Luty był zdecydowanie dobrym miesiącem. Dwutygodniowe ferie naprawdę dały mi odsapnąć, choć może bardziej psychicznie niż fizycznie, bowiem trwający, tygodniowy remont, nie pozwolił mi leżeć do góry brzuchem. Jednakże, mimo dość wielu spraw do załatwienia, udało mi się przeczytać całkiem sporo książek (aż 10) i poopisywać większość zaległości. Jeśli chodzi o nowości, raczej nie zaszalałam. Odmówiłam kilka fajnych tytułów, na rzecz tych oczekujących od wieków i popchnęłam trochę stos książek do przeczytania "na wczoraj". Jestem z siebie dumna! Poniżej znajdziecie zdjęcia lutowych nowości, których jest zaledwie sześć.
"Ezotero. Moje przeznaczenie" Agnieszki Tomczyszyn - od Wydawnictwa mg - jest to druga część debiutanckiej powieści Autorki "Ezotero. Córka wiatru", genialnej książki, którą czytałam w zeszłym roku
"Czarownica" Anny Litwinek - przedpremierowy egzemplarz od Znaku
"Ród wyklętych" Maggie Moon - otrzymany od Autorki (moje wrażenia z lektury znajdziecie TUTAJ)
"Koniec świata w Breslau" Marka Krajewskiego - prezent od koleżanki z BNetki. Jolu! Jeszcze raz dziękuję!
"Poziom śmierci" Lee Childa - zakup własny pierwszego tomu z prenumeraty
I jeszcze "Wymarzony dom" Magdaleny Kordel od Znaku, który nie załapał się na zdjęcie poprzednie.
Tak po prawdzie, poza tymi wymienionymi wyżej książkami, wędrują do mnie jeszcze: dwa pierwsze tomy "Parabellum" Remigiusza Mroza, nowości od Czwartej Strony i Naszej Księgarni. Także stos marcowy może być co najmniej dwa razy większy od lutowego. Pozdrawiam Was serdecznie w ostatnim dniu lutego, i pełna nadziei na wiosnę, wracam do pracy!
Sardegna
Znam tylko "Koniec świata w Breslau" i czytałam ...mroczne przygody Mocka.....to druga część serii Krajewskiego. Na razie mam za sobą dwie książki....
OdpowiedzUsuńA ja Krajewskiego czytam trochę chaotycznie i na wyrywki. "Koniec świata..." dostałam w pięknym, niespodziewanym prezencie, ale na razie będzie musiał poczekać na swoją kolej
Usuń"Ród wyklętych", strasznie jestem ciekawa kontynuacji "Posiadłości"! ;)
OdpowiedzUsuńKontynuacja jest tak dobra, jak część pierwsza. Więc wiesz ;)
UsuńCiekawa jestem, co powiesz o "Czarownicy", mnie się podobała:)
OdpowiedzUsuńNie zabrałam się w prawdzie jeszcze za nią, ale myślę, że będzie okej. Lubię takie powieści :)
UsuńBardzo ciekawe nabytki. Pierwszy tom "Parabellum" mam za sobą - bardzo interesująca powieść. Taki powiew świeżości. Niedługo zabieram się za kolejny tom :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
houseofreaders.blogspot.com
Do mnie właśnie dziś pierwsza część Parabellum przybyła. Ach, strasznie się tym cieszę!
Usuń"Ród wyklętych" chcę przeczytać, "Posiadłość" bardzo mi się podobała. Miłej lektury.
OdpowiedzUsuńDziękuję! Jeśli podobała Ci się Posiadłość, to na bank i Ród wyklętych będzie w Twoim guście ;)
UsuńZ pokazanych przez Ciebie znam tylko Kordel :)
OdpowiedzUsuńŁączę się z Tobą w bólu w sprawie odmawiania książek... Tyle świetnych nowości przechodzi mi koło nosa, biorę zdecydowanie mniej, ale chcę troszkę wyczyścić półkę, bo zaległości mnie przytłaczają...
Miłej lektury!
O właśnie, dobrze powiedziane. Choć w moim wypadku wyczyszczenie półek to nie jest dobre słowo. Ale odgruzowanie stosu recenzenckiego na wczoraj, już bardziej aktualne
UsuńPrzyjemnej lektury! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, na pewno będzie świetna!
Usuńooo...,,Parabellum" i ,,Ezotero" chętnie bym przeczytała!czasu niestety brak.życia braknie...
OdpowiedzUsuńmiesiąc bardzo udany!oby marzec okazał się jeszcze lepszy!
pozdrawiam ciepło! 😊
marcepanowerecenzje.blogspot.com
Witam Cię Włóczykijko w Książkach Sardegny, jesteś chyba u mnie bodajże po raz pierwszy. Mam nadzieję, że zostaniesz na dłużej!
Usuń