"Gangsta
paradise. Reno" to pierwszy tom nowej
serii Agnieszki Lingas - Łoniewskiej, która reklamowana jest jako miks romansu, erotyku i historii sensacyjnej. Pierwszy tom opowiada o losach tytułowego Reno, czyli gangstera
trzymającego w szachu cały Wrocław.
Leon Gola, charyzmatyczny biznesmen, za dnia człowiek sukcesu, nocą zamienia się w
bezlitosnego gangstera, właściciela wszystkich nocnych klubów w mieście, mającego
powiązania z półświadkiem przestępczym w całej Polsce. Mężczyzna idealnie odnajduje się w swoich podwójnych obowiązkach zawodowych, jednak prywatnie nie jest szczęśliwym człowiekiem. Od kilku lat jest wdowcem i do dziś nie może się pogodzić ze śmiercią swojej ukochanej żony, delikatnej i
subtelnej kobiety, która swoją osobowością idealnie uzupełniała mroczny charakter męża i działała na niego kojąco.
Po jej śmierci, Leon samotnie wychowuje swojego sześcioletniego synka
Antosia, wymagającego szczególnej opieki. Chłopczyk cierpi bowiem na Zespół Aspergera, jest nieufnym dzieckiem, lubiącym pewne schematy, dlatego bardzo
trudno jest mu się z kimkolwiek zaprzyjaźnić. Dlatego, kiedy Antoś obdarza
zaufaniem Marysię, nową praktykantkę w przedszkolu, Leon postanawia od razu zatrudnić dziewczynę, aby została prywatną asystentką i opiekunką jego syna.
Marysia początkowo zdziwiona propozycją
najbardziej znanego w mieście biznesmena, przystaje na korzystną ofertę finansową, tym bardziej, że bardzo lubi
chłopca i ma z nim świetny kontakt. I faktycznie, współpraca układa się znakomicie, chociaż Marysia jest dziewczyną dość
charakterną i nie daje sobie w kaszę dmuchać, co nie zawsze podoba
się władczemu Leonowi, przyzwyczajonemu do posłusznych i uległych pracowników.
Dziewczyna ze spokojem przyjmuje nawet fakt, że jej pracodawca to słynny w mieście gangster Reno. Kiedy więc pomiędzy tymi dwojga zaczyna iskrzyć, od emocji aż kipi! Mężczyzna w pewien sposób fascynuje Marię, a Leonowi dziewczyna również nie jest obojętna, co go nawet w pewien sposób frustruje, od lat nie pozwala sobie bowiem na bliższe relacje damsko - męskie. I choć początkowo Reno wścieka się, że młoda dziewczyna
miesza mu w głowie, a Marysia nie chce angażować się w związek z mężczyzną o 10 lat od siebie starszym, który do
tego jest wrocławskim gangsterem, to jednak serca nie da się jednak oszukać.
Bohaterka ma jednak pewną
tajemnicę, która może zmienić wszystko. Dziewczyna nie jest do końca tym, za kogo się podaje. Jak zatem potoczą się losy bohaterów? Czy faktycznie ich uczucie jest prawdziwe, a może stanowi pewnego rodzaju układ? Czy tylko domeną gangstera jest oszustwo? A może on również padnie ofiarą oszustwa?
Pierwszy tom serii "Gangsta paradise" okazał
się świetną historią, w sam raz na wakacje. Fabuła jest może trochę
tendencyjna z gatunku takich, gdzie młoda, niewinna dziewczyna
zakochuje się w gangsterze, ale w tym przypadku nie do końca tak jest,
bowiem tak,
jak powiedziałam, Marysia ma swoje za uszami i odsłoni swoje
prawdziwe ja w sytuacji, kiedy właściwie nikt nie będzie się tego
spodziewał. Z chęcią
przeczytałabym kolejne części, opisujące perypetie współpracowników Reno, czyli Katana i Pako. Autorka przedstawiła już czytelniczkom obu panów przy okazji powyższej historii,, dając przedsmak tego, co może wydarzyć się w
drugim tomie. Katan to interesujący człowiek, jednak bardzo zamknięty w sobie i skryty, wydaje mi się, że może się okazać on jeszcze ciekawszą postacią, niż Reno.
Lektura gangsterskiej miłości rozgrzeje niejedną czytelniczkę, i to nie
tylko trzymającym w napięciu wątkiem sensacyjnym, ale również pikantnym scenami łóżkowymi, dlatego gorąco polecam tę powieść, uznając ją za jedną z fajniejszych
opowieści, które wyszły spod pióra Agnieszki Lingas-Łoniewskiej.
Sardegna
Pozycja nie dla mni.
OdpowiedzUsuń