W zeszłym tygodniu byłam na targu staroci. Pierwszym poważnym targu, w tym roku. Było gorąco! Oczywiście pod względem zakupowym, bo pogodowo, nie do końca
Oto moje zdobycze:
"Miłość nad rozlewiskiem: M. Kalicińska
"Kryptonim Pingwin" A. Kurkow
"Kamienni strażnicy" Ulysses Moore
"Przypadki Robinsona Kruzoe" D. Defoe
"Jeździec bez głowy" T.M. Raid
"Baśnie z tysiąca i jednej nocy"
Książki Wybrane: Rocznica, Rosie, Czarny ogień, Zabić posłańca
"Ono" D. Terakowska
"Naznaczeni błękitem" cz.2 Ewa Białołęcka - za całość zapłaciłam 22 zł
"Przyjaciółka diabła" i "Kolacja z Anną Kareniną" to wynik mojej bardzo udanej licytacji na Allegro.
"Oskarżyłam księdza" - pobrana na Podaju
Kolejną książeczkę otrzymałam od Wydawnictwa Harlequin. Moje opinię na ten temat możecie poznać klikając tu.
Udało mi się także wygrać piękny album o Kosmosie, na blogu Kasandry. Zobaczcie sami
Na koniec zostawiłam apetyczny smaczek. Nagrodę, którą wygrałam na blogu Nasze Recenzje u Violet i Martycji. Piękna cegiełka, no nie?
Jak widać, marzec okazał się być bardzo udanym miesiącem. Przynajmniej czytelniczo i książkowo, bo na pewno nie prywatnie.
Przypominam o zbliżającym się podsumowaniu wyzwania Trójka e-pik. Kto nie zgłosił swoich linków, niech to koniecznie nadrobi. Jeżeli ktoś przeczytał w tym miesiącu dowolną powieść młodzieżową, kryminał skandynawski i romans, i chciałby się podsumować, również może to zrobić. Czekam na zgłoszenia
Sardegna
Piekny stos:) Kiedy ty to przeczytasz?:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Sama się właśnie zastanawiam, nie starczy mi chyba życia na te wszystkie knigi!
UsuńAle stosisko ^^ Kilka z tych tytułów książek znam. A cena - nieziemska ;)
OdpowiedzUsuńCena mi się udała, no nie? :)
UsuńStos za stosem, ładna biblioteka Ci powstaje.A "Jeździec bez głowy" to była jedna z moich ulubionych książek.A teraz akurat przypomniałam sobie że była też fajna rzecz pt."Wirgińczyk" - też lubiłam te książkę.Kiedyś byłam w dołku i oddałam wszystkie czytadła do biblioteki gdzieś ok. 200 stuk.
OdpowiedzUsuńSzczerze powiem, nie znam "Wirgińczyka". A "Jeźdźca bez głowy" znam tylko z filmu. Ciekawe jaka będzie książka :)
UsuńStos imponujący. Gratuluję i cieszę się, że książka "Kosmos" przypadła Ci do gustu:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!
Kosmos jest świetny! Nie pokazywałam go jeszcze mojemu dziecku, bo planuję dołączyć książkę do prezentu od Zajączka :) Jeszcze raz dziękuję :)
UsuńNo, jakbym przytargała taki stos do domu... Preferuję jednak ukradkowe zwiększanie księgozbioru, bo nie powoduje to niesnasek w rodzinie. ;) Przez to nie chwale się, co mi przybyło. ;)
OdpowiedzUsuńJestem w takiej komfortowej sytuacji, że mój mąż sam namawia mnie do zakupów :) Czasami ja chcę coś odpuścić, a on mnie nakręca i w końcu się targujemy i zazwyczaj kupujemy :)
UsuńImponujący stos - i jaka cena! Białołęcką uwielbiam, przeczytałam jednym tchem, "Ono" też mi się podobało, Defoe był moją lekturą szkolną, pozostałych nie znam - czekam zatem na recenzje :)
OdpowiedzUsuńJa z moim stosiczątkiem mogę się schować - i cenowo, i ilościowo.
No właśnie, odnośnie Białołęckiej. Brakuje mi pierwszego tomu, ale mówisz, że warto w niego inwestować? Może ktoś miałby na wymianę? Muszę się rozejrzeć. Defoe też czytałam w szkole, ale zawsze warto mieć Robinsona na półce. Przyda się w przyszłości dla dzieci :) "Ono" kosztowało całe 2 zł. Musiałam je mieć!
