści, oraz kreacje głównych bohaterek. Dzięki temu, mimo że książka tematycznie nie należy do najłatwiejszych, lektura dostarcza pozytywnych wrażeń i emocji.
"Zatoka tajemnic" to świetna książka, a jeżeli podobał się Wam "Dom na Sycylii" to i ta pozycja wpasuje się w Wasze gusta. Polecam.
Widzicie już potencjał tej książki? Mimo że poruszany temat nie jest łatwy, a niektóre opisy poruszają do głębi, gwarantuję, że od lektury nie będziecie mogli się oderwać. Wątek miłosny, który jest nienachalny i na pewno nie wyróżniający się na tle pozostałych wydarzeń, nadaje książce pozytywny wydźwięk, zresztą podobnie jak i zakończenie opowieści, oraz kreacje głównych bohaterek. Dzięki temu, mimo że książka tematycznie nie należy do najłatwiejszych, lektura dostarcza pozytywnych wrażeń i emocji.
"Zatoka tajemnic" to świetna książka, a jeżeli podobał się Wam "Dom na Sycylii" to i ta pozycja wpasuje się w Wasze gusta. Polecam.
Sardegna
To ciesze się, że czeka na mnie na nocnym stoliku. Szykuje się wspaniała lektura:)
OdpowiedzUsuńBierz się za nią czym prędzej :)
UsuńSycylia i Wyspy Kanaryjskie działają na wyobraźnię. Chętnie przeczytam obydwie książki. :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie! A "Domu na Sycylii" nie miałaś jeszcze okazji czytać?
UsuńAle musisz szybko czytać! Trzy godziny dla takiej "cegiełki", nawet najbardziej wciągającej, to wynik naprawdę imponujący!
OdpowiedzUsuńCiekawie piszesz o tej książce!
O dziękuję za miłe słowa :) Z tym czytaniem to różnie bywa. Jak mnie coś wciągnie bez reszty to czytam do oporu ;)
Usuń"Dom na Sycylii" czeka na przeczytanie, jeśli mi się spodoba to na pewno przeczytam też "Zatokę tajemnic", którą tak polecasz :)
OdpowiedzUsuńTo nie zwlekaj! Obie są warte tego, żeby przeczytać je jeszcze w wakacje :)
UsuńOkładka jest cudowna, tak chcę tę książkę przeczytać :)
OdpowiedzUsuńTo prawda. Wydawnictwo Literackie ma rewelacyjne okładki ;)
UsuńPo takiej recenzji trudno się nie skusić
OdpowiedzUsuńCieszę się, że poczułaś się skuszona ;)
UsuńNie znam "Domu na Sycylii", ale po takiej zachęcającej recenzji nie przeszkodzi mi to w poszukiwaniu własnego egzemplarza tej książki :) Widzę potencjał w tej historii i to duży.
OdpowiedzUsuńObie książki są świetne, z tym że Sycylia trochę bardziej "lekka" niż Zatoka.
UsuńMiałam ochotę na tę książkę,ale jakoś zrezygnowałam:( teraz mi żal i chyba muszę jednak jej poszukać
OdpowiedzUsuńJeśli będziesz miała możliwość, to koniecznie się rozejrzyj. nie będziesz zawiedziona :)
UsuńBardzo zachęcająca recenzja. Muszę przeczytać książkę.
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa ;)
UsuńWow, też bym chciała tak szybko czytać O_o Tak, wiem - nie zdarza Ci się to codziennie, ale i tak! Zazdroszczę :D Co do samej książki, to tematyka trochę zbyt trudna jak dla mnie jeszcze, ale za jakiś czas z chęcią bym po nią sięgnęła ;)
OdpowiedzUsuńCzasami mi się zdarza ;) za rzadko zdecydowanie ;)
Usuń