O "Hani Humorek" mogłabym opowiadać godzinami. Moja 10 - letnia Córka przeczytała już sporo tomów z tej serii, a książki z tą szaloną bohaterką ciągle pałętają się nam po domu. Seria o HH liczy sobie aktualnie 17 tomów, a do tego wydawnictwo dołożyło jeszcze Wielką Księgę Przygód (zbierającą kilka części w jedną), a także kolorowanki, czy też zeszyty z zagadkami, w których postać Hani gra kluczową rolę. Oprócz 17 tomów podstawowych, można jeszcze małym czytelnikom dokompletować mini książeczki z przygodami kolegów z klasy Hani: Julki Wróbel, Ryśka Zygi oraz Manii Pisania.
Dla przypomnienia podaję wszystkie tytuły serii:
1. "Hania Humorek"
2. "Hania Humorek zostaje gwiazdą"
3. "Hania Humorek ratuje świat"
4. "Hania Humorek przepowiada przyszłość"
5. "Doktor Hania Humorek"
6. "Hania Humorek ogłasza niepodległość"
7. "W osiem i pół dnia dookoła świata"
8. "Hania Humorek idzie na studia"
9. "Hania Humorek. Mały detektyw"
10. "Hania Humorek i wakacje z dreszczykiem"
11. "Hania Humorek i wielki pech"
12. "Hania Humorek i Smrodek. Poszukiwanie skarbów"
13. "Hania Humorek i Smrodek. Wielka, straszna ciemność"
14. "Hania Humorek. Tydzień na opak"
15. "Hania Humorek i Smrodek. Świetne święta"
16. "Hania Humorek i Smrodek. Apetyt na święta"
17. "Hania Humorek i lista marzeń"
oraz te, z serii "Hania Humorek i przyjaciele":
1."Julka Wróbel i przygoda ze świnką"
2. "Mania Pisania. Słynna reporterka"
3. "Rysiek Zyga. Zdumiewający pan Magik"
4. "Franek Perełka. Do trzech razy sztuka"
5. "Kłopoty ze zwierzakami"
W ostatnim czasie do kolekcji mojej Córki dołączyły 4 tomy: "Hania Humorek i Smrodek. Apetyt na święta" (16) "HH i lista marzeń" (17) oraz 4 i 5 część mini książeczek o przyjaciołach: "Franek Perełka. Do trzech razy sztuka" i "Kłopoty ze zwierzakami".
To, co cechuje wszystkie książki o HH, to przede wszystkim
wielkie poczucie humoru głównej bohaterki i sposób, w jaki opisuje otaczającą ją rzeczywistość, czyli z przymrużeniem oka, wielkim dystansem i ciekawością świata.
Hania to szalona dziewczynka, która na pewno nie jest wzorową i grzecznie ułożoną panienką. Ma swój charakterek, zakręcone pomysły, czasami kłóci się ze swoim bratem Smrodkiem, ale w tym szaleństwie ma metodę i zawsze stara się robić coś fajnego i dobrego dla innych. Czasami wychodzi jej to świetnie, czasami kończy się porażką, ale przez to, że jest taka niedoskonała, ze swoimi wszystkimi wadami i problemami, przypomina większość dziewczynek w jej wieku, może być tak lubiana przez najmłodszych czytelników i łatwo się z nią zidentyfikować.
Wydawnictwo: Egmont
Liczba stron: 128
Liczba stron: 128
Moja ocena : 5/6
Hania i Smrodek szykują się do Święta Dziękczynienia i do związanej z nim wielkiej, corocznej Olimpiady Żarłoków. Rodzeństwo bardzo marzy o wygranej, bo nagrodą w tym konkursie jest wielki indyk, którego będą mogli pysznie przyrządzić na świąteczną kolację. Dzieciaki wykonują szereg ćwiczeń i treningów sprawnościowych, które mają im pomóc w osiągnięciu celu, jednak im bliżej święta, tym nastroje Hani i Smrodka stają się coraz bardziej nerwowe, ponieważ obawiają się oni, co się stanie, kiedy nie uda się im zdobyć głównej nagrody. Czy będą mieli co jeść w najważniejsze, rodzinne święto?
