Co czytałam w 2009? GRUDZIEŃ


posted by Sardegna on

5 comments

Dzisiaj przyszedł czas na prezentację czytelniczą ostatniego miesiąca roku 2009. Tym sposobem dotarłam do końca i przedstawiłam Wam moje lektury z tego okresu. Dla osób, które chciałyby zerknąć na poprzednie miesiące, oto zestawienie:

W całym roku 2009 przeczytałam 69 książek, z czego większość znajduje się do dziś w mojej biblioteczce. Przechodząc do grudnia, w owym miesiącu przeczytałam 6 książek, nie były one powalające do tego stopnia, że książki Eco i Appiano powędrowały na wymianę.

"Diariusz najmniejszy" Eco Umberto - 4


Zbiór felietonów Eco publikowanych w "L'Expresso" nie zrobił na mnie piorunującego wrażenia. Błyskotliwe, zabawne teksty na tematy wielorakie, powinny powalić mnie na kolana. Może powinnam wnikliwiej się im przyjrzeć, może przeczytałam je zbyt pobieżnie, a może szukałam w nich rewelacyjnego "Imienia róży", którego nie znalazłam, bo to zupełnie inny gatunek literatury.. W każdym razie do mnie felietony nie trafiły. Nie da się jednak odebrać autorowi wielkiej inteligencji i szerokich horyzontów, które "Diariusz..." oraz "Zapiski..." świetnie reprezentują.

"Przyjaciółki@it" Appiano Alessandra - 2

Powiastka z gatunku kobiecych czytadeł. Niestety nie jestem w stanie powiedzieć, o czym właściwie jest ta książka. Pamiętam tylko pięć kobiet, które pozornie nie związne ze sobą próbują nadać sens swojemu życiu. Oczywiście pierwsze skrzypce grają tu toksyczne związki i odzyskiwanie pewności siebie. Jednak całość jest tak chaotycznie napisana, takim nienaturalnym językiem, że z lektury pozostał mi jedynie niesmak i olbrzymie poczucie nudy. Nie polecam.


"Baśnie barda Beedle'a" J.K. Rowling - 5

Krótka książka wydana na bazie popularności serii o HP. Fajna, ale zdecydowanie za krótka. 5 opowieści, wszystkie w klimacie powieści o młodym czarodzieju, z morałem i komentarzem Albusa Dumbledore'a. Jako że uwielbiam Harrego Pottera, baśnie przeczytałam z prawdziwą przyjemnością, w prawdzie z wielkim niedosytem, ale zawsze można je potraktować jako nieznaczne przedłużenie historii HP.


"Ja wam pokażę" Grochola Katarzyna - 5

Trzecia część przygód bohaterki, najbardziej znanej powieści Katarzyny Grocholi. Judyta wreszcie znalazła spokój u boku Adama. Wszystko w ich związku układa się znakomicie, do czasu kiedy Adam dostaje korzystną ofertę tymczasowej pracy w Stanach. Rozłąka będzie poważnym sprawdzianem dla pary bohaterów, na szczęście Judyta poradzi sobie z nią z typowym dla siebie poczuciem humoru i pozytywnym myśleniem.
Osobiście bardzo lubię prozę Grocholi, więc jestem trochę nieobiektywna. Dla mnie w każdym razie, seria o Judycie zasługuje na piątkę z plusem.  

"W poszukiwaniu króla Artura" -  Ashby Ruth - 5

Powyższa książeczka jest pierwszą częścią serii "Wehikuł czasu". Próbuję ją sobie skompletować, dlatego nie czytam jej po kolei. Na szczęście, nie ma to większego znaczenia, bowiem każda część prezentuje inną historię. Wędrując z głównym bohaterem w przeszłość, mamy wpływ na dziejące się wydarzenia. Wybierając dowolny wariant, sami decydujemy o naszym dalszym losie. Seria Wehikułu przeznaczona jest raczej dla młodzieży, ale i dorośli znajdą w lekturze wiele przyjemności.

"XXL" Carroll Jaye- 3

Kolejne, nie do końca udane babskie czytadło. Bohaterka w rozmiarze XXL zmaga się z typowymi problemami osób walczących z nadwagą. Oczywiście perypetie miłosne będą sprowadzały się tylko do porównywań z pięknymi i szczupłymi kobietami w rozmiarze S, poszukiwania idealnego partnera i rozważań z tym związanych. Tendencyjna, banalna książka. Jeżeli przeczytacie, to tyko na własną odpowiedzialność.


Rok 2009 zakończyłam z wysoce zadowalającym wynikiem. Planowałam 52 lektury, skończyłam z 69. Rok kolejny będzie przełomowy dla mojego czytelnictwa, jednak to rok 2009 zapoczątkował moją przygodę z BNetką, Podajem, a potem blogosferą. 

Standardowo zapytuję, czy widzicie w moich ówczesnych lekturach coś dla siebie?  
Z aktualnych informacji, zapraszam do zabawy w kwietniowej Trójce e-pik
Pozdrawiam

Sardegna

5 komentarzy:

  1. Umberto Eco jest jednym z moich ulubionych pisarzy i chętnie poznałabym "Diariusza najmniejszego", nawet jeśli książka ta nie jest tak genialna jak reszta :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Z tego zestawienia przeczytałbym jedynie książkę J. K. Rowling :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kiedyś byłem potteromaniakiem, w sumie to chyba dalej jestem bo bardzo mnie kusi do powtórzenia sobie teraz tej serii, ale baśnie jakoś mi umknęły :)

    OdpowiedzUsuń
  4. nie czytałam nic z Twojego zestawienia

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie widzę dla siebie niczego ciekawego z tego zestawienia. Czytałam Grocholę, stracony czas.

    OdpowiedzUsuń