UsuńZdecydowanie warto zainwestować w Białołęcką, nawet całą kwotę! Przeczytałam każdą część cyklu w jeden dzień, a zwykle zajmuje mi to jednak kilka dni. Tylko nie daj się nabrać - książka pod tytułem "Tkacz iluzji" nie jest częścią cyklu, tylko okrojoną wersją "Naznaczonych błękitem" - ja przeczytałam jedno i drugie nieświadoma, i już nie było tak fajnie jak za pierwszym razem ;)
UsuńGratuluję zdobyczy :) Życzę przyjemnej lektury i zapraszam na mój blogowy konkurs z wydawnictwem Promic :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Na konkurs zerknę :)
UsuńNo świetny ten stos ;) Gratuluję też wygranej ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej :) Świetny stos ;)
OdpowiedzUsuńDusia, ederlezi - dzięki dziewczyny :)
OdpowiedzUsuńŚwietne lektury :)
OdpowiedzUsuńAle pokaźny stos. Sama z chęcią weszłabym w posiadanie przynajmniej kilku :D Gratuluję.
OdpowiedzUsuńTaki jest świat, barwinka - dzięki :)
UsuńMuszę się w końcu wybrać na targ staroci, nowości książkowe jakoś ostatnio mnie nie nęcą, może tam udałoby się znaleźć coś ciekawego. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńO tak! Na targach staroci są prawdziwe skarby. Książkowe i nie tylko. Można się uzależnić od ich odwiedzania :) Wiem coś o tym :)
UsuńPrzepiękny stosik, tylko pozazdrościć :D
OdpowiedzUsuńDziękuję za pierwszą wizytę :)
UsuńSuper stosisko i to za jaką okazyjną cenę ;)
OdpowiedzUsuń'Ono' i ' Oskarżyłam księdza' czytałam, a i oczywiście 'Miłość nad rozlewiskiem' też znam :)
Miłej lektury!
"Miłość nad rozlewiskiem" to był brakujący element w mojej serii. Słyszałam, że nie jest ona najwyższych lotów, ale muszę sama się przekonać :)
UsuńZ Twojego stosiku szczególnie zainteresowało mnie Ono. Terakowskiej czytałam Poczwarkę i bardzo mi się podobała. Chętnie przeczytałabym Baśnie z Tysiąca i jednej nocy, a i Przygody Robinsona kuszą :). No i cena godna podziwu.
OdpowiedzUsuńDzięki :P Staram się nie stracić wszystkich pieniędzy, kiedy idę szperać :) Poza tym mój mąż świetnie się targuje :)
UsuńSuper książki, szczególnie trzy ostatnie. Ależ Ci zazdroszczę tego Kosmosu... :)
OdpowiedzUsuńKosmos zostaje przeznaczony na prezent dla mojego dziecka od Zajączka :) Oby tylko nie zapoczątkował nowego, kolejnego już, hobby :P
Usuńwow, to nie stos, to stosisko :D nie do końca moje klimaty, ale chętnie podebrałabym ,,Jeźdźca bez głowy" i album o kosmosie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za pierwsze odwiedziny :)
Usuńświetny stos, większości tytułów jeszcze nie czytałam :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuń"Kolacja..." - smakowita ;-) i nie o przepisach tam mowa ;-)
OdpowiedzUsuńpolecam
Gratuluję nabytków
Pozdrawiam
Zgadzam się co do "Kolacji...". Już ją napoczęłam i rzeczywiście jest bardzo "smaczna" :)
UsuńPozazdrościć. Mnóstwo fajnego czytania :)
OdpowiedzUsuńAle Ci zazdroszczę, zwłaszcza Zemsty...:) Udane łowy książkowe miałaś:)
OdpowiedzUsuńUdane książkobranie, stosik aż miło popatrzeć. Ja zbieram się na targ staroci, ale jakoś zebrać się nei mogę...
OdpowiedzUsuńZgłaszam swoje podsumowanie:
OdpowiedzUsuńkryminał skandynawski:
http://www.udebulduzur.blogspot.com/2012/03/mezczyzna-ktory-sie-usmiecha-henning.html
romans:
http://www.udebulduzur.blogspot.com/2012/03/miosc-wyczytana-z-nut-aleksandra-tyl.html
powieść młodzieżowa:
http://www.udebulduzur.blogspot.com/2012/03/spokoto-tylko-rodzinka-augustyn.html
Pozdrawiam serdecznie.