Liczba stron: 270
Moja ocena : 5/6
Książka "przechodziła" przez większość blogów, do których zaglądam. A to prezentowała się w stosach, albo czytałam jej recenzję. Będąc w sobotę na bytomskim targu staroci, zakupiłam sobie własny egzemplarz. Temat trudny, ale recenzje blogerów zachęcały do przeczytania. Zakupu nie żałuję, powieść wstrząsająca, ale jakże aktualna. Podobne historie dzieją się w naszych miastach, w sąsiedztwie, szkołach, zakamuflowane jak Jasmin w "Świecie Maskotek".
Na początek trochę fabuły (chociaż mam wrażenie, że wszyscy książkę dobrze znają): pewnego poniedziałku, ginie bez śladu 15 letnia Jasmin. Dziewczyna niczym się nie wyróżniała, dobrze uczyła, miała fajne hobby, dogadywała się z mamą, miała przyjaciółki, kolegów, dorywczą pracę. Po prostu normalna nastolatka. Pewnego dnia znika bez śladu. Nikt jej nie widział, jej najbliższa przyjaciółka też gdzieś znika, matka szaleje z niepokoju, policja szuka motywu zaginięcia. I tak mija 12 lat. Dopiero po tych latach, dzięki osobie, po której najmniej można się spodziewać, sprawa Jasmin zostanie wyjaśniona.
Nieprawdą jest, że nikt dziewczyny nie widział i nie domyślał się co mogło się wydarzyć. Było co najmniej kilkanaście osób, które mogłyby naprowadzić policję na jej ślad. Jednak światem porno biznesu rządzą twarde reguły, nie ma miejsca na sentymenty, wyłamywanie się czy kontakt z policją. Jest to jeden z najbardziej dochodowych i wpływowych biznesów na świecie, a to zobowiązuje.
Książka powinna być obowiązkową lekturą dla nastolatek. Może zatrzęsłaby światopoglądem niektórych dziewczyn, które zarabiają w podobny sposób na swoje wydatki. Najgorsze w tym procederze jest to, że uczestniczą w nim dobrowolnie coraz młodsze dziewczyny. Często nawet nie wiedzą, że uprawiają prostytucję. Dla nich to tylko sposób na lekki zarobek.
Lektura dostarcza punkty widzenia wszystkich osób dramatu. Sprawa Jasmin jest oświetlona z wszystkich stron, bez oceniania, po prostu suche fakty. Ocena należy do czytelnika. A może nie trzeba nikogo oceniać tylko przemyśleć temat i rozejrzeć się w swoim najbliższym otoczeniu?
Sardegna
Strach pomyśleć że takie rzeczy dzieją się każdego dnia i tak naprawdę nie wiadomo czy problem nie dotyczy bliskich nam osób
OdpowiedzUsuńKsiążkę mam w planach, więc jak wpadnie w moje ręce, czemu nie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!
I ja również mam ochotę poznać tę wstrząsającą powieść. Muszę się gdzieś za nią rozejrzeć.
OdpowiedzUsuńTrudno mi czytać takie książki, tym bardziej, że mam córcię nastoletnią. Chyba za bardzo wchodzę w kreowane światy, a po bolesnym pobycie wyjść nie mogę. Ale trzeba.:)
OdpowiedzUsuńJusssi - zgadzam się. takie rzeczy dzieją się teraz non stop :/
OdpowiedzUsuńKasandra, Aga, Cyrysia - polecam, temat nie łatwy, ale książka warta przeczytania
Książkowiec - też tak miałam, że podczas czytania zerkałam na moje dzieci. Aż strach pomyśleć co musiała czuć matka dziewczyny...Teraz czas na lekką lekturę, dla odpoczynku :)
Od długiego czasu bardzo chcę ją przeczytać. Myślę, że spodoba mi się ta książka, choć temat w niej przedstawiony jest raczej trudny.
OdpowiedzUsuń