Ta część przygód HH może nie do końca wpisuje się w nasze realia i łączy z nam bliską Wigilią czy Bożym Narodzeniem, ale trzeba się z tym liczyć, kiedy czytamy o przygodach dziewczynki mieszkającej w USA. Podobnie było z tomem "Hania Humorek ogłasza niepodległość", w którym to historia tego święta, tradycje i obrzędy, nie do końca były zrozumiane przez moje dzieci. Jednak w powyższym przypadku ważniejsza od samego święta jest współpraca rodzeństwa, a dodatkowym atutem tej historyjki jest forma dziennika i kolorowe ilustracje.
Wydawnictwo: Egmont
Liczba stron: 176
Liczba stron: 176
Moja ocena : 5/6
Pewnego dnia Hania znajduje tajemniczą listę marzeń, należącą do jej babci, na której to zapisana jest cała masa fajnych i ciekawych rzeczy. Babcia planuje zrobić je wszystkie przed śmiercią, a kiedy Hania dowiaduje się, o co w niej tak naprawdę chodzi, postanawia natychmiast stworzyć własną. Oczywiście, znajdą się na niej same szalone szalone punkty, takie jak: nauczyć się robić gwiazdę, wynaleźć coś ,
dostać trzy naklejki za pracę domową, uratować świat, nauczyć się grać na
instrumencie, pojechać pod namiot, zwiedzić dom Elżbiety Blackwell, przejechać się konno, przeczytać wszystkie 56 tomów serii o Nancy Drew, zacząć
wydawać gazetę, czy przejechać się na diabelskim młynie. Hania z godnym siebie entuzjazmem i pełną energią, przechodzi do realizacji wszystkich marzeń. Musi zdążyć przed IV klasą, bo w innym wypadku nie byłaby po prostu sobą.
Wydawnictwo: Egmont
Liczba stron: 56/64
Liczba stron: 56/64
Moja ocena : 5/6
Mini książeczki opisujące przygody kolegów z klasy Hani mają jedną, poważną wadę. Są zdecydowanie za krótkie. To opowiastki napisane dużym drukiem, które bardziej nadają się dla dzieci zaczynających dopiero naukę czytania, niż w tym wprawionych, jednak moja Córka chętnie się z nimi zapoznała, głównie dlatego, że są one miłym uzupełnieniem "właściwej" serii o przygodach Hani i Smrodka.
Franek Perełka bardzo chce wygrać w jakimś konkursie. Próbuje szczęścia, biorąc udział w zawodach na najlepsze sztuczki jo-jo, wystawia papugę Kiki, w zawodach na najlepiej wytresowane zwierzę, w końcu startuje w konkursie kulinarnym. Czy uda mu się zdobyć nagrodę choć w jednym z nich?
Hania natomiast bierze się za uleczenie Szczęk, czyli mięsożernej rośliny, którą hoduje, za pomocą Wróżki Myszki udziela porad kolegom i ich zwierzakom, próbuje też nauczyć dobrych manier Żabcię. Wyniknie oczywiście z tego masa kłopotów, jednak dla Hani nie ma rzeczy niemożliwych.
Seria Megan McDonald cieszy się wielka popularnością wśród dzieci. Nie inaczej jest w przypadku mojej Córki, która potrafi w ciągu jednego wieczora pochłonąć jeden tom jej przygód. Pewnie jeszcze nie raz będę wspominała na blogu ta serię, bo kompletu książek z Hanią w roli głównej nie udało się nam jeszcze zebrać. Także temat HH uważam ciągle za otwarty.
Hania natomiast bierze się za uleczenie Szczęk, czyli mięsożernej rośliny, którą hoduje, za pomocą Wróżki Myszki udziela porad kolegom i ich zwierzakom, próbuje też nauczyć dobrych manier Żabcię. Wyniknie oczywiście z tego masa kłopotów, jednak dla Hani nie ma rzeczy niemożliwych.
Seria Megan McDonald cieszy się wielka popularnością wśród dzieci. Nie inaczej jest w przypadku mojej Córki, która potrafi w ciągu jednego wieczora pochłonąć jeden tom jej przygód. Pewnie jeszcze nie raz będę wspominała na blogu ta serię, bo kompletu książek z Hanią w roli głównej nie udało się nam jeszcze zebrać. Także temat HH uważam ciągle za otwarty.
Sardegna
My dopiero zaczynamy przygodę z Hanią:)
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemne. I fajne, że są podzielone na część dla dzieci początkujących w czytaniu i tych bardziej zaawansowanych
Usuń