Dzień dobry, dzisiaj zapraszam na przedostatnie podsumowanie roczne moich blogowych działań. Poniższy wpis dotyczyć będzie najlepszych filmów obejrzanych w 2020 roku. Jest to nowe podsumowanie, którego nie było nigdy wcześniej, a powstało dlatego, iż w tym roku obejrzałam tyle nowych produkcji, jak chyba nigdy wcześniej. W zeszłorocznym podsumowaniu sama sobie wyznaczyłam cel, aby w 2020 roku obejrzeć 52 filmy. W praktyce okazało się jednak, że 52 filmy miałam już w okolicach kwietnia, a wielomiesięczny lock down sprawił, tylko, że tylko ich przybyło.
W 99% były to filmy z Netfliksa (powtarzam, cudowny wynalazek!), a ja choć nigdy nie byłam wielką kinomanką, znalazłam wiele frajdy w tym wyzwaniu i comiesięcznym zapisywaniu, choć w paru słowach, wrażeń z obejrzanych produkcji.
Już w roku 2019 zaczęłam zapisywać obejrzane produkcje, jednak wtedy starczyło mi czasu na 48 filmów. W tym roku zaszalałam i obejrzałam ich 218. Większość z nich przypadła mi do gustu, nie mam już bowiem czasu na oglądanie filmów, które mnie nudzą bądź nie wpasowują się w moje aktualne potrzeby. Kiedy więc po parunastu minutach nie iskrzy, wyłączam. Może kiedyś uda mi się robić tak z książkami?
Filmowa statystyka
Teraz coś, co lubię najbardziej, czyli trochę statystyki. Z 218 obejrzanych filmów, 31 było produkcji polskiej, natomiast pozostałe 187, produkcji zagranicznej.
Najwięcej filmów, bo aż 25 obejrzałam w listopadzie. Kolejno 24 w lipcu, 23 w marcu oraz 22 w kwietniu. Wtedy to miałam najwięcej czasu na tą rozrywkę. Marzec i kwiecień to oczywiście efekt lock downu, lipiec - wakacje, a listopad kwarantanna. Nieco mniej obejrzałam w innych miesiącach, ale jak widać, były to bardzo zbliżone do siebie liczby:
styczeń - 14
luty - 17
maj - 14
czerwiec - 15
sierpień - 14
wrzesień - 18
październik - 17
grudzień - 15
[zdjęcia okładek pochodzą ze strony Filmweb]
Jeśli chodzi o gatunki, z moich obliczeń wynika, że najwięcej obejrzałam filmów obyczajowych - 46, kolejno horrorów - 23 oraz sensacji, komedii i filmów świątecznych - po 21.
Nieco mniej zainteresowały mnie:
thrillery - 19
s-f - 14 katastroficzne - 13
komedie romantyczne - 12
filmy dla dzieci i młodzieży - 8filmy oparte na faktach - 5
musical - 4komedia sensacyjna - 2
przygodowe - 4kryminały - 3
1. "Cry Baby" reż. John Waters
A jak wygląda Wasza statystyka filmowa w roku 2020? Macie swoje filmowe top 10?
kostiumowy - 2
[zdjęcia okładek pochodzą ze strony Filmweb]
Przygotowując się do tego wpisu zastanawiałam się, czy obejrzałam w 2020 roku taki film, który na zawsze pozostanie w mojej pamięci i zapisze się w niej, jako film wszechczasów. Takiej produkcji nie było, ale spokojnie mogę wybrać dziesiątkę filmów, które z różnych względów spodobały mi się najbardziej (kolejność na liście według kolejności oglądania):
1. "Niemożliwe" reż. J.A. Bayona
2. "Ocean's 8" reż. Gary Ross
3. "Nic do ukrycia" rż. Fred Cavayé
4. "Tamte dni, tamte noce" reż. Luca Guadagnino
5. "Dark Web: Usuń znajomego" reż. Stephen Susco
6. "Narodziny gwiazdy" reż. Bradley Cooper
7. "Power" reż. Henry Joost
8. "Battleship. Bitwa o Ziemię" reż. Peter Berg
9. "Escape room" reż. Adam Robitel
10. "Boże ciało" reż. Jan Komasa
Oprócz top 10 roku 2020 wyróżniłabym jeszcze dwa filmy, które należą do moich ulubionych i udało mi się je obejrzeć ponownie w tym roku:
1. "Cry Baby" reż. John Waters
2. "Jesteś bogiem" reż. Leszek Dawid
[zdjęcia okładek pochodzą ze strony Filmweb]
Końców ka roku należała do filmów świątecznych. Jeśli miałabym wybrać top 3 w tej kategorii to było by to:
1. "Kalifornijskie święta" reż.Shaun Paul Piccinino
2. "Święta, święta i ... znowu święta" reż. Roberto Santucci
3. "Prezenty z nieba" reż. Martin Wood
[zdjęcia okładek pochodzą ze strony Filmweb]
A jak wygląda Wasza statystyka filmowa w roku 2020? Macie swoje filmowe top 10?
Sardegna
Moja filmowa statystyka to ponad 100 filmów. Niektóre na Netflixie a inne w tv i kinie jak jeszcze można było.
OdpowiedzUsuńPiękny wynik! Żałuję, że nie poszłam do kina, jak jeszcze można było... w zeszłym roku udało mi się par razy wyskoczyć, w tym jakoś nie było okazji
Usuń