Liczba stron: 362
Moja ocena : 5/6
"31.10 Halloween po polsku", to kolejny, a raczej pierwszy, e-book, autorów z klubu Tfórca. Tym razem opowiadań jest 34 i są one znacznie bardziej atrakcyjne, niż te, które zostały zebrane w e-booku "O, choinka! Czyli jak przetrwać święta".
Lista rodzimych autorów jest też nieco dłuższa niż poprzednio. Pojawiły się nowe nazwiska, ale są i "stare", dobrze znane z wcześniejszych opowiadań, jak i z naszej blogosfery
Alfabetyczny spis autorów:
1. Szymon Adamus
2. Krzysztof T. Dąbrowski
3. Chepcher Jones
4. Anna Klejzerowicz
5. Karol Kłos
6. Antonina Kostrzewa
7. Daniel Koziarski
8. Rafał Kuleta
9. Agnieszka Lingas-Łoniewska
10. Krzysztof Maciejewski
11. Adrian Miśtak
12. Piter Murphy
13. Kinga Ochendowska
14. Romuald Pawlak
15. Katarzyna Pessel
16. Kornelia Romanowska
17. Anna Rybkowska
18. Wal Sadow
19. Jacek Skowroński
20. Michał Stonawski
21. Marek Ścieszek
22. Katarzyna Szewczyk
23. Agnieszka Turzyniecka
24. Karolina Wilczyńska
25. Mariusz Zielke
Jak to w antologii bywa, nie wszystkie opowiadania są jednakowo fajne. Jednak w ogólnym podsumowaniu, e-book zasługuje na wysoką notę i szczerą pochwałę. Jeśli chodzi o mnie, podczytywałam sobie wydrukowane opowiadania w różnych nietypowych miejscach, i tym sposobem, umilałam czas oczekiwania. A to na moje dziecko, które właśnie konsumowało w przedszkolu podwieczorek, a to w czasie przerwy śniadaniowej, a to w drodze powrotnej z pracy (opanowałam czytanie, drepcząc nieśpiesznie po chodniku:), o czasie posiłków nie wspomnę.
W każdym razie, opowiadania czyta się bardzo szybko i płynnie przechodzi od jednego do drugiego. Wspólny motyw łączący wszystkie historie jest rewelacyjnym pomysłem i na prawdę żałuję, że nie zdążyłam sięgnąć po tego e-booka w czasie Halloween.
Przechodząc do konkretów: najbardziej podobały mi się opowiadania (wymienię je według kolejności ułożenia w e-booku):
Confessio Marek Ścieszek
Equnculus Romuald Pawlak
Matczyna miłość Karolina Wilczyńska
Stwórca cieni, mistrz przemian Romuald Pawlak
Gdybym miała wybrać swoje jedno ulubione opowiadanie, bez wątpienia było by to Equnculus Romualda Pawlaka. Drugie opowiadanie autora jest jakby kontynuacją pierwszego, przy czym, oba są świetne, jednak Equnculus zrobił na mnie większe wrażenie. Ciekawa jestem czy historie przedstawione przez Pana Pawlaka są fragmentem jakieś dłuższej całości... Jeśli tak, to koniecznie muszę się z książką zapoznać!
Jak widać, w moich ulubionych opowiadaniach, powtarza się nazwisko Pana Marka Ścieszek, którego historię wyróżniłam również w zbiorze "O, choinka!".
Kolejno, wymienię opowiadania, które czytało mi się równie przyjemnie, jednak dreszczyk emocji był znacznie mniejszy, przez to umieściłabym je na drugim miejscu:
Ostatnia relacja na żywo, Autostopowiczka Anna Rybkowska
Łapacz snów Katarzyna Pessel
Tajemnica Albionu Kinga Ochendowska Demoniada Agnieszka Lingas-Łoniewska
Niania Daniel Koziarski
Tama Marek Ścieszek
Może nie będę wymieniać opowiadań, które najmniej przypadły mi do gustu. Jednak niektóre, mam wrażenie, w ogóle nie trzymały się konwencji.
Taka już jest specyfika antologii, że każdy może znaleźć w niej coś dla siebie. Ja znalazłam i bardzo się z tego cieszę. A ponieważ na półce mam trzy powieści Romualda Pawlaka, będę mogła się przekonać, czy inne jego utwory również przypadną mi do gustu.
Sardegna
Okładka mroczna i bardzo ciekawa. Lubię czasem poczytać opowiadania, więc z pewnością kiedyś sięgnę po tą pozycję.
OdpowiedzUsuńPolecam, tym bardziej, że e-book można pobrać za darmo :)
UsuńTak to właśnie jest z tymi publikacjami zbiorczymi. Często ich unikam, wolę zbiory jednego autora, niż takie skupiska wielu...
OdpowiedzUsuńRozumiem :) nie wszystkim antologie odpowiadają :)
UsuńNie na temat, ale na pewno przeczytasz: dziś wypchnęłam męża na pocztę z audiobookiem, to pewnie w przyszłym tygodniu dojdzie.
OdpowiedzUsuńOK :) bardzo Ci dziękuję :)
UsuńPrzeczytałabym kilka opowiadań, chociaż nie przepadam za taką formą, ale e-book raczej odpada. Wolę książki w papierowej wersji.
OdpowiedzUsuńJa też nie przepadam za e-bookami, bo czytanie na komputerze w zupełności odpada. Dlatego wydrukowałam sobie te opowiadania i podczytywałam na raty :)
UsuńWitam i dziękuję za dobre słowo o naszej antologii.
OdpowiedzUsuńTak, oba opowiadania są częścią planowanej krótkiej powieści z baronem von Ottem w roli głównej :) a jeśli Ci się podobały, póki co, podobne klimaty znajdziesz w opublikowanej niedawno powieści "Cabezano, król karłów" :)
Witam :) bardzo dziękuję za odwiedziny! Jest mi bardzo miło :) Postać von Otta jest wyjątkowo niepokojąca ;) z chęcią przeczytam powieść , która opisywać będzie bardziej szczegółowo, zamek barona i jego kolekcję. Co do "Cabezano...", szczerze powiem, że nie słyszałam o tej powieści. Ale w takim razie rozejrzę się za nią :) serdecznie pozdrawiam :)
UsuńSłyszałam o tej antologii, już dość dawno, zanim się ukazała, ale potem jakoś o niej zapomniałam. Właściwie chętnie bym ja przeczytała :)
OdpowiedzUsuńZawsze możesz sobie pobrać plik, a przeczytasz, jak będziesz miała chęć. Ja w każdym razie polecam :)
Usuń