Listopad był dla mnie bardzo trudnym miesiącem, jeśli chodzi o sprawy zdrowotne. Właściwie połowę miesiąca spędziłam na leżąco w łóżku, i to w stanie takim, który nie nadawał się zbytnio do życia codziennego. Jedyny pozytyw, to taki, że udało mi się w tym czasie przeczytać całkiem sporo książek i nadrobić zaległości w notkach blogowych. W listopadzie udało mi się przekroczyć magiczną liczbę 90 książek, przeczytanych w tym roku, więc do setki niewiele mi już zostało. Myślę, że będę w stanie doczytać brakującą liczbę w grudniu.
Jeśli chodzi o nowości w tym miesiącu, dotarła do mnie niesamowita niespodzianka. Od wielu lat jestem użytkownikiem serwisu BiblioNetka, w którym kiedyś udzielałam się znacznie więcej, teraz trochę mniej. W serwisie tym panuje taki sympatyczny zwyczaj, polegający na tym, że z okazji mikołajek, życzliwi użytkownicy robią sobie prezenty. Analizując schowki i książki, które są na liście, przesyłają anonimowo, to znaczy w postaci Biblionetkołaja, upominki pod wskazany adres. I w tym roku do mnie taki Biblionetkołaj dotarł, przynosząc mi dwie fajne książeczki. Jedna z nich to opowiadania Margit Sandemo (do mojej kolekcji), druga to świąteczna opowieść autorstwa Nory Roberts. Sami powiedzcie, jaki to miły gest! Biblinetkołajowi już dziękowałam, ale może się zdarzyć, że i tutaj on zerknie, więc jeszcze raz: dziękuję!
Jeśli chodzi o inne, listopadowe nowości, to były to:
"Dom na wyrębach" Stefan Darda - od Videografu
"Nanga Parbat" Dominik Szczepański i Piotr Tomza - od Wydawnictwa Agora
"Świąteczna kafejka" Amandy Prowse - od Wydawnictwa Kobiecego
oraz cała paczka od Czwartej Strony:
"Niebezpieczna gra" Joanny Opiat - Bojarskiej
"Andumenia. Przebudzenie" Moniki Glibowskiej
"Obudź się Kopciuszku" Natalii Sońskiej
Za wszystkie nowości serdecznie dziękuję! Powoli trzeba będzie przygotowywać się do podsumowania roku i zebrać wszystkie stosy, jakie przybyły do mnie w tym roku. Nie mam pojęcia, jaka będzie statystyka, ale mam nadzieję, że nie spadnę na jej widok z krzesła... Zdaje mi się, że rok 2016 przyniósł nieco mniej książek do mojej biblioteczki, ale pewna nie jestem. Wszystko w tym temacie okaże się już za miesiąc!
Sardegna
Wspaniałe zdobycze! Oczy mi się zaświeciły na widok Domu na Wyrębach, to moja ulubiona książka Dardy i chyba jednak jego najlepsza. Przyjemnej lektury!
OdpowiedzUsuńNo! "Dom na Wyrębach" jest genialny! A jak oceniasz inne powieści? przeczytałas wszystkie?
UsuńCudne! <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! ♥
Świat oczami dwóch pokoleń
Pozdrawiam również :)
UsuńW takim razie życzę dużo zdrówka! Zazdroszczę powieści Sońskiej. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, przyda się! Co do powieści N.Sońskiej, wstyd się przyznać, ale nie czytałam jeszcze części pierwszej, więc muszę trochę się wstrzymać z przeczytaniem Kopciuszka
UsuńOby grudzień był dla Ciebie łaskawszy i nie kazał Ci tyle leżeć ☺milej lektury.
OdpowiedzUsuńDziękuję! Czuję się już dobrze, więc liczę, że to już koniec leżakowania!
Usuń"Andumenia" nawet mnie ciekawi, tym bardziej, że to powieść polskiej autorki. Będę wyczekiwała recenzji :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
houseofreaders.blogspot.com
Mnie też ten tytuł ciekawi, choć trochę przeraża objętość książki
UsuńTrzymam kciuki za dobicie do 100 książek!
OdpowiedzUsuńDziękuję, zostało mi aktualnie 5. Myślę, że dam radę :)
Usuń"Nanga Parbat" i w ogóle ostatnie nowości "wysokogórskie" to moje marzenia. Chciałabym też kiedyś poznać Dardę.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że grudzień będzie dla Ciebie łaskawszy:)
Ja tez mam taką nadzieję, choć po kalendarzu i ilościach rzeczy do zrobienia, widzę to marnie...
UsuńŚwietne tytuły:)
OdpowiedzUsuńŻyczę więc zdrowia, dobicia do 100, przyjemnych chwil z lekturami, udanego grudnia i nie spadania z krzesła :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wszystkie życzenia! Wstępnie podliczyłam nowości, nie jest najgorzej ;)
Usuń"Świąteczna Kafejka" jest świetna! :D
OdpowiedzUsuń"Obudź się Kopciuszku" zazdroszczę :) A w planach mam przeczytanie tej książki Dardy, ponieważ "Zabij mnie, tato" było niesamowite